• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Prostowniki .. Jakie polecacie ? Jakie odradzacie :)

  • Thread starter Deleted member 2321
  • Start date
Ja mam, i polecam prostownik transformatory z minionej epoki(Zatra).
Prąd ładowania to 4-5A,lecz każdy aku mi naładował bez żadnego ale.
Ogólnie jestem zwolennikiem prostownikow transformatorowych.
 
Zastanawiam się czy w celach profilaktycznych nie podpiąć ctek mxs 5.0 do mojego samochodu. Akumulator mam EFB i pytanie na jakim „programie ładować” i czy mogę bez problemu użyć tego prostownika do tej baterii. Chciałbym nie odpinać akumulatora, rozumiem że to możliwe i bezproblemowe?
 
EFB to zwykły akumulator kwasowo-ołowiowy, tyle że wzmocniony. Więc program wybierz najzwyklejszy jaki tam jest.

Co do ładowania bez odpinania, to w teorii możesz to zrobić jak stosujesz ładowarkę automatyczną. Choć jej instrukcja pewnie tego zabrania. To już Twoje ryzyko, choć zapewne znikome.

Ja jednak zawsze profilaktycznie odpinam aku z instalacji.
 
Napiecie nie przekracza 15V także na luzie . Ostatnio biedronkową Seną 4A ladowalem i wymusilem tryb odsiarczania (15.8V na ładowarce i 15.95V na multimetrze) i instalacji nic się nie stało, aczkolwiek auto to "staruszek" więc może i elektronika nie taka czuła :)
 
W inteligentnych układach ładowania (np astra J) altek daje nawet 15.5V i nic się złego nie dzieje z elektroniką :)
 
Choć jej instrukcja pewnie tego zabrania. To już Twoje ryzyko, choć zapewne znikome.
Co prawda nie wiem co tam mają w instrukcji ale Cetek daje w swoim zestawie spacjelne konektory z wtyczką, które montujesz sobie na stałe do aku, a później tylko wpinasz prostownik w wyprowadzoną w wygodne miejsce wtyczkę wiec wątpię aby zabraniali podłączyć go na aucie :)
 
Ja zamiast prostownika polecam zasilacz laboratoryjny 30v 10A - można ustawić 16.2v i zrobić gęstość.
 
Do okresowego ładowania mam kilka akumulatorów (od 45 do 70Ah), a sam ładowarki nie zrobię, więc trzeba nabyć coś solidniejszego. Cena powiedzmy do 400 - 500 zł. Zależy mi, żeby miała masę (wagę), regulację prądu i była w miarę solidnie zrobiona (na ile da się w tej cenie). Gabaryty nie mają znaczenia. Wolałbym ładowarkę niż tradycyjny prostownik. Patrząc na testy na YT, widać, że warto mieć coś większego niż wynika to z faktycznych potrzeb. Coś jak np. Stef Pol 516M (masa 3,4kg, co jest w środku można zobaczyć i poczytać w komentarzach na YT). Albo Dania Electronic 25 (brak opinii, ale za to masa 7,4kg!). Prośba o poradę co wybrać.
 
Last edited:
Czsami wyjdzie zrobić taniej samemu prostownik, transformatory nie są takie drogie
 
Ja używam Volt 8A - klasyczna ładowarka z programem boost 16v do robienia gęstości.

c59961c5e35721848e0ef8a3445eba06.jpg
 
Last edited:
Może chwalony Kulon: 405 bądź 912?
Prostownik Kulon 405 z Rosji

Rubel aktualnie należy do tych nielicznych walut o korzystnym kursie względem złotego :)

Chociaż sam mając podobną zagwostkę stwierdziłem, że lepiej kupić nowy akumulator raz na te 5-6 lat niż inwestować blisko dwukrotnie wyższą kwotę w dobrą ładowarkę.
 
A ja kupiłem biedronkową Senę za 49zł z myślą raczej o profilaktycznym doładowywaniu, natomiast już kilka dni po zakupie trafiła się okazja do sprawdzenia go w ciężkim boju i po 8h pracy naładował 90Ah AGM który nie był w stanie uruchomić auta (co wg internetowych specjalistów jest tą ładowarką niemożliwe). Za tę cenę super sprzęt.
 
Ja używając ładowarki z lidla też dwa padnięte akumulatory naładowałem i jeżdżą do dziś. Dla amatora i profilaktycznego ładowania się sprawdza.
 
A ja kupiłem biedronkową Senę za 49zł z myślą raczej o profilaktycznym doładowywaniu, natomiast już kilka dni po zakupie trafiła się okazja do sprawdzenia go w ciężkim boju i po 8h pracy naładował 90Ah AGM który nie był w stanie uruchomić auta (co wg internetowych specjalistów jest tą ładowarką niemożliwe). Za tę cenę super sprzęt.
Jak ja uwielbiam czytać bzdury w internecie

AGM naładujesz ładowarką z Biedronki bo wystarczy standardowe napięcie. Natomiast standardowy akumulator wymaga co najmniej 16v do pełnego naładowania i tą ładowarką tego nie osiągniesz. Specjaliści mają rację.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 
Ja używając ładowarki z lidla też dwa padnięte akumulatory naładowałem i jeżdżą do dziś. Dla amatora i profilaktycznego ładowania się sprawdza.
Tylko podładowałeś do 80%.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 
@luckyboy spoko, w końcu po miesiącach na forum znalazłeś temat w którym mogłeś błysnąć wiedzą. Mam nadzieję, że ulżyło :)
A tak poza tym, co jest bzdurą w moim poście?
 
Pewnie chodzi o test mrakumulator , a ta ładowarkę można często kupić za 29zł
 
Back
Top