• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Takie tam niewęglowodorowe historie

Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Myślę, że u właścicielach elektryków potrzeba robienia "łututu" i generalnie atencyjności jest sporo mniejsza
Jakieś dane na poparcie tej śmiałej tezy???
 
Wystarczy, żeby wypadkowość autopilotów była mniejsza na ilość pokonanych kilometrów, żeby uznać, że są oni "lepszymi" kierowcami
A wiesz, kto odpowiada za wypadek w trybie "auto"?
Mała podpowiedź - nie jest to autopilot...
w linku dajesz odwołanie do wypadku wygenerowanego przez kierowcę z grupy wiekowej "młodej", tak więc ten tego ten... lepiej już nie strzelaj sobie dalej w kolano... szkoda zdrowia...
 
I co z tego? Jeśli technika wyprzedzi zdecydowanie możliwości ludzi to zastąpi to konwencjonalne kierowanie aut. Wielu ludzi wybierze święty spokój za kierownicą, bo średnio ich podnieca np. jazda w korku czy pokonywanie setki kilometrów autostradą. Technika i prawo nie stoi w miejscu.
Post automatically merged:

Gdyby jechał Audi "w gazie" to by żył:
Ciekawe ile osób zginęło w zwykłych autach od tego czasu, że musisz wrzucać newsa sprzed 4 lat zza oceanu xD
 
Jeśli technika wyprzedzi zdecydowanie możliwości ludzi to
To Skynet uzyska samoświadomość i ludzi zastąpią Terminatory.
:p
 
Jeśli technika wyprzedzi zdecydowanie możliwości ludzi to zastąpi to konwencjonalne kierowanie aut.
A efekty tego będą takie, jak tutaj
a ponieważ nastąpiło oficjalne dementi czynników oficjalnych, to oznacza, że do "wypadku" doszło a info jest pewne i sprawdzone*
*Александр Михайлович Горчаков; 1798–1883) – rosyjski polityk.
Nie wierzę w niezdementowane informacje
 
A efekty tego będą takie, jak tutaj
Kto powiedział, że wypadki się nie będą zdarzać? Jakie jest najlepsze rozwiązanie prawne tego problemu nie wiem. Jeśli jednak na taką samą ilość przejechanych kilometrów autopilot będzie powodował mniej wypadków niż zwykły kierowca to chyba oczywiste jest, że jest to lepsze rozwiązanie.
 
Jakie jest najlepsze rozwiązanie prawne tego problemu nie wiem.
No jest - sprawdź jeszcze raz, kto odpowiada za "swojego" autopilota...
Ale prawo prawem, a technika tego rodzaju w zastosowaniu cywilnym nie jest żadnym panaceum na cokolwiek poza zaspokojeniem lenistwa co poniektórych "użyszkodników"...
Jeśli jednak na taką samą ilość przejechanych kilometrów autopilot będzie powodował mniej wypadków niż zwykły kierowca to chyba oczywiste jest, że jest to lepsze rozwiązanie
A jak chcesz potwierdzić, że wypadków "jest mniej"???
No i dodatkowo - czego nie napisałeś, a powinieneś - to o co z kwestią rodzaju wypadków i ich skutków...
Może wyjść tak, że będzie mniej stłuczek i otarć, a "trup i tak będzie się słał gęsto"...
No i na koniec przemyśl sobie taką sytuację, jak ktoś (lub "coś") do tej sieci autonomicznych pojazdów itd. zapuści np. wirusa, a że do tego dojdzie, to nie jest kwestia "czy", tylko "kiedy"... :-(
Post automatically merged:

o chyba oczywiste jest, że jest to lepsze rozwiązanie.
Otóż właśnie nie jest to "oczywiste"...
Post automatically merged:

Jak ktoś chce dobrą literaturę na temat hipotetycznej przyszłości ludzkości w starciu (ale i współpracy) z SI to polecam cykl powieści i opowiadań "Algorytm wojny" autorstwa Michała Cholewy - poszerza horyzonty oraz "bawiąc-uczy"...
 
Last edited:
A jak chcesz potwierdzić, że wypadków "jest mniej"???

Na takiej zasadzie jak np. teraz bada się co ile częściej wypadki zdarzają się na motocyklu względem przejechanych kilometrów w porównaniu do aut. Co to za problem?
No i dodatkowo - czego nie napisałeś, a powinieneś - to o co z kwestią rodzaju wypadków i ich skutków...
Może wyjść tak, że będzie mniej stłuczek i otarć, a "trup i tak będzie się słał gęsto"...
No i na koniec przemyśl sobie taką sytuację, jak ktoś (lub "coś") do tej sieci autonomicznych pojazdów itd. zapuści np. wirusa, a że do tego dojdzie, to nie jest kwestia "czy", tylko "kiedy"... :-(

Technika z powodzeniem zastąpiła człowieka w tylu dziedzinach życia, że nie wiem dlaczego ktoś ma problem wyobrazić sobie nawet hipotetycznie, że zastąpi ułomnego człowieka za kierownicą. Za kilka lat będziesz jeszcze większym starym dziadem, zmysły zaczną być już nie te. Możliwe, że pierwszy lepszy autopilot będzie miał większego skilla jak ty.
Post automatically merged:

Otóż właśnie nie jest to "oczywiste"...
Co jest nieoczywistego w stwierdzeniu, że rozwiązanie którego efektem jest mniej wypadków jest lepsze? Na drogach się dąży do zmniejszania liczby wypadków a nie zwiększania.

Używam słowa "jeśli" więc jest to rozważanie jakiegoś założenia. Nigdzie nie stwierdzam, że na ten moment autopilot jest rozwiązaniem lepszym.
 
Za kilka lat będziesz jeszcze większym starym dziadem, zmysły zaczną być już nie te.
Ciebie też to czeka. Też będziesz stary, przygłuchy, niedowidzący. I może wyjedziesz na rowerze na przejażdżkę, słuchając rapu, a tu nagle Tesla na autopilocie wyskoczy i...
:p
 
Dlatego by uniknąć atencyjności, tęsknią za S Plaid, by z godnością i majestatycznie przyspieszać do 100 aż 2 s. Młodzi i wściekli kupują taką renówę jak z wypadku, by skrócić ten czas do 6 s.
 
Patrząc z jakim zaangażowaniem w sieci spaliniarze komentują elektryki w sieci czy, że ktoś zakłada temat na tym forum na ten temat powiedziałbym, że jesteś wyjątkiem w takim razie xD
 
Na takiej zasadzie jak np. teraz bada się co ile częściej wypadki zdarzają się na motocyklu względem przejechanych kilometrów w porównaniu do aut. Co to za problem?
Skoro "co to za problem", to potwierdzaj... Czekamy...
Technika z powodzeniem zastąpiła człowieka w tylu dziedzinach życia
We wszystkich nie zastąpi ;-)
że nie wiem dlaczego ktoś ma problem wyobrazić sobie nawet hipotetycznie, że zastąpi ułomnego człowieka za kierownicą.
Oczywiście, że wyobrażenie sobie tego hipotetycznego rozwiązania, to dla każdego myślącego człowieka nie jest żaden problem... Podobnie jak hipotetycznych efektów z tym związanych też nie jest żadnym problemem...
Dla człowieka myślącego ;-)
No i po co chcesz ułomnych ludzi sadzać za kierownicą??? Nie lepiej posadzić tam zdrowych i ogarniętych??? 🙃
Za kilka lat będziesz jeszcze większym starym dziadem
Zapomnij:)🙃:p🥹😅😂🤣
W przeciwieństwie do ciebie nie kwalifikuję się na "starego dziada"... Nie ta mentalność Szanowny Panie @Resi ...
Zamierzam umrzeć za młodu... zdrowotnego, intelektualnego i emocjonalnego, co skazuje mnie jeszcze na baaaaaaaardzo długie życie😋
Możliwe, że pierwszy lepszy autopilot będzie miał większego skilla jak ty.
Możliwe, że ma już teraz... Nie mam z tym żadnego problemu...
ale nadal nie jest to powód do bezkrytycznego zachwycania się tym czymś i autoamputowania sobie możliwości wyrobienia sobie i podtrzymania owego "skilla"...
Co jest nieoczywistego w stwierdzeniu, że rozwiązanie którego efektem jest mniej wypadków jest lepsze?
Oczywistą rzeczą jest, że niczym swojego stwierdzenia nie udowodniłeś, zatem jest ono oczywiste jedynie w twojej głowie, a w tzw. realu jest ono najoczywiściej nieoczywiste...
Na drogach się dąży do zmniejszania liczby wypadków a nie zwiększania.
W teorii brzmi dobrze, a w praktyce bywa różnie, bo w kontekście kwestii (anty-)bezpieczeństwa na drogach równie uprawnione i oparte na faktach mogą być też takie twierdzenia:
- na drogach dąży się do zwiększania wpływów z mandatów a nie zmniejszania,
- na drogach dąży się do zmniejszania częstotliwości i kosztów ich remontów i utrzymania a nie zwiększania,
- na drogach dąży się do zwiększania ilości znaków drogowych a nie ich zmniejszania
,
itd. itp. etc.
Uproszczenia są całkiem OK nawet są fajne, ale ty upraszczasz "o wiele za bardzo"...
"xD"
Nigdzie nie stwierdzam, że na ten moment autopilot jest rozwiązaniem lepszym.
I jednocześnie postulujesz między wierszami jego upowszechnienie...
Paradne...
Post automatically merged:

że ktoś zakłada temat na tym forum na ten temat
Kto??? Gdzie???
Wskaż "wątek na temat elektryków" na tym forum - chętnie zajrzę i poczytam...
No wskaż...
Post automatically merged:

szarego polaka
popraw błąd w pisowni...
Podpowiedź - wielka litera na początku wyrazu...
Post automatically merged:

Patrząc z jakim zaangażowaniem w sieci spaliniarze komentują elektryki w sieci
Wiesz coś o tym, prawda??? Sam jesteś przecież w gronie tych spaliniarzy :cool:
i całkiem możliwe - patrząc na poziom zaangażowania w pisaniu na ten temat - iż znajdujesz się w podzbiorze tych, którym zapewne faktycznie
na sam widok elektryka już im poziom atencji wypełnia
powiedziałbym, że jesteś wyjątkiem w takim razie
Coś dużo tu takich wyjątków, więc może to... reguła???
 
Last edited:
A tak z innej beczki
 
To dopiero jest inna beczka:

 
Skoro "co to za problem", to potwierdzaj... Czekamy...
Nie będę tracił czasu na twoją indolencje.
We wszystkich nie zastąpi ;-)
I na polu jazdy autonomicznej już ma spore sukcesy.
No i po co chcesz ułomnych ludzi sadzać za kierownicą??? Nie lepiej posadzić tam zdrowych i ogarniętych??? 🙃
Większość osób dość szybko podupada na zdrowiu i autopilot mógłby w wielu przypadkach pomóc im w przemieszczaniu się.
W przeciwieństwie do cienie nie kwalifikuję się na "starego dziada"... Nie ta mentalność Szanowny Panie @Resi ...

Ale to nie ty wybierasz jak ktoś ciebie odbiera tylko ktoś odbiera ciebie w taki a nie inny sposób
ale nadal nie jest to powód do bezkrytycznego zachwycania się tym czymś i autoamputowania sobie możliwości wyrobienia sobie i podtrzymania owego "skilla"...

Tylko stwierdzam, że jeśli autopilot będzie powodował mniej wypadków na drogach to z powodzeniem może człowieka z nich wypierać. Oczywiście najpierw to pewnie będzie domena ludzi bogatych bo janusze będę mówić to samo co w memie ze skrzynią automatyczną.
Oczywistą rzeczą jest, że niczym swojego stwierdzenia nie udowodniłeś, zatem jest ono oczywiste jedynie w twojej głowie, a w tzw. realu jest ono najoczywiściej nieoczywiste...
Wcale żaden rząd nigdy nie postawił sobie za cel ograniczenia liczby wypadków i nic nie zrobił w tym kierunku xD
I jednocześnie postulujesz między wierszami jego upowszechnienie...
Na to co sobie ubzdurasz między wierszami to ja wpływu nie mam.

Wiesz coś o tym, prawda??? Sam jesteś przecież w gronie tych spaliniarzy :cool:
Nie każdy użytkownik auta spalinowego to spaliniarz tak samo jak nie każda osoba chodząca w dresie to dresiarz.
Kto??? Gdzie???
Np. Ty w pierwszym poście tego tematu. Nie jest to jedyne miejsce w sieci gdzie jakiś spaliniarz poświęca swój czas na krytykę elektrycznych rozwiązań. Trochę jak z polityka i obrzucające się gównem obozy. Co by się nie działo i jakie fakty by nie były to zawsze i wyłącznie ta druga strona jest winna xD

Coś dużo tu takich wyjątków, więc może to... reguła???
Bo to forum na którym się wypowiada taka nie inna specyfika użytkownika. Tak samo nie ma tu (chyba) kobiet. To nie jest przekrój ludzi odwzorowujący społeczeństwo.
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top