• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Lepkość oleju nie zawsze ma znaczenie?

W USA auta maja tez większe pojemności michy olejowej np. Ford F150 6,5 litra przy dodatkowo małym obciążeniu ( z dużej pojemności skokowej silnika). To sprzyja rozszerzeniu interwału.
 
Ja tam nie widzę nic złego😂😂😂 spełnił swoją rolę🤣🤣🤣
 
Last edited by a moderator:
No i OK.
A tutaj 2 syntetyki:
Tutaj już różnic za bardzo nie widać, chociaż na upartego ...
 
Na tym kanale zawsze wygrywa jeden: beatiful ams ;)

Swoją droga ciekawie prowadzi swój kanał, bo pozwala klientom żeby sami sobie zalewali oliwę i tłumaczy im za każdym razem zalety oleju syntetycznego.
 
Super easy😂 open.

W poprzednich filmach zawsze płukankę robi i to zdaje się wzbudzać konsternację u Amerykanów.
 
olejowe miały duża sprężystość, wystarczająca do poprawnej eksploatacji. Przypuszczam, że c3 już jako pierwszy zaszkodził.
No przepraszam, ale co post to kocopoły większe, kolejny temat w którym ktoś podjął decyzje i się burzy jak ktoś się z nim nie zgadza. Stwawiasz chochoła z którym później sam walczysz. Jednym słowem Specol 10W60 jedynym rozwiązaniem dla Twojej Hondy. 🫶
 
25W70 Pennrite
 
Miałem w 2019 dwa Yarisy 1.3 101km na handel. Oby dwa po PH. Jeden i drugi od początku do ponad 200 tyś jeździł na 10w40. I to był olej lany przez serwis Toyoty w Białymstoku. Jak skończyła się gwarancja to w książce też były wpisy że lany był 10w40. W momencie sprzedaży jeden miał 370 a drugi ponad 400 tyś. Jeden i drugi z fabrycznym lpg.
W mojej hondzie też leje 10w40. Ta ma trochę inną moc bo 180KM z jednego litra bez turbiny. Przebieg ponad 70 tyś z czego 1/3 na jednym kole i silnik jak dzwon. Wszystko na HC 10w40. Nic nie wybuchło. Jeździ jak złe.
To forum powinno zmienić nazwę na Oil0w16Club 🤣
 
@Ryba84 no i o czym to świadczy? O wytrzymałości konstrukcji, głupim oszczędzaniu przez firmę i małej wiedzy "mechaników".
Świadczy też o tym, że na niskiej lepkości zrobiłyby tyle samo a może i więcej kilometrów.
Zrozumcie to raz do końca swoich dni, że oleje o niskiej lepkości mają lepsze bazy, lepsze dodatki i nie tylko grubość oleju "chroni". Są nowocześniejsze.
Oczywiście mówimy o poważnych firmach a nie wydumkach korporacyjnych.
Motoryzacja zmierza w wiadomym kierunku i oleje o niskich lepkościach już w latach osiemdziesiątych nie były niczym dziwnym.

Jeśli komuś nie odpowiada forma forum i kierunek rozwoju środków smarnych to jest taki przycisk jak "wyloguj".
 
Myślę, że potrzebę bardzo rzadkich olejów wymusił downsizing i ekologia. Generalnie współczesne silniki są zbudowane dużo masywniej jak te produkowane 30-40 lat temu. Ale z drugiej strony Mercedes W124 2,0D, albo T4 2,5 TDI raczej nie jeździły na 0W20 albo 5W30. A robiły po 1mln km.
 
Ale z drugiej strony Mercedes W124 2,0D, albo T4 2,5 TDI raczej nie jeździły na 0W20 albo 5W30. A robiły po 1mln km.
Bo były mniej "wysilone", czyli był dużo większy zapas i tolerancja na "pomyłkę". Dziś już nie ma na to kasy. Jedno takie Volvo 244 czy 245 w USA zrobiło dawno temu ponad 2 mln km, i co z tego? Teraz 500-600 tys km to już rekord.
 
Sprajt2, myślę że na 5W30 zrobiłyby mniej km. Więcej na 5W40. Zresztą trudno dywagować na ten temat.
Wtedy były inne materiały z których zbudowany był silnik, teraz są inne. Teraz są mocniejsze, bo muszą takie być żeby silnik nie rozsypał się w 50 tys.km. A mocniejsze mogą być bo technologia idzie naprzód.
 
@Ryba84 no i o czym to świadczy?
Świadczy to o tym, że taki czy inny olej często lepiej robi właścicielowi auta niż silnikowi, oraz o tym, że ciężko zabić silnik olejem. Co ogólnie podważa sens szukania olejowego świętego Graala, ale nikt o tym nie mówi głośno, bo trzeba by było zamknąć to forum.
 
Myślę, że potrzebę bardzo rzadkich olejów wymusił downsizing i ekologia. Generalnie współczesne silniki są zbudowane dużo masywniej jak te produkowane 30-40 lat temu. Ale z drugiej strony Mercedes W124 2,0D, albo T4 2,5 TDI raczej nie jeździły na 0W20 albo 5W30. A robiły po 1mln km.
Bo wymiana oleju była co 7500km, a olej posiadał dodatki, których nie wykluczały systemy oczyszczania spalin.
 
Back
Top