• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Odpowiednie interwały olejowe. Vol 2

@Triumphator

Wychodzę z założenia, że olej w celu najlepszej ochrony silnika najlepiej wymienić jeszcze tuż przed uzyskaniem wartości granicznych. 7500 km to tak bardzo bezpieczna ogólna wartość. Dodatkowo przy najlepszych olejach, a do takich należy użytkowany Shell, można zwiększyć interwały o czym wspomniałem. Czyli bardziej 10 000. I to mówię to taka ogólna wartość. Użytkownik @R70 zrobił analizę pod swój sposób użytkowania w swojej konkretnej konfiguracji silnikowej. Na podstawie tego można w jego konkretnej sytuacji wydłużyć interwały na spokojnie nawet do 12 000 - 13 000 km.

Owszem mam listę, ale jest to lista czasowo-kilometrowa. Oprócz takiego profilaktycznego sprawdzenia ogólnego całości auta raz do roku, to po przekroczeniu danych ram kilometrowych i/lub czasowych pytam mechanika / specjalistę, czy dany element jest zużyty w więcej niż 60%. Jeśli jest zużyty więcej niż w 60%, to natychmiastowa wymiana / regeneracja. Jeśli jest w zużyty w mniejszym stopniu - zostawiam do ponownego sprawdzenia za x miesięcy / x tys. km.
 
Skąd znasz wartości graniczne? Ktoś sobie postawił kreskę w laboratorium, w tym samym miejscu dla Skody i Ferrari?
Co się dzieje po przekroczeniu wartości granicznych- nagły zgon, czy zwiększenie zużycia o 1%?
Wreszcie poza zużyciem ciernym, jest jeszcze zmęczeniowe - może i panewki przeżyją, ale pęknie wał, wałek rozrządu, korpus silnika- tu częstość wymian oleju nie ma znaczenia. I nie byłbym specjalnie zdziwiony, gdyby panewki do Skody były tańsze od 1 wymiany oleju:)
 
@NRohirrim niezłego masz mechanika. Ja w swoim życiu jeszcze takiego nie spotkałem, który byłby w stanie procentowo stwierdzić zużycie sprzęgła na 58%, zaworu egr na 67%, czy końcówki drążka na 44%...
 
Pomijając fakt, że fabryczna część zużyta w 60% przejedzie na ogół znacznie więcej, od nowego zamiennika, a często i nowej części z ASO. Np. fabryczny pasek wymieniłem kiedyś po 280 000 km, bo musiałem wymienić sprzęgiełko klimy- zamiennik Bosch zużył się po 45 000 km. O ile części cierne można po prostu zmierzyć (typu klocki, sprzęgło), to już łożyska toczne wszelkich rolka, napinaczy, alternatorów mają równy luz aż do nagłej śmierci.
Oczywiście- w lotnictwie są przepisy określające trwałość wszystkiego -ale potem taki zezłomowany ze starości silnik Cessny działa gdzieś w Oceanii na agregacie prądotwórczym jeszcze dekadę.
 
@soszo
Skuszę się po przekroczeniu 50 000 km, a analizę zamieszczę na forum.

@MC Subi
Bardzo dobry przykład podałeś z lotnictwa - ja może jako niespełniony pilot (gdybym został pilotem, to pewnie byłbym nim już do emerytury i nigdy nie otworzył firmy) mam zasady odnośnie dbania o samochód trochę tak jak topowe linie lotnicze spełniające rygorystyczne normy (europejskie, japońskie, kanadyjskie) - o samoloty. Albo gdzieś dolecisz, albo kaplica. Albo dojadę gdzieś na czas bez obstrukcji, albo utracę dobre zlecenie. Tu nie ma miejsca na półśrodki.
 
Masz na myśli chyba samochód ciężarowy? Powodzenia dla bezawaryjnego miliona kilometrów
On chce taki:
2023-express-vans-safety-01.jpg

Produktowany od 1996 w prawie nie zmienionej wygladzie. Silnik 4.3l v6 i 6.6l V8.
To ten chyba nie mniej niż 2 milion mil przejedzie😃.
 
Ale z gówna bata nie ukręcisz - Skoda to nie Lycoming. Czy będziesz wymieniał olej co 2 000 km, czy co 15 000 - 99 % awarii w pierwszych latach wystąpi dokładnie w tym samym momencie.
 
Produktowany od 1996 w prawie nie zmienionej wygladzie. Silnik 4.3l v6 i 6.6l V8.
I o to chodzi. Silnik, który mam w Dzipie (1996) był produkowany od lat 70-tych (Chrysler Engine LA318) do roku 2000 (jako Dodge Magnum 5.2 od lat 90). Zatem musi to być silnik bez wad, szczególnie jego ewolucja w Dodge Magnun. I faktycznie, jego następca 4.7 l V8 to totalne kupsko przez duże K. Ponoć jak wycieknie płyn chłodniczy to można powoli jechać (do 1000 obr/min 50 km/h).
 
przez to całe zamieszanie z olejami (dobór) ile użytkowników tyle opinii, wydaje mi się rozsądnym używanie najtańszego oleju z biedry z dodatkiem typu ARCHOIL AR9100 i już, ten cały bełkot marketingowo ekologiczny, interwały co 20 tys km, w bezpośrednim wtrysku Pb i przy DPF w ON paliwo dostaje się do silnika rozrzedza olej i na chłopski rozum wymiana taniego oleju co 5 tys da lepszy efekt niż super oleje z pao, srao i estrami po 10 czy 15 tys km nie wiem
 
Wymiana oleju to też czas - nie wiem ile potrzeba go robiąc to samemu, ale w moim przypadku to obecnie min. 3.5-4h które dodatkowo trzeba zaplanować ( ASO 60km od domu), koszt -ostatnio nie pamiętam dokładnie ale ok250zl, dodatkowo filtr oleju. 5tys to u mnie 3-6tygodni jazdy i słabo widzę jak z taką częstotliwością marnuje czas i paliwo żeby jechać do ASO na zmianę oleju ;)
W końcu "nadmiarowa" wymiana oleju to także nadmiarowe trucie środowiska.

Co innego jak się robi 5tys w rok -wtedy warto rozważyć taka opcję.
 
od wielu lat jeżdżę na najtanszch syntetykach z marketu spełniajacymi norme do danego silnika i nigdy nie miałem
problemu z silnikiem począwszy od 1.8T AWT AUM AVJ przez M57 M57N2 N4720
 
A ile kilometrów nakręciłeś na tych silnikach przez te lata ? Pytam poważnie bo mój sąsiad przez ostatnie 12lat zrobiłem tyle kilometrów ile ja w 1.5roku więc po "wielu latach" jazdy na jakimś oleju możemy mieć zupełnie inne doświadczenia i każde będzie poparte faktami ;)
 
Ja tam leję wszystko co mnie zaciekawi, od "dennych i polskich" Lotosów i Orlenów, przez super-sruper PAO i kończąc na olejach z beczki w ASO. Różnicy poza paroma wyjątkami nie widzę a silnik jak na razie ma się dobrze.

Tylko trzymam interwały wg instrukcji.
 
Na niemieckim oil-clubie co do interwałów mają podejście max 250 godzin pracy silnika. Stausjąc odpowiedni wzór oblicza się interwał w km. np średnia prędkość 35km\h * 250h = 8 750km
 
Po co wzór? Wystarczy założyć licznik mth i po problemie :) a z licznikiem można będzie sprawdzić prawdziwość/dokładność przyjętych przez germańskich najeźdźców założeń.
 
Teraz spróbuj oszacować czas pracy bez licznika. Chyba notesem jak ktoś nie ma komputra.
 
Wystarczy mieć taką opcję w menu kąputra 😌.
 
Back
Top