• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pro-eko???

Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Spaliny, hałas czy tworzenie masy miejsc parkingowych, wysiedlanie ludzie pod budowy dróg to też jest ograniczanie wolności.
W miejsce spalin z rury wstaw sobie komin elektrowni...
Hałas - no OK, tu punkt dla Ciebie...
miejsca parkingowe i drogi z dobrodziejstwem wysiedlania ludzi - hmmmm, wg Twojej narracji to wina napędu spalinowego??? Czy ogólnie istnienia pojazdów??? Elektryki nie potrzebują tych dróg i miejsc parkingowych???
Pytałem oczywiście retorycznie - lepiej nie odpowiadaj na tak oczywiste kwestie, już wystarczający dałeś popis powyżej... wystarczy...

Fajnie jakbyś zauważał, że wolność nie jedno ma imię,
No właśnie - fajnie jakbyś własną radę zastosował w końcu do siebie...
bo np. ludzie chcą mieć prawo do czystego powietrza w mieście,
I co - winni są tylko samochodziarze jeżdżący autkami na benę (średnio), "ropę" (bardziej) czy gaz (mniej niż średnio, ale więcej niż mało)...
"Niska emisja" przebija znacznie to, co generują kierowcy wyżej wymienionych... Sam mieszkam we Wrocku - mieście, które bywa od czasu do czasu w czołówce zanieczyszczenia powietrza w Polsce, i jakoś dziwnie te "od czasu do czasu" to wypada na ogół w sezonie grzewczym, albo jak pogoda sprzyja wysokiej kondensacji na niskim pułapie... a ruch uliczny tu mniej więcej przez cały rok taki sam... Coś tu rzeczywistość nie chce współpracować z Twoimi tezami...
do nie życia w hałasie który jest szkodliwy dla zdrowia, do mieszkania w miejscu w którym się chce na własnych warunkach itp.
No i dlatego przy teoretycznie ok. 650 tys. mieszkańcach to realny stan zaludnienia waha się tu regularnie w granicach od 0,7-0,9 mln ludzi??? Skoro to takie trudne do życia miejsce, to wszyscy powinni stąd uciekać, a jakoś żadnego exodusu nie było, nie ma i żaden też się nie zapowiada...
Komunały straszne prawisz, czyli - po ludzku pisząc - ściemę walisz...
Po prostu uważasz, że twoje pojmowanie "wolności" powinno być górą, bo łatwiej ograniczyć prawa komuś jak samemu sobie ;>. Zachowanie zupełnie zbieżne z tym globalnych elyt.
Jak raz opisujesz tu swoje podejście - nie widzisz tej "oczywistej oczywistości"???
Post automatically merged:

Ok, źle odczytałem to zdanie, ale koniec końców skala i tak robi różnicę.
Skala czego???
Policz sobie, ile jest aut w gospodarce narodowej i ile z tego to sprzęt wojskowy, postaw to następnie na tle ilosci aut ogółem - tylko ciężarowych, żeby było porównanie porównywalnego z porównywalnym, a potem napisz o tej skali, bo znowu farmazony odstawiasz niezłe...
 
Last edited:
"Niska emisja" przebija znacznie to, co generują kierowcy wyżej wymienionych...
Niska emisja? Chcesz odbierać ludziom prawo do tego czym palą? W imię czego xD?
W miejsce spalin z rury wstaw sobie komin elektrowni...
Jest transport zbiorowy, rowery, fotowoltanika, a to, że w tym kraju nikt nie potrafią zrobić elektrowni jądrowej i nawet węgla nie ma to nie do mnie pretensje xD. Nadal nie rozumiesz, że nie jestem żadnym ULTRASEM aut elektrycznych xD?

No i dlatego przy teoretycznie ok. 650 tys. mieszkańcach to realny stan zaludnienia waha się tu regularnie w granicach od 0,7-0,9 mln ludzi??? Skoro to takie trudne do życia miejsce, to wszyscy powinni stąd uciekać, ajkoś żadnego exodusu nie było, nie ma i żaden też się nie zapowiada...
Bardziej mi chodziło o przesiedlenia pod budowę autostrad czy protesty ludzi, żebym im budowano obwodnice miast. Łatwo jest komuś coś narzucać jak ma się dla siebie korzyści. A poza tym dlaczego by nie sprawiać, żeby miasto było lepszym do życia miejscem?
No właśnie - fajnie jakbyś własną radę zastosował w końcu do siebie...
Jak raz opisujesz tu swoje podejście - nie widzisz tej "oczywistej oczywistości"???

Nie. Nie ja tutaj tworzę jakieś tematy w obronie aut elektrycznych i mojego systemu pojmowania tego jak motoryzacja powinna wyglądać.
 
w Polsce sprawność elektrowni węglowych jest na poziomie 30-40 % więc jeśli chodzi o elektryfikację aut sensu nie ma. natomiast jeśli chodzi o niską emisję to mimo że większa jest teoretyczną sprawność małych kotłów przydomowych to w praktyce jest niższa niż deklarowana poprzez kulawe palenie i gówniany węgiel. najważniejsze jest jednak to że poza CO2 w elektrowni jest cała reszta filtrowana a w niskiej emisji nie .

tu nie trzeba żadnych dowodów . można pojechać zima do dużego miasta i na wioskę. powietrze zwłaszcza w Małopolsce aż gryzie w oczy

Wysłane z mojego M2101K9G przy użyciu Tapatalka
 
Niska emisja? Chcesz odbierać ludziom prawo do tego czym palą? W imię czego xD?
Ja??? A skąd Ci taka bzdura do głowy przyszła???
Czy to ja uchwalam prawo, albo jestem lokalną władzą komunalną, która to prawo egzekwuje???
Znów coś sobie ubzdurałeś i czynisz mnie odpowiedzialnym za coś, co sobie sam w swojej głowie wymyśliłeś??? Paradne...

Jest transport zbiorowy, rowery, fotowoltanika, a to, że w tym kraju nikt nie potrafią zrobić elektrowni jądrowej i nawet węgla nie ma to nie do mnie pretensje xD. Nadal nie rozumiesz, że nie jestem żadnym ULTRASEM aut elektrycznych xD?
Ale kto ma do Ciebie pretensje, że od czasów, gdy Cię na świecie nie było aż do teraz jest ciągła szopka z budową elektrowni atomowej - niezależnie od opcji politycznej...
W kwestii węgla tez chyba przeceniasz rangę swojej osoby ;-)
Nikt o powyższe kwestie nie ma do Ciebie żadnych pretensji... naprawdę... ;-) ;-) ;-)
"iksDe"
Bardziej mi chodziło o przesiedlenia pod budowę autostrad czy protesty ludzi, żebym im budowano obwodnice miast. Łatwo jest komuś coś narzucać jak ma się dla siebie korzyści. A poza tym dlaczego by nie sprawiać, żeby miasto było lepszym do życia miejscem?
Od sprawiania, żeby miasto było lepszym do zycia miejscem to jest lokalna społeczność - nieprawdaż???
Nie. Nie ja tutaj tworzę jakieś tematy w obronie aut elektrycznych i mojego systemu pojmowania tego jak motoryzacja powinna wyglądać.
Nie - Ty tworzysz odniesienia do podręcznika "HiT" xD xD xD
 
Ja??? A skąd Ci taka bzdura do głowy przyszła???
To po co stosujesz spychologie i przerzucasz winę na jakieś zagadnienia niezwiązane z tematem. Spaliny to spaliny. Auta spalinowe produkują je "na miejscu", elektryczne nie na miejscu lub wcale. Dziękuje za uwagę.
lepszym do zycia miejscem to jest lokalna społeczność - nieprawdaż??
No. I np. w pobliskim mieście nie życzy sobie, żeby ktoś przyjeżdżał autem i im blokował miasto stąd rok do roku praktycznie rośnie strefa płatnego parkowania czy słupkuje się chodniki.
Ale kto ma do Ciebie pretensje, że od czasów, gdy Cię na świecie nie było aż do teraz jest ciągła szopka z budową elektrowni atomowej - niezależnie od opcji politycznej...
W kwestii węgla tez chyba przeceniasz rangę swojej osoby ;-)
Nikt o powyższe kwestie nie ma do Ciebie żadnych pretensji... naprawdę... ;-) ;-) ;-)
"iksDe"
To więc to nie wina stricte aut elektrycznych tylko nieudolności rządzących, którzy skazali nas na węgiel, którego w gruncie rzeczy nie ma xD.
Nie - Ty tworzysz odniesienia do podręcznika "HiT" xD xD xD
Tworze odniesienia do tego jakie materiały są robione w dobry sposób. To co wrzcił imć jest o wiele lepiej zrobiene niż ten bejt którego rozsiewasz i który głównie gra na emocjach, a merytoryka schodzi na dalszy plan.
 
w Polsce sprawność elektrowni węglowych jest na poziomie 30-40 % więc jeśli chodzi o elektryfikację aut sensu nie ma.
Dodajmy (w zasadzie to przemnóżmy) do tego sprawność na przesyle tej energii, sprawność jej wykorzystania w samym aucie - i już w tym miejscu powinna się zaświecić lampka ostrzegawcza, że coś z tym "eko" elektryków to tak jakby "nie do końca"...
I dla jasności raz jeszcze - jak ktoś chce jeździć elektrykiem - nic mi do tego... jak ktoś chce...
Jak ktoś mnie zaczyna na różne sposoby dyskryminować, bo akurat jeżdżę wolnossącymi benzyniakami w normie EURO4, przy tym nieco ponad rok temu dałem nowy katalizator w Almerze i niecały rok temu wsadziłem w miejsce jego braku tez nowy kat. w RX8 (więc chyba jestem całkiem "eko" w tej kwestii), to tu jest coś bardzo "nie halo"... I dlaczego no to "nie halo" miałbym się tak po prostu godzić oraz "ochy i achy" uprawiać na rzecz rozwiązania, które w zasadzie wcale rozwiązania problemu nie proponuje???
 
w Polsce sprawność elektrowni węglowych jest na poziomie 30-40 %
Elektrownie od dziesięcioleci pracują w kogeneracji (wytwarzanie skojarzone) i mają sprawność 80-95%. Często odwiedzam małą elektrociepłownię (około 7-9 MW produkcji) na terenie pewnego zakładu w Legnicy i ma ona sprawność 90%. Nie masz kompletnie racji.
 
To po co stosujesz spychologie i przerzucasz winę na jakieś zagadnienia niezwiązane z tematem.
Ja???
Przeczytaj uważnie własne posty, i zastanów się, kto tu wciska zagadnienia niezwiązane z tematem... Czyżby @Resi ???
Spaliny to spaliny. Auta spalinowe produkują je "na miejscu", elektryczne nie na miejscu lub wcale. Dziękuje za uwagę.
No i w końcu pojąłeś oczywistą oczywistość.
Dziękuję za uwagę...
No. I np. w pobliskim mieście nie życzy sobie, żeby ktoś przyjeżdżał autem i im blokował miasto stąd rok do roku praktycznie rośnie strefa płatnego parkowania czy słupkuje się chodniki.
We Wrocku tak akurat jest. Ale to decyzje władz miejskich i niestety najbardziej po 4 literach bije to w mieszkańców, tak więc takimi działaniami "wylewa się dziecko z kąpielą"... ale nie o tym jest ten wątek...
To więc to nie wina stricte aut elektrycznych tylko nieudolności rządzących, którzy skazali nas na węgiel, którego w gruncie rzeczy nie ma xD.
Kto tu wini auta elektryczne za to... to nie jest kwestia jakiejś "winy"... to jest kwestia "cechy" napędu, zwłaszcza w kontekście istniejącego u nas miksu energetycznego... ale jak kotś chce, niech jeździ, tylko z jakiej racji ja - podatnik - mam takiemu chcącemu dosponsorowywać np. zakup owego elektryka???

Tworze odniesienia do tego jakie materiały są robione w dobry sposób. To co wrzcił imć jest o wiele lepiej zrobiene niż ten bejt którego rozsiewasz i który głównie gra na emocjach, a merytoryka schodzi na dalszy plan.
Niczego nie rozsiewam - wrzuciłem link do filmu, który uznałem za ciekawy i - co najważniejsze - zawierający w jednym miejscu wiele kwestii, nawet hasłowo, ze skrzywieniami itd. ale całościowo... i jest to film, z którego treścaimi można się zgadzać lub nie... i najlepiej odnosić się do tych treści... lub wrzucać inne materiały lub informacje, co poniektórzy tutaj - @xtremesystems czy @imć albo @Noel - zrobili...

A wracając do Twoich postów... No właśnie - @imć wrzucił coś ciekawego, sensownego i W TEMACIE... a co wrzuciłeś Ty???
Post automatically merged:

Elektrownie od dziesięcioleci pracują w kogeneracji (wytwarzanie skojarzone) i mają sprawność 80-95%. Często odwiedzam małą elektrociepłownię (około 7-9 MW produkcji) na terenie pewnego zakładu w Legnicy i ma ona sprawność 90%. Nie masz kompletnie racji.
Mają taką sprawność łączną... maxy dobijają do 90-ciu_paru% - to prawda, ale jak podzielimy to na MWe i MWt, to MWe wychodzi właśnie te 30-40% reszta to MWt jednak... Różnica sprowadza się w sumie do tego, że "prunt" to produkt globalny, a ciepło - lokalny, oba potrzebne, tylko ich wykorzystanie różne...
Pozdrav z Wrocka
 
Last edited:
Eko to elektryki są na każdym poziomie. Budowa i używanie spalinowej pochłania tyle energii i zasobów, że nawet w naszym kopcącym kraju elektryk jest bardziej eko.

A jak wliczyć do teko nieoczywiste koszta emisji CO2 związane np z produkcją leków czy ogolnie leczeniem osób z chorobami powodowanymi przez spaliny to w ogóle.

Silniki spalinowe już nie żyją, tylko jeszcze nikt im o tym nie powiedział. Zbyt duża różnica w wydajności i zbyt dużo do zyskania lokalnie żeby jakikolwiek rozsądnie myślący kraj promował ICE w długim okresie.

Rzecz jasna za silnikiem elektrycznym nadążyć musi infrastruktura, czy to pod postacia stacji ładowania, tankowania wodoru czy co tam się ostatecznie przyjmie (podejrzewam że mieszanka i H będzie odpowiednikiem diesla). A z tym, zwłaszcza u nas, kiepsko. Ale to już droga bez odwrotu u ja osobiście będę zadowolony jeżeli dożyje czasów gdzie spaliniaki będą w mniejszości, bo takich że ich w ogóle nie będzie to marna szansa.
 
Eko to elektryki są na każdym poziomie.
To jest ogólnik niepoparty liczbami - odnoszę się do tego cyt.: "na każdym poziomie"... aby na pewno na każdym???
Budowa i używanie spalinowej pochłania tyle energii i zasobów, że nawet w naszym kopcącym kraju elektryk jest bardziej eko.
Możliwe, ale coś na poparcie tej tezy by się zdało przytoczyć...
A jak wliczyć do teko nieoczywiste koszta emisji CO2 związane np z produkcją leków czy ogolnie leczeniem osób z chorobami powodowanymi przez spaliny to w ogóle.
Jaką metodologią chciałbyś wydzielić "chorobowość" netto spowodowaną akurat przez owe "spaliny" - to bardzo trudny i podatny na manipulacje temat... Ja bym się do takiej tezy z czystym sumieniem jednak nie przywiązywał... lepiej zostać przy tym co mierzalne.
Silniki spalinowe już nie żyją, tylko jeszcze nikt im o tym nie powiedział. Zbyt duża różnica w wydajności i zbyt dużo do zyskania lokalnie żeby jakikolwiek rozsądnie myślący kraj promował ICE w długim okresie.
No niby mamy ten koniec początku końca i powoli zbliża się początek środkowego etapu eliminacji spaliniaków - przynajmniej w kontekście osobówek...
Ale o co chodzi z tą "różnicą w wydajności"??? wydajności czego?

Lokalnie niewątpliwie zniknie sporo emisji ze spalania z rur, która przeniesie się na kominy i nie tylko i zapewne żadne władze państwowe (przynajmniej w UE, bo gdzie indziej to już takie oczywiste być nie musi) już się z tego trendu nie wyłamią - tu masz rację.

Rzecz jasna za silnikiem elektrycznym nadążyć musi infrastruktura, czy to pod postacia stacji ładowania, tankowania wodoru
A co ma wodór do elektryka??? To inny rodzaj napędu - taki nowoczesny "spaliniak" ;-)
wrzuciłeś dwa różne byty do jednego wora, a one niekompatybilne ze sobą są ;-)
czy co tam się ostatecznie przyjmie (podejrzewam że mieszanka i H będzie odpowiednikiem diesla). A z tym, zwłaszcza u nas, kiepsko. Ale to już droga bez odwrotu u ja osobiście będę zadowolony jeżeli dożyje czasów gdzie spaliniaki będą w mniejszości, bo takich że ich w ogóle nie będzie to marna szansa.
Pożyjemy, zobaczymy... a na razie mamy, co mamy...
Ja tam docelowo to bym raczej w wodorowca (to chyba jedyne rozwiązanie obecnie, które w przeciwieństwie do elektryków zasługuje na miano "eko") celował, a jakby jeszcze był w wanklu (był taki projekt Mazdy) to już w ogóle pełnia szczęścia...



 
Elektrownie od dziesięcioleci pracują w kogeneracji (wytwarzanie skojarzone) i mają sprawność 80-95%. Często odwiedzam małą elektrociepłownię (około 7-9 MW produkcji) na terenie pewnego zakładu w Legnicy i ma ona sprawność 90%. Nie masz kompletnie racji.
wyczytalem w necie tez mi sie wydawalo za mala sprawdnosc. no ale . sama kalorycznosc wegla wg mnie go dyskwalifikuje.


taką stronke obserwuje z memami w ktorych niszczą antyatomowców
16836268_1831152950458921_7627966120901880716_o.jpg
305198289_3183858091855060_7727865074981968994_n.jpg
 
Nie wiem jakie źródło energii zastąpi ostatecznie węglowodory w motoryzacji ale oceniając sytuację realnie stanie się to nieprędko. Kryzys energetyczny, który mamy nie wynika z tego że jest wystarczająco dużo energii ze źródeł odnawialnych tylko jest dokładnie na odwrót. Realna altenatywa tu i teraz dla węglowodowrów nie istnieje.
Kolejna rzecz, od wieku mamy wojny o kontrolę nad ropą i gazem, bez wchodzenia w szczegóły ostatnio był Irak, Libia, Wenezuela, Syria, na tapecie od dawna jest Iran. Postępuje militaryzja arktyki i to nie po to by chronić miśki polarne, po prostu wojna o zasoby i szlaki tam się przeniosła. Z drugiej strony mamy narrację, że jesteśmy u progu nowej rewolucji energetycznej i już za chwileczkę będzie zielona i eko. Po co a takim razie toczy się poważne wojny o węglowodory skoro zaraz staną się zbędne? Ktoś tutaj kłamie.
 
Kto tu wini auta elektryczne za to... to nie jest kwestia jakiejś "winy"... to jest kwestia "cechy" napędu, zwłaszcza w kontekście istniejącego u nas miksu energetycznego...

A np. to z jakich krajów sprowadzamy paliwa kopalne już nie jest dla Ciebie żadnym problemem? Bo taki nasz jeden sąsiad to może nam narobić większych problemów niż jakieś ocieplanie klimatu, a i inne kraje śpiące na ropie mają często daleko do bycia normalnymi.
z jakiej racji ja - podatnik - mam takiemu chcącemu dosponsorowywać np. zakup owego elektryka???
Akurat co do dokładania jestem przeciwnikiem nie tylko jeśli chodzi o elektryki, ale multum innych rzeczy.
Niczego nie rozsiewam - wrzuciłem link do filmu, który uznałem za ciekawy i - co najważniejsze - zawierający w jednym miejscu wiele kwestii, nawet hasłowo, ze skrzywieniami itd. ale całościowo... i jest to film, z którego treścaimi można się zgadzać lub nie... i najlepiej odnosić się do tych treści...

Przecież się odniosłem do tego filmu. Chociaż powinienem to skończyć na tym, że facet sam o sobie mówi, że nie jest obiektywny i jest fanem jednego rozwiązania i na tym można zakończyć analizowanie tego filmu.
 
Nie wiem jakie źródło energii zastąpi ostatecznie węglowodory w motoryzacji ale oceniając sytuację realnie stanie się to nieprędko. Kryzys energetyczny, który mamy nie wynika z tego że jest wystarczająco dużo energii ze źródeł odnawialnych tylko jest dokładnie na odwrót. Realna altenatywa tu i teraz dla węglowodowrów nie istnieje.
Kolejna rzecz, od wieku mamy wojny o kontrolę nad ropą i gazem, bez wchodzenia w szczegóły ostatnio był Irak, Libia, Wenezuela, Syria, na tapecie od dawna jest Iran. Postępuje militaryzja arktyki i to nie po to by chronić miśki polarne, po prostu wojna o zasoby i szlaki tam się przeniosła. Z drugiej strony mamy narrację, że jesteśmy u progu nowej rewolucji energetycznej i już za chwileczkę będzie zielona i eko. Po co a takim razie toczy się poważne wojny o węglowodory skoro zaraz staną się zbędne? Ktoś tutaj kłamie.
wodór. ktory bedzie produkowany przy okazji do tokamaów. czyli przejdziemy z rozszczepiania uranu z ktorego zostaje odpad i jeste jeszcze mniej wydajny. do fuzji docelowo helu z wodoru ale jeszcze teraz sa jakby posodki ze deuter i tryt sie wykorzystuje (ale nie wiem dokladnie) . jest do poczytania
 
A np. to z jakich krajów sprowadzamy paliwa kopalne już nie jest dla Ciebie żadnym problemem? Bo taki nasz jeden sąsiad to może nam narobić większych problemów niż jakieś ocieplanie klimatu, a i inne kraje śpiące na ropie mają często daleko do bycia normalnymi.
No sprowadzamy z różnych - tak jak wszyscy kupujący... A od rozwiązywania problemów z tym konkretnym "sąsiadem" to są aktualnie sankcje i różne inne takie "zabawy"... Odrębną kwestią jest, czy przekłada się to na faktyczne działania i realne skutki, ale od kontroli tego to już trzeba odwoływać się do różnych instancji, w tym również do społecznego nacisku na władze w różnych formach itd. itp. etc. - są tu instrumenty formalne i działania nieformalne - jak wszędzie... Nie jesteśmy tu żadnym wyjątkiem... no i odbiję piłeczkę - pisałeś wcześniej, że jeździsz Corsą i Astrą, no więc co tam niby lejesz (paliwo płynne i gaz) i skąd to niby jest??? Nie jest to dla Ciebie problemem???

Akurat co do dokładania jestem przeciwnikiem nie tylko jeśli chodzi o elektryki, ale multum innych rzeczy.
No i tu się zgadzamy :)

Przecież się odniosłem do tego filmu. Chociaż powinienem to skończyć na tym, że facet sam o sobie mówi, że nie jest obiektywny i jest fanem jednego rozwiązania i na tym można zakończyć analizowanie tego filmu.
Mogłeś tak zrobić - ale nie skorzystałeś z okazji i nie zrobiłeś....
 
Jaką metodologią chciałbyś wydzielić "chorobowość" netto spowodowaną akurat przez owe "spaliny" - to bardzo trudny i podatny na manipulacje temat... Ja bym się do takiej tezy z czystym sumieniem jednak nie przywiązywał... lepiej zostać przy tym co mierzalne.

Skład spalin jest znany, wpływ zawartych w nich substancji na zdrowie także. Ich wyeliminowanie ograniczy zachorowalność i śmiertelność. "Netto" nie jest tutaj do niczego potrzebne, bo każdy dodatkowy chory to dodatkowe obciążenie.

Ale o co chodzi z tą "różnicą w wydajności"??? wydajności czego?

Silników. Wydajność silnika elektrycznego jest dużo wyższa niż spaliniaka. Problemem w chwili obecnej jest jego zasilenie, ale sam silnik elektryczny bije spalinowy na głowę.

A co ma wodór do elektryka??? To inny rodzaj napędu - taki nowoczesny "spaliniak" ;-) wrzuciłeś dwa różne byty do jednego wora, a one niekompatybilne ze sobą są ;-)

Przecież potrzebujesz wodoru do ogniw paliwowych, choćby w takim Mirai. To samochód elektryczny, tylko zamiast baterii ma ogniwo na wodór.

Ja tam docelowo to bym raczej w wodorowca (to chyba jedyne rozwiązanie obecnie, które w przeciwieństwie do elektryków zasługuje na miano "eko") celował, a jakby jeszcze był w wanklu (był taki projekt Mazdy) to już w ogóle pełnia szczęścia...

Jeżeli elektryk nie zasługuje to niby dlaczego spaliniak na wodór zasługuje? Jeden i drugi nie generuje emisji, a wytworzenie paliwa w obu wypadkach tworzy problemy środowiskowe.

I nie, to się nie przyjmie. Może jako technologia przejściowa. Silnik spalinowy ma po prostu zbyt niską wydajność, żeby w świecie goniącym za jej maksymalizacją i ograniczeniem zużycia zasobów był on opłacalny. Tak samo jak nikt już nie buduje parowozów. Lepsze zastąpi gorsze.

Po co a takim razie toczy się poważne wojny o węglowodory skoro zaraz staną się zbędne? Ktoś tutaj kłamie.

Bo węglowodory to nie tylko transport? Klepiesz w plastikowe klawisze na klawiaturze? Jak myślisz, z czego ten plastik. Chlebek poranny żeby był ładny i pachnący potrzebuje nawozów. Pończoszki do ściągnięcia ze zgrabnej nóżki to też w znaczącej części ropa naftowa :p Lekarstwa, kosmetyki - ropa i gaz potrzebne są do wielu rzeczy poza produkcją paliwa.
 
Nie "wydajność" a "sprawność".
 
niby lejesz (paliwo płynne i gaz) i skąd to niby jest??? Nie jest to dla Ciebie problemem???
Jest, przecież napisałem xD. I przecież się nie pałuje, że gaz to najlepsze rozwiązanie, podobnie jak sprowadzana ropa i węgiel xD.
 
Bo węglowodory to nie tylko transport? Klepiesz w plastikowe klawisze na klawiaturze? Jak myślisz, z czego ten plastik. Chlebek poranny żeby był ładny i pachnący potrzebuje nawozów. Pończoszki do ściągnięcia ze zgrabnej nóżki to też w znaczącej części ropa naftowa :p Lekarstwa, kosmetyki - ropa i gaz potrzebne są do wielu rzeczy poza produkcją paliwa.
O prz...j ponczoszki do sciagniecia :D :D :D oplułem monitor
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top