CICHY
Użytkownik
- Lokalizacja
- Wrocław
- Samochód
- Nissan Almera (n15) GTI z 1999 roku, silnik SR20DE (nominalnie 143 KM) - czerwona - oraz Mazda RX-8 Revolution z 2004 roku, silnik Wankla 1,3 (nominalnie 232 KM) - też czerwona ;-)
W miejsce spalin z rury wstaw sobie komin elektrowni...Spaliny, hałas czy tworzenie masy miejsc parkingowych, wysiedlanie ludzie pod budowy dróg to też jest ograniczanie wolności.
Hałas - no OK, tu punkt dla Ciebie...
miejsca parkingowe i drogi z dobrodziejstwem wysiedlania ludzi - hmmmm, wg Twojej narracji to wina napędu spalinowego??? Czy ogólnie istnienia pojazdów??? Elektryki nie potrzebują tych dróg i miejsc parkingowych???
Pytałem oczywiście retorycznie - lepiej nie odpowiadaj na tak oczywiste kwestie, już wystarczający dałeś popis powyżej... wystarczy...
No właśnie - fajnie jakbyś własną radę zastosował w końcu do siebie...Fajnie jakbyś zauważał, że wolność nie jedno ma imię,
I co - winni są tylko samochodziarze jeżdżący autkami na benę (średnio), "ropę" (bardziej) czy gaz (mniej niż średnio, ale więcej niż mało)...bo np. ludzie chcą mieć prawo do czystego powietrza w mieście,
"Niska emisja" przebija znacznie to, co generują kierowcy wyżej wymienionych... Sam mieszkam we Wrocku - mieście, które bywa od czasu do czasu w czołówce zanieczyszczenia powietrza w Polsce, i jakoś dziwnie te "od czasu do czasu" to wypada na ogół w sezonie grzewczym, albo jak pogoda sprzyja wysokiej kondensacji na niskim pułapie... a ruch uliczny tu mniej więcej przez cały rok taki sam... Coś tu rzeczywistość nie chce współpracować z Twoimi tezami...
No i dlatego przy teoretycznie ok. 650 tys. mieszkańcach to realny stan zaludnienia waha się tu regularnie w granicach od 0,7-0,9 mln ludzi??? Skoro to takie trudne do życia miejsce, to wszyscy powinni stąd uciekać, a jakoś żadnego exodusu nie było, nie ma i żaden też się nie zapowiada...do nie życia w hałasie który jest szkodliwy dla zdrowia, do mieszkania w miejscu w którym się chce na własnych warunkach itp.
Komunały straszne prawisz, czyli - po ludzku pisząc - ściemę walisz...
Jak raz opisujesz tu swoje podejście - nie widzisz tej "oczywistej oczywistości"???Po prostu uważasz, że twoje pojmowanie "wolności" powinno być górą, bo łatwiej ograniczyć prawa komuś jak samemu sobie ;>. Zachowanie zupełnie zbieżne z tymglobalnych elyt.
Post automatically merged:
Skala czego???Ok, źle odczytałem to zdanie, ale koniec końców skala i tak robi różnicę.
Policz sobie, ile jest aut w gospodarce narodowej i ile z tego to sprzęt wojskowy, postaw to następnie na tle ilosci aut ogółem - tylko ciężarowych, żeby było porównanie porównywalnego z porównywalnym, a potem napisz o tej skali, bo znowu farmazony odstawiasz niezłe...
Last edited: