• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Ravenol - wszelkie kontrowersje

  • Thread starter Deleted member 77
  • Start date
Daleko nie szukając na naszym podwórku też była rozdmuchana afera Ravenolowa nawet dwukrotnie i to nie z winy Ravenola. Raz zanieczyszczona próbka Fe, drugi raz błędny wynik z labu innego oleju ale to mają do siebie internety afera łatwo "rozdmuchać", a że później się okazuje, ze wszystko było ok to już mało kogo interesuje ;]
 
Żaden argument, bo co to za próbka która przychodzi do labu w plastikowej butelce po napoju? Co tam w środku jest? Gdzie kupione? Itd...
To że inni się tym nie zajęli to ich szczęście....
Bo wynik idzie w świat, jest powielany w wielu miejscach i fama idzie...
Wyciągnęli wnioski i to się im chwali.
 
Rosyjskie forum chcąc być rzetelne powinno zadbać o bardziej profesjonalne dostarczanie próbek, fakt. Labolatorium wykonuje swoją robotę tylko i jest niczemu winne.
 
No u nas był winny lab, który w karte świeżego Ravenola wkleił wynik jakiegoś uzywanego oleju :)
 
Zamieszczam wypowiedz Torcona:
1588224241631.png

Post automatically merged:

1588224428363.png

Post automatically merged:

Tutaj link ktory zamiescil: https://www.bobistheoilguy.com/forums/ubbthreads.php/topics/4981534/1
 
Last edited by a moderator:
Wychodzi na to, że Ravenol ładuje fuszery a później agresywnie rzuca się na ludzi chcąc tuszować sprawę. Analiza amerykańska oleju D1G2 to porażka bo nie dosyć, że Ca przekroczone prawie dwukrotnie to jeszcze olbrzymia ilość sodu, a ta w połączeniu z wapniem bardzo wzmaga LSPI.
 
Za mało na pewno nie. To jest formulacja pod stare normy i tam ZDDP jest bardzo dużo.
 
Wychodzi na to, że Ravenol ładuje fuszery a później agresywnie rzuca się na ludzi chcąc tuszować sprawę. Analiza amerykańska oleju D1G2 to porażka bo nie dosyć, że Ca przekroczone prawie dwukrotnie to jeszcze olbrzymia ilość sodu, a ta w połączeniu z wapniem bardzo wzmaga LSPI.
U nas analiza DXG potwierdziła nowy skład, który i tak nie ustrzegł przed LSPI

Kolejne przykłady od nas.

Ravenol FO, spora zawartość żelaza i afera, wątpliwości wyszły przy sposobie przygotowania próbki i do końca nie wiadomo co było przyczyną.

Ravenol FES olej z zanieczyszczeniami i poziomem wapnia przekroczonym o 1200ppm jak się okazała błąd laboratorium, wklejony wynik innego oleju. Mało tego przy tej analizie pojawiły się już poważne wątpliwości co do błędów labu, które mogą sie zdażyć każdemu bo tam też pracują tylko ludzie dlatego nasz admin chciał opłacić analizę w niemieckim labie aby skonfrontować wyniki, jak próbka wylądowała w Niemczech nagle po miesiącu polski lab skorygował błąd i podesłał właściwy wynik, afera wyjaśniona

Dodatkowo jak by zliczyć ilość analiz Ravenola dostępnych w internecie to spokojnie pęknie setka analiz, śmiem twierdzić, ze jest to marka z największa liczbą przeprowadzonych testów, większość potwierdza dobra jakośc ich produktów, jak pisałem nawet jak mieszali w pakietach Ravenola VST to ja nie widziałem ani jednej, w której byłby to zły olej, a przypomnę za czasów "afery" pakietowej ten olej kosztował w PL mniej jak Meguin. Jak by jakikolwiek inny olej był tak szeroko testowany na przestrzeni tylko kilku lat myśle, ze wyniki testtów budziły by nie mniejsze kontrowersje. Popatrzmy na Specola z API SN Plus, a z analizy jakoś to nie wynika. Przeszło u nas bez echa bo widać do specola u nas mniej uprzedzeń niż do Ravenola :)
 
Last edited by a moderator:

ravenol już nie wali w ch... i jest cacy? ;-)
 
@mati no pisałem o tym, ze u Ciebie było zarówno na Penrite jak i na GM ale pewnie temu też jest winny Ravenol ;)

To są tylko analizy VMP pierwsze z brzegu z tego roku





Tych analiz są dziesiątki na niemeickim oil-clubie i jakoś nie widać aby silniki po nich padały jak tu wróżą niektórzy :)
 
Last edited by a moderator:
Nie występowało u sacziego. I jak widać na Twoim przykładzie da się zrobić "bezproblemowy" olej.
 
Last edited by a moderator:
Temat zamknięty, posprzątam to otworzę. Na przyszłość to darujcie sobie osobiste uszczypliwości, a dyskusję prowadźcie na jakiekolwiek sensowne argumenty, a nie że komuś silnik lepiej czy gorzej chodzi.
 
Temat otwarty, trzymajcie się dyskusji o oleju i używajcie chociaż trochę merytorycznych argumentów. Bo zaczęło to przypominać dyskusję o tym który olej lepszy na podstawie opini szwagra co go do Passata leje. A potem chcecie polecać ludziom oleje. Trochę wstyd, nie sądzicie?

Co do samego Ravenola mam mieszane uczucia z tego samego względu z jakiego mam mieszane uczucia do Amsoila. Ale nie neguję, że robią dobre oleje. To, że komuś zdarzył się wypadek przy pracy nie oznacza że sam olej jest zły. Mi kiedyś w silniku nabruździł (i to tak, że bez fizycznego czyszczenia i wymiany czujników się nie obyło) lubiany i szanowany tutaj Shell Helix Ultra 5W-40. Jakoś nie latam dookoła i nie przestrzegam przed tym olejem. Zdaje sobie sprawę że mogło się tam stać dużo rzeczy - mógł się nie polubić z resztkami Motula 300V, resztkami płukanki, może coś nie tak było z silnikiem, a może to wszystko się skumulowało.

Dyskutujecie o oleju, więc dyskutujcie o nim - jego chemii, fizyce i tak dalej. O kontrowersjach wokół firmy - proszę bardzo, firmom jak najbardziej trzeba patrzeć na ręce i piętnować nawet najmniejsze błędy i pomyłki bo w sumie tylko tyle możemy w starciu z gigantami. Ale opieranie opinii o jednostkowe przypadki i rozciąganie tego na wszystkie oleje danej firmy czy działanie tych olejów we wszystkich silnikach - no proszę was. Wasz przypadek to nie jest nawet błąd statystyczny biorąc pod uwagę w ilu silnikach stosuje się te oleje.
 
Jak moderator taki hardy i przenosi posty, które dla niego nie są wygodne, to może tego nie przeniesie. Tak, stosowałem wiele razy oleje Ravenol zarówno w swoich autach, jak i wlewałem je do aut klientów, do silników, do skrzyń biegów i nikt nie był zawiedziony, a ja szczególnie byłem zadowolony z VST wlanego dwukrotnie do swojego silnika.
 
Temat wyczyszczony, przeniosłem posty o LSPI do właściwego tematu, reszta została skasowana. Rozumiem, że te tematy mogą się mieszać ze względu na pochodzenie tego tematu jako wydzielonego z LSPI ale tutaj piszemy o:

- kontrowersjach w działaniach firmy Ravenol także tych związanych ze składem poszczególnych olejów
- kontrowersjach wokół konkretnych olejów firmy Ravenol, ich działaniach i t.d.


To dyskusji o LSPI i wpływu olejów na to zjawisko mamy inny temat: https://www.oil-club.pl/index.php?threads/lspi-nagar-na-zaworach-ssących-w-silnikach-tgdi.934/

Ponieważ ostatnio zaczyna się robić pożar w burdelu, to będę zwracał szczególną uwagę na te tematy i pilnował was. Ostrzeżenia i bany już się grzeją w stanowiskach startowych.
 
Rok temu wybierałem olej do mojego rocznego Golfa MK7,5 1,4TSI 125KM i na forach polecany był dość mocno Ravenol VSW 0W30. Był drogi ale chciałem jak najlepiej dla mojego silnika. Przez rok na nim jeździłem i zrobiłem 10k. Mam nadzieje, że to był jednak dobry wybór. Radzicie jednak następnym razem wybrać coś innego?
 
Załóż temat w odpowiednim dziale - można powiedzieć cytują klasykę forum. Problem ravenola to niestałość formulacji. Co nie znaczy , że oleje są złe. Po prostu ten kupiony dziś może być inny niż ten z zeszłego roku. Jeśli Ci ta niepewność nie przeszkadza, a olej się sprawdza można dalej go stosować. Ot takie jest moje zdanie na temat kontrowersji.
 
Wg mnie nie ma żadnych kontrowersji..... Lej i smigaj ;-)
 
Back
Top