• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pytanie do znawców motoryzacji co obstawiacie może być zepsute :)

Miałeś tak w Vectra b, myślę że to normalne. Ale coś się u ciebie dzieje z tym układem chłodzenia?
 
@MrWalczak spójrz na mój film, w opisie jest rozwiązanie problemu
Na drugim filmie widać jak lata koło napinacza
 
Last edited:
Miałeś tak w Vectra b, myślę że to normalne. Ale coś się u ciebie dzieje z tym układem chłodzenia?
Silnik niby trzyma temp ok i nic niepokojącego się raczej nie dzieje z temp ale raz na 3-4 miesiące muszę dolać około 100-150ml płynu chłodniczego i pytanie dlaczego i czy to ciśnienie w układzie nawet na zimnym silniku nie jest jakąś wskazówką że np UPG gdzieś delikatnie popuszcza stąd to pytanie czy to normalna sprawa czy zaczyna się dziać coś niepokojącego.
 
Sluzbowe Berlingo 1.6hdi 90km 130 tys km przebiegu.
Sytuacja wyglada tak:
Przyspieszam dynamicznie do np 3,5 tys obr, zmiana biegu na wyzszy i dalsze dynamiczne przyspieszanie.
Po zmianie biegu na wyzszy (zmiana biegu szybka) i wcisnieciu gazu celem dalszego dynamicznego przyspieszania (nie za kazdym razem) czuc przez sekunde lub dwie zamulenie, wrecz jakby auto przyhamowalo silnikiem. Po chwili wszystko wraca do normy i przyspiesza plynnie.
Doladowanie z turbo jest upuszczane? Sytuacja sie pojawila pierwszy raz w tamtym tygodniu i powtorzyla sie kilkukrotnie...
 
Z pol roku temu miał wymieniany czujnik ciśnienia na CR, bo sie choinka wyswietlala i tryb awaryjny.
 
@Slawo dzięki, zajrzę tam, byłem też u mechanika który zajmuje się trochę takimi busami i też potwierdził, że to nie rozrząd. Zresztą od zakupu coś pogrywa na pasku osprzętu, a trochę o tym zapomniałem, ale trzeba będzie się tym zająć :)
 
Jakiś czas temu ruszałem temat i ktoś podpowiedział mi, że to może być efekt przegrzanej punktowo tarczy.
Bije mi kierą przy hamowaniu i występuje efekt pulsacyjnego hamowania aż do zatrzymania.
Wymieniłem tarcze na nowe z przodu - na chwilę efekt jakby się zmniejszył. Zacisk z tyłu niedomagał - wymieniłem (nawet z tarczą i przewodem z rozmachu). Na ścieżce diagnostycznej nie wykazało przerw w hamowaniu.
Co jeszcze może powodować taki efekt irytujący? bo troszkę już wymiękam. Została mi jeszcze tarcza i zacisk z drugiej strony z tyłu do wymiany żeby był komplet.
Jeśli to coś podpowie: delikatne hamowanie - prawie nic nie czuć, średnie - najbardziej (jazda jak po tarce), hebel w podłogę - tez bez drgań.
 
Jak wyglądają przednie zaciski? Przyjrzałbym się prowadnicom oraz tłoczkom.
 
@Arbi89 starałem się ogarnąć temat jak najbardziej skrupulatnie: rozebranie na czynniki pierwsze/ szlifowanie papierem ściernym/ smarowanie.
 
Ja miałem kiedyś takie objawy i okazało się, że był jakiś zadzior na łączeniu prowadnicy z jarzmem i zacisk nie działał prawidłowo. Prowadniczki na sucho chodziły idealnie, a po skręceniu juz nie układała się w osi i zacisk szwankował dając właśnie takie objawy jak u ciebie.
 
@joshua79 a sprawdzałeś bicie samej piasty i później tarczy po założeniu na piastę?
 
Ale przedniej, czy tylnej? Z przodu zmieniałem piasty zgodnie ze sztuką - o czym zapomniałem wspomnieć:)
 
Ja odkąd miałem podobny problem zawsze przy wymianie tarcz, dla świętego spokoju robię pomiar bicia piasty i później tarczy. Co ciekawe, niektórzy producenci tarcz jak np. EBC wymagają wpisania tych pomiarów do karty gwarancyjnej, żeby w ogóle gwarancja była ważna. W moim przypadku przyczyną bicia była krzywa piasta.
 
Pytanie może być nieco śmieszne: kiedy wymieniałeś płyn hamulcowy? Coś takiego może powodować woda w zaciskach. A raczej płyn z dużą ilością wody. Tak jak kolega wyżej pierwsze co mi przychodzi do głowy to jednak piasta. Tak czy siak trzeba zrobić pomiar bicia piasty oraz tarczy .Tył bym sobie odpuścił , jeśli trzepie kierownicą to na 99% problem jest z przodu. Aha i mam nadzieję że nie ma żadnych luzów w zawieszeniu.
 
@Oskr5 jako że wymieniałem zacisk z przewodem, to musiałem uzupełniać płyn i tutaj nie wykluczam, że źle odpowietrzyłem...W lecie zagotował mi się płyn (gdzieś tutaj to opisywałem).
 
Przepompuj cały układ świeżym płynem. Od tego bym zaczął.
 
No więc Pany walcząc w wolnym czasie z tymi hamulcami wymieniłem dzisiaj tarcze, zacisk na sprawny, wszystko ładnie na sucho chodzi, tłoczek wkręca się jak w masło. Wciskasz pedał koło staje, zaciągasz ręczny i ...nic.
Na starym zacisku nawet łapał. Co źle zrobiłem? Płyn hamulcowy przelany przez układ świeży. Zaciski odpowietrzone. Linka ręcznego w bólach i przekleństwach ale założona.
 
Trzeba trochę poruszać dźwignią od ręcznego góra - dół, aby mechanizm w zacisku doszedł do tłoczka i zaczął dociskać klocek do tarczy. W międzyczasie także pompuj pedałem hamulca.
 
No więc Pany walcząc w wolnym czasie z tymi hamulcami wymieniłem dzisiaj tarcze, zacisk na sprawny, wszystko ładnie na sucho chodzi, tłoczek wkręca się jak w masło. Wciskasz pedał koło staje, zaciągasz ręczny i ...nic.
Na starym zacisku nawet łapał. Co źle zrobiłem? Płyn hamulcowy przelany przez układ świeży. Zaciski odpowietrzone. Linka ręcznego w bólach i przekleństwach ale założona.
Parę razy spotkałem się z sytuacją że mechanizm w tłoczku się zblokował, tłoczek wysuwał się po wciśnięciu hamulca nożnego a po puszczeniu cofał się z powrotem, ręcznego nie było bo klocki były za daleko od tarczy . Musiałem zdemontować zacisk, wypchnąć trochę tłoczek hamulcem nożnym jednocześnie blokując go żeby się nie cofnął i potem wkręcić go z powrotem. Tłoczek przy pompowaniu hamulcem nożnym przy zdjętym zacisku powinien się wysuwać i nie wracać sam z siebie. Być może u ciebie jest właśnie ten problem.
 
Back
Top