To i ja dodam swoje 0,03 PLN.
Olej zmieniam sam, zgodnie z filozofią:
https://www.oil-club.ru/zamena-masla
Auto podnoszę najpierw z jednej strony podnośnikiem, żabą 4T i na całej długości profilu podkładam belką (taką jakich używa się do budowy dachów), a pod belkę po 2 lub 3 (zależy ile wysokości potrzebuję) bloczki betonowe przy każdym końcu belki (takie z jakich buduje się fundamenty). I oczywiście tak samo z drugiej strony. Poza 4 takimi słupami z bloczków, dodatkowo mnie i auto zabezpieczają wymieniony wcześniej duży podnośnik i jeszcze jeden mały podnośnik.
Po odkręceniu korka i spuszczeniu prawie całej oliwy, przechylam podnośnikiem o 2-3 cm w górę jedną stronę auta (którą, zależy od kształtu miski olejowej) i powoduje to, że wyleci jeszcze ok. 50 - 100 ml. Po tym wlewam od góry, ok 100 ml świeżego oleju (wiem, marnotrawstwo), żeby wszystko elegancko spłynęło.
Następnie z powrotem stabilizuję całe auto (opuszczam z powrotem podniesioną wcześniej o 2-3 cm stronę auto na belkę podpartą bloczkami), smaruję oliwą filtr i zalewam go i zakręcam.
Przy okazji, jak auto jest podniesieniowe, to zmiana kół z zimowych na letnie lub odwrotnie, mała konserwacja podwozia, podstawowe malowanie układu wydechowego, ewentualna robota z hamulcami i zabawa zakończona.
Jako amatorowi zajmuje mi to prawie całą sobotę, bo trzeba jeszcze posprzątać po wszystkim, ale frajda jest