• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pojazdy elektryczne - dyskusja ogólna.

Już powstaje pierwszy magazyn energii 750kWh na górze Żar .
Jako badawczy do rozwoju tego rodzaju technologii opartej na ogniwach .
Więcej tutaj :

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Czyli kolejne tony baterii, niezbędnych minerałów i niewolniczej pracy.

Ale u nas jest eko. Ma to taki sam sens jak przymusowe zastępowanie ICE BEV czy FCEV. Byle się słupki w Excelu zgadzały.
 
No tak , lepiej by zalew Myczkowce obmurowac na 3 m betonem i w połączeniu z Soliną pompami zrobić magazyn energii.
Jest potencjał olbrzymi.
Ekologiczny w 99% i na dziesięciolecia.
 
Last edited:
Bo z elektrykami w PL jest tak:

- ładowanie auta z PV - bzdura. W produktywnych godzinach jestem poza domem
- pozostaje ładować z taryfy nocnej albo czekać przed lidlem jak ktoś zwolni ładowarkę (egoisci zostawiają samochody po pare godzin, naładowane, blokując miejsce)

- Europa ma „zieleńszą” energię - niewęglową z atomu. Tam można mówić i zielonej elektomobilnosci. Ale energia węglowa w PL nie generuje tylu zanieczyszczeń jak nam się wydaje na jednostkę energii

BB8B1074-F3E8-4318-91ED-0C6B960C865B.png
 
Czyli kolejne tony baterii, niezbędnych minerałów i niewolniczej pracy.
Dokładnie, konwencjonalne baterie akumulatorów to nadal ciągłe bieganie w tym samym kieracie.
Jest potencjał olbrzymi.
Ekologiczny w 99% i na dziesięciolecia.
Również uważam, że obecnie kombinowanie z jakimiś dziwnymi "akumulatorami energii" jest niepoważne, mając dostępne rozwiązania w postaci elektrowni szczytowo-pompowych, które niosły by ze sobą jeszcze kilka zalet, pomijając samą funkcję akumulatora energii, takie zbiorniki mogą pełnić również funkcje retencyjną, a jak wiadomo, w naszym kraju retencja leży i kwiczy tak samo, jak sieci energetyczne ;).
Ale energia węglowa w PL nie generuje tylu zanieczyszczeń jak nam się wydaje na jednostkę energii
Nie generuje tylu zanieczyszczeń, ale dzięki oszołomom z UE, generuje wiele "zanieczyszczeń" finansowych, przez co jest po prostu drogą energią.
 
Natomiast najnowsze wieści będą 14 lipca ogłoszone , zielony ład.


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
mając dostępne rozwiązania w postaci elektrowni szczytowo-pompowych, które niosły by ze sobą jeszcze kilka zalet, pomijając samą funkcję akumulatora energii, takie zbiorniki mogą pełnić również funkcje retencyjną,
Cele są 2:

-mamy płacić za rzekomo szkodliwy ditlenek węgla

- mamy kupować „amerykański atom”

A tak, byśmy byli niezależni = gniew na kolonię.
 
Elektrownie szczytowo pompowe raczej nie są zbiornikami retencyjnymi, w każdym razie nie ekologicznie bo izolują wodę. Poza tym fakt - mają w zasadzie same zalety łącznie z dużą wydajnością.

Z tym uzależnieniem od amerykańskiego atomu to też nie przesadzajmy, technologię można kupić z Francji na przykład. Poza tym i tak potrzeba najpierw jakoś prąd wyprodukować żeby móc go magazynować.
 
Cele są 2:

-mamy płacić za rzekomo szkodliwy ditlenek węgla

- mamy kupować „amerykański atom”
Ale tutaj się foliarsko robi xD

Ja tylko się zastanawiam jak największe firmy mające masę patrodolarów i finansujące badania negujące wpływ na klimat tak się dały wykiwać jakimś "zielonym aktywistom".
 
Bo trzeba zrozumieć, że CO2 stało się podatkiem/walutą.

Tego nie można traktować literalnie.

Skrajny przykład źle rozumianego pojęcia o ditlenku węgla:

Masa ludzi nie ma pojęcia co to jest za gaz.
Do tego stopnia są w niewiedzy ze jak np. bada się spaliny i wychodzi mniej CO2 (ale masa tlenku węgla) to jest wspaniale.

Ale jak jest dużo CO2 a mało innych niepełnych tlenków to jest masakra bo dużo CO2.


To jest po prostu indykator spalania - sam gaz jest konieczny do życia.
Post automatically merged:

Z tym uzależnieniem od amerykańskiego atomu to też nie przesadzajmy, technologię można kupić z Francji na przykład
Oby :)

Swoja drogą, teoretycznie, idea elektrowni opartej o rozszczepialne źródła energii jest genialna.

Czysto. Tanio (okres 20-50 lat). Kwestia otoczki czyli potencjalnych awarii to inny temat. Niemniej ryzyko skażenia terenu z powodu awarii jest bliskie zera ze wzgl. na technologię.
Zagrożenia nie są obecnie związane z technologia ale z otoczeniem.
 
Last edited:
Dawka czyni truciznę.

Co do atomu to w Polsce praktycznie nie ma zagrożeń innych niż czynnik ludzki. Tektonika stabilna, technika budowy dopracowana. Jeżeli człowiek czegoś na którymś z etapów budowy i eksploatacji nie skopie, to u nas i w zasadzie wszystkich sąsiadów atom jest najbezpieczniejszym i najczystszym źródłem energii. Skoro technika pozwala na budowę minireaktorów i zasilanie nimi nap osiedli :D to o czym tu mówić. Także pod kątem odpadów które co prawda są mocno szkodliwe, ale ich składowanie jest dużo bezpieczniejsze i mniej obciążające dla środowiska niż cokolwiek innego, z resztkami elektrowni wiatrowych włącznie. Na dodatek nie trzeba elektrowni atomowych dużo żeby zastąpić węgiel i OZE.

Atom jest zagrożeniem jedynie dla zielonych pomysłów różnych oszołomów i płynącej z tych pomysłów kasy.
 
Atom jest zagrożeniem jedynie dla zielonych pomysłów różnych oszołomów i płynącej z tych pomysłów kasy.

Ta z atomu to już nikt kasy nie ma, co to w ogóle za argument. Z węgla ktoś ma kasę, z gazu i paliwa ktoś ma kasę, z atomu ktoś ma kasę, ale tego pod uwagę nie bierzesz?

I co za retoryka. PSEUDOLIDELOGIATERRORYŚCIEKOZIELONIOSZOŁOMI. Jest twoja racja/prawda i zmanipulowana reszta :D
 
@jerseyAdmin eszcze pozostają ataki na infrastrukturę, mimo obligatoryjnego odseparowania środowiska :D

Podobno jest już technologia wskrzeszająca zużyte paliwo z elektrowni na potrzeby właśnie mniejszych reaktorów.

@resi energetyka to polityka i biznes. Tu nie ma miejsca przypadki.
 
Terroryści to nadal czynnik ludzki :)

@resi - oczywiście że tak. Zauważ tylko że pisałem w kontekście zagrożeń, a w kraju takim jak Polska one praktycznie nie występują. A mimo to wszelkiej maści pseudozieloni przedstawiają elektrownie atomowe jak zło skończone które tylko czeka żeby nam Fukushimę czy inne Czernobyl urządzić.

Naoglądałem się w młodości jak zieloni blokowali transporty odpadów z elektrowni atomowych (tak, jestem aż taki stary). A teraz słucham i czytam jak starają się zablokować budowę najczystszego i najwydajniejszego źródła energii. Które przy okazji uwolniłoby nas od węgla przeciwko któremu też protestują. Mam wyrobione i mocno negatywne zdanie o takich osobnikach którzy protestują żeby protestować bez cienia zastanowienia czy krytycznego myślenia.

Co nie znaczy że nie wspieram ekologii. Czy to czynem na miarę możliwości, czy wspierając wartościowe wg mnie akcje finansowo.
 
Last edited:
Naoglądałem się w młodości jak zieloni blokowali transporty odpadów z elektrowni atomowych (tak, jestem aż taki stary). A teraz słucham i czytam jak starają się zablokować budowę najczystszego i najwydajniejszego źródła energii. Które przy okazji uwolniłoby nas od węgla przeciwko któremu też protestują. Mam wyrobione i mocno negatywne zdanie o takich osobnikach którzy protestują żeby protestować bez cienia zastanowienia czy krytycznego myślenia.
Jak czytam to co piszesz to zdajesz się bagatelizować problemy związane z energetyką jądrową i maksymalizować problemy związane z OZE.
 
Energetyka atomowa zawsze była i będzie najwydajniejsza, fizyki na nowo nikt nie napisze stawiając kolejne farmy paneli i wiatraków. Ale zawsze pozostaje pytanie ile można na tym zarobić? Na energii jądrowej zarabiają nieliczni, a na energiach odnawialnych robi się duże pieniądze. W kraju zabobonów ludowych, smrodu diesla i palonych w domowych piecach odpadów wszelakich nie spodziewałbym się nagłego oświecenia w kierunku energii jądrowej. Lepiej wychodzi nam owczy pęd napędzany strachem i uzasadniany marketingiem.
 
Nie bagatelizuje, tylko widzę je takimi jakimi są, a przynajmniej mam taką nadzieję. Owszem, atom ma problemy, część nie dotyczy naszego kraju ze względu na uwarunkowania geologiczne - Fukushima nam nie grozi, część tak w mniejszym czy większym stopniu. Ale OZE też je ma, a w stosunku do wydajności energetycznej jednego i drugiego sposobu pozyskania energii to OZE ma ich jednak więcej, przynajmniej na tą chwilę. I raczej się nic dla Polski nie zmieni, bo OZE mocno zależy od geografii. Trzeba wiatru który wieje de facto ciągle, słońca świecącego mocno przez większość roku albo sporo rzek o dużym spadku których nie trzeba grodzić bo ciężko uznać tamy za ekologiczne źródła energii (chociaż odnawialne są, ok).
 
Tymczasem okazuje się , że w pewnych okolicznościach Tesla kosztuje mniej niż Dacia Sandero


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Back
Top