• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Archoil AR9200V2

Tarcie nie ma wpływu na wysokość obrotów biegu jałowego. Obroty zleca sterownik silnika analizując dane z czujników, czy stanu naładowania akumulatora. Jeśli rzeczywiście tak lekko odpala, że prawie nie czerpie prądu to tu upatrywałbym przyczyn szybszego zejścia z obrotów. Jeśli dodanie AR nie zbiegło się przypadkiem z wymianą czy naładowaniem aku.

Kolejny obszar badań i kolejny wydatek? Miernik cęgowy i różnica w poborze prądu podczas rozruchu.🤔
 
Nie każdy silnik taki sam.
W Toyocie 1.8 vvti wystarczyła zmiana lepkości aby silnik inaczej pracował, testowałem 10W40 z floty, 5W30 i 0W20, każdy miał inne rpm na rozruchu rano, na 10W40 silnik nawet przygasał na wolnych i podbijał obroty, falowanie. Nie były to testy chwilowe tylko po kilka kkm / miesięcy na każdym. Na 0W20 po dobrym wypłukaniu silnika oczywiście najlepsza praca i znikały metale panewkowe z oleju.
 
Ponieważ nie zaopatrzyłem się wcześniej w olej to kazałem w ASO zalać do Hondy hrv 1,5 olej Honda 0w20 .
I teraz pytanie ? Zostać przy AR 9100 , czy może AR 9002v2 , auto ma 90 tys km .
Cicho pracuje na tym oleju jakoś i jest bardzo jasno żółty prawie bezbarwny .
Zrobiłem płukankę z AR i ponad tysiąc km i jest czysciótki jak kiedyś gdy był nowy .


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
9100 absolutnie wystarczy zwłaszcza jeśli był już wcześniej stosowany
 
honda crv hybrid 2019, oe Honda 0W20, przebieg 16kkm, co dolać 9100 czy 9400? z góry dziękuję.
 
@Gdybyk
Włyszkow pisze , że do nowych silników AR9100 , dla silników o dużym przebiegu zaleca AR9002v2 , że użyty voklfarm ma regenerować powierzchnię gładzi takie mikro ryski , a w nowe raczej brak .

Czyli u ciebie AR 9100 jak i u mnie.

Jak ci jeździ ta CRV ? Ja miałem krótką jazdę do max 60 km/h , to pierwsze wrażenia bajka ! Przede wszystkim widoczność dużo lepsza niż w HRV i ta ciszaaaa .

Głównie mi chodzi o długie trasy , takie powyżej 500 km do 1000, nogi , uda , plecy nie bolą ? , czy jest jakiś dyskomfort ?
Jak spalanie na autostradzie przy 140 km/h ?


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
honda crv hybrid 2019, oe Honda 0W20, przebieg 16kkm, co dolać 9100 czy 9400? z góry dziękuję.
Może być AR9100 aczkolwiek w Hybrydach również AR9400 się dobrze spisuje, zwłaszcza z AR6900-P MAX w benzynie
 
W ramach obserwacji po jakichś 600 km od zalania. Wcześniej przejechałem 240 na czystym, nowym oleju.

Praca silnika: na zimno poprawa gigantyczna. Serio, mimo upałów zawsze słyszałem różnicę jak olej się rozgrzewał, teraz od strzała jest jakby jeździł cały czas na rozgrzanym. Szkoda, że to nie zima, ale co zrobić. Na rozgrzanym oleju nie ma różnicy.

Oszczędność paliwa: brak, pali tyle samo wg wskazań komputera

Vmax: niższa tak o 10 km na godzinę. Nie udało mi się wczoraj w nocy rozbujać Kijanki do tego co miałem we wtorek, czyli... dużo :p Z tym, że tutaj przyczyną raczej była pogoda, a nie dodatek.

Hamowanie silnikiem: jest jak było

Nagrzewanie się silnika: jest jak było

Dodatek na pewno coś zmienia, sądząc po tym jak pracuje zimny silnik. Jeżeli ktoś ma problemy z pracą silnika na zimno to może być rozwiązanie. Czy zmniejsza zużycie? Możliwe że daje coś w ciągu tych paru chwil po odpaleniu, trzeba by to sprawdzić analizami. Ale jakieś magiczne właściwości w stylu zmniejszania bezwładności i kompresji silnika czy dodawania mocy to nie.
 
Jak ci jeździ ta CRV ? Ja miałem krótką jazdę do max 60 km/h , to pierwsze wrażenia bajka ! Przede wszystkim widoczność dużo lepsza niż w HRV i ta ciszaaaa
emoji41.png
.

Głównie mi chodzi o długie trasy , takie powyżej 500 km do 1000, nogi , uda , plecy nie bolą ? , czy jest jakiś dyskomfort ?
Jak spalanie na autostradzie przy 140 km/h ?
Bodex, jeździ się b.dobrze mam 190cm wzrostu szczupły i w tych fotelach siedzi się dobrze, długie "poddupie". Jechałem nią najdłużej ok 320km w jedną stronę i nie narzekałem, wszystko jest fajne, ale to auto dla spokojnych kierowców, w trasę można jechać pod warunkiem nie przekraczania 125km/h. Przyśpieszenie i reakcja na gaz super, od razu 315Nm, spalanie od 4,0 do 7,6 z tym że te 7,6l to prawie pałowanie. Myślę że przy 140km/h ciągłej jazdy spali do max 8L.
 
Ja, w ramach tego, że na dodatek dał się przekonać nawet @jerseyAdmin, też doświadczalnie zalałem do swojego TDCi buteleczkę 9200v2. Tak samo jednak postanowiłem, że w następnym miesiącu, jak już będę miał czas na kręcenie kilometrów, do motocykla wpadnie 9100, raz się żyje :p.

Ale na pierwszy rzut, co zmieniło się (tak na świeżo bo zrobiłem z nim na razie około 100km), po zalaniu AR9200v2 do Mobil1 ESP 5W30?

Zgadzam się z Jersey-em, słychać poprawę na zimnym silniku, ale czy gigantyczną? Powiem szczerze, że na Mobilu silnik sam w sobie pracuje trochę inaczej, niż na Magnatecu A5, i po zalaniu dodatku, powiedzmy, że wrócił do takiej przyjemnie miękkiej pracy, jak na Magnatecu właśnie, czyli coś się zmieniło, aaale zadka mi nie urywa ;).

Także, na obrotach jałowych silnik pracuje ciszej, bardziej miękko. Mam wrażenie, że troszkę lżej się zbiera z bardzo niskich obrotów, rzędu <1500/min. Natomiast powyżej tych 1600/min, gdzie po prostu silnik ma już max. moment obrotowy, nie zauważyłem żadnych zmian, ani w kulturze pracy, ani w chęci do przyspieszania, ani w sumie w niczym.
Hamowanie silnikiem? Gdybym się rozpędził i puścił gaz, to dojechał bym chyba teraz do Berlina! Żartuję - bez zmian, nie muszę się na nowo uczyć jeździć samochodem (dużo hamuję silnikiem, przyzwyczajenie z motocykla) :D
Spalanie - kąkuter mówi, że nie widzi różnicy. Zobaczymy co powie dystrybutor.

O właśnie, co ciekawe, po podłączeniu do OBD sprawdzałem sobie obciążenie silnika, wiadomo - wylicza je kąkuter, ale jest to jakiś wskaźnik. Warunki - rozgrzany silnik, po dokładnie takiej samej 30km trasie, po zatrzymaniu stał minutę z pracującym silnikiem na biegu jałowym, niepracujący wentylator, niepracująca klima. Bez dodatku, obciążenie wahało się w granicach 16-19%, po 100km z dodatkiem 22-24% 🤔

Ale, dając szansę Archoilowi, jutro będę jechał trasę 300km, w następny weekend może trafi się 1200-1500km, dam mu jeszcze czas. Prawdziwe wnioski zacznę wyciągać po tych, przynajmniej 2500km, taki dałem sobie interwał :).

Podsumowując, coś tam się po zalaniu dodatku zmienia, ale jak na razie jakoś nie mam takiego efektu ŁAŁ, jak piszą tutaj niektórzy, z początku, zaraz po zalaniu do silnika miałem wrażenie, że wszystko pracuje tak ahhh i ehhh, ale zwykle szybko mi efekt placebo przechodzi, tak samo było tym razem, po prostu nie skupiałem się na pracy silnika, jeździłem swoje i no poza powyższymi nie widzę różnicy, to bardziej subiektywne odczucia, które w tym samochodzie osiągałem tak na prawdę skacząc między różnymi olejami, taką mam aktualnie opinię. Zobaczymy co będzie dalej, może to wszystko musi się jeszcze po prostu "ułożyć".
Jak na pierwsze wrażenie, nadal podchodzę do dodatków, jak do np. nanotechnologii Millersa, czy tytanowych wiązań Castrola.
 
Myślę, że pora na moją opinię. Przejechałem z wlanym AR 9200V2 około 1.5k. Na początku po wlaniu, o dziwo byłem niezadowolony. Silnik pracował po prostu głośniej, nieprzyjemnie, ale Wlyszkow mówił, że potrzeba 1000km żeby wszystko ładnie zaczęło grać. Teraz po pokonaniu 1.5k km uważam, że silnik pracuję ciut lżej i ciszej niż na świeżym Mobil 1 ESP X3 0W40. Kwestia spalania z komputera jest ciekawa, średnio zawsze pokazywał mi 5.9-6.2, teraz przy podobnej trasie zeszło do 5.5 i tak już zostało. Oczywiście spalanie z komputera można wsadzić między bajki, realnie na testowym odcinku przed zalaniem dodatku wyszło mi 8.3. Moim zdaniem hamowanie silnikiem jest teraz bardziej efektywne, auto wolniej traci prędkość początkową.
Podsumowując wszystkie te wpływy na redukcję spalania czy kwestię dźwięku są mi obojętne, liczę po prostu na lepszą ochronę przeciwzużyciową. Czy przy następnej wymianie zaleję ponownie dodatek? Oczywiście (tak samo jak AR 6900D został już ze mną na stałe), czy namawiam do stosowania dodatku? Nie, aczkolwiek warto samemu spróbować 😁.
Pozdrawiam i szerokości 😁😁.
 
Czasami wyższa dawka AR9200V2 np cała puszka na mniej niż 5L oleju potrzebuje trochę więcej km aby się ułożyć.
 
U mnie dawka była dobrana idealnie pod ilość oleju 😁😁.
 
Ja jak do tej pory, zauważyłem jedynie zmniejszony pobór oleju. przejechane około 5000km w dwa miesiące. Nic się wolniej nie nagrzewa.
 
Czasami wyższa dawka AR9200V2 np cała puszka na mniej niż 5L oleju potrzebuje trochę więcej km aby się ułożyć.
Puszka poszła dokładnie na 5.2l oleju, przy wymianie do silnika wchodzi mi 5.4-5.5l i taką objętość miała mieć cała mieszanina. Czyli mam w oleju 18ml więcej, niż zalecane 35ml/l.

Ale jak mówię, wnioski będę wyciągał po przejechaniu tych 2500km, na razie na bieżąco będę pisał swoje odczucia, po 100km nie mogę napisać niczego, na czym mógł bym opierać swoją opinię o produkcie.
 
Ja po czekam na test AR9100 w motocyklu kolegi i sam wtedy wleje. Jadąc na wschód średnio mi się uśmiecha sprzęgło załatwić gdyby się okazało że jednak szuwaks się nie nadaje do motocykli. Więc czekam na relacje.
 
Moim zdaniem hamowanie silnikiem jest teraz bardziej efektywne, auto wolniej traci prędkość początkową.
Jak to jest Szanowny Kolego u Ciebie z tym hamowaniem silnikiem? ASB?
Mam tu na myśli efekty zastosowania AR9200.
Jak już wspomniałem w innych postach, ja ewidentnie zauważyłem w swoim D5 ,że hamowanie silnikiem stało się mniej efektywne-czyli było ewidentnie mniejsze, słabsze, mniej wydajne. Samochód jakby miał większy "wybieg". Wybieg samochodu to swobodne, na biegu jałowym toczenie się pojazdu-tu troszkę "naciągam" to pojęcie-samochód ewidentnie miał mniejsze hamowanie silnikiem-na włączonym 6tym biegu.
Podobnie było w niejako drugą stronę-łatwiej przyspieszał, czy to na nodze czy na tempomacie w momencie powrotu do zadanej wcześniej prędkości.
Zastrzegam-skrzynia manualna!!!
Analizując wszelkie efekty zastosowania AR9200 w tym pojeździe twierdzę, że pokładane oczekiwania są empirycznie odczuwalne, zauważalne.
Co do dyskusji o wpływie preparatu-AR9200 na tzw. wolne obroty-jest pewne sensowne w moim mniemaniu wytłumaczenie-jeśli preparat zmniejsza tarcie- elektronika może rzeczywiście szybciej obniżyć obroty tuż po uruchomieniu. Mam tu na myśli moje spostrzeżenia odnośnie efektów zastosowania w drugim moim aucie, ale tym razem benzynowe 2.0 180KM.
Czy wspominane wyżej obserwacje będą "namacalnymi", nie laboratoryjnymi dowodami na to, że jednak składniki AR9200 działają odkładając się w miejscach tarcia tak znacząco je niwelując, że świadomy użytkownik pojazdu to jest w stanie zauważyć?
Jeszcze jedno zapytanie-jak długo jest, będzie trwała taka warstwa-powłoka ochronna? Mam tu na myśli kolejną zmianę oliwy, ale bez płukanki.
Rozumiem, zalecane jest dozowanie przy każdej wymianie oleju...ok, ale może wystarczy przy tak zaawansowanym, sprawnym i wydajnym preparacie np. co druga zmiana? A może niejako odświeżenie jej poprzez dodanie mniejszej ilości preparatu wystarczy, wszak wszystkie powierzchnie są "wysycone" preparatem?
 
Jak to jest Szanowny Kolego u Ciebie z tym hamowaniem silnikiem? ASB?
Mam tu na myśli efekty zastosowania AR9200.
Jak już wspomniałem w innych postach, ja ewidentnie zauważyłem w swoim D5 ,że hamowanie silnikiem stało się mniej efektywne-czyli było ewidentnie mniejsze, słabsze, mniej wydajne. Samochód jakby miał większy "wybieg". Wybieg samochodu to swobodne, na biegu jałowym toczenie się pojazdu-tu troszkę "naciągam" to pojęcie-samochód ewidentnie miał mniejsze hamowanie silnikiem-na włączonym 6tym biegu.
Podobnie było w niejako drugą stronę-łatwiej przyspieszał, czy to na nodze czy na tempomacie w momencie powrotu do zadanej wcześniej prędkości.
Zastrzegam-skrzynia manualna!!!
Analizując wszelkie efekty zastosowania AR9200 w tym pojeździe twierdzę, że pokładane oczekiwania są empirycznie odczuwalne, zauważalne.
Co do dyskusji o wpływie preparatu-AR9200 na tzw. wolne obroty-jest pewne sensowne w moim mniemaniu wytłumaczenie-jeśli preparat zmniejsza tarcie- elektronika może rzeczywiście szybciej obniżyć obroty tuż po uruchomieniu. Mam tu na myśli moje spostrzeżenia odnośnie efektów zastosowania w drugim moim aucie, ale tym razem benzynowe 2.0 180KM.
Czy wspominane wyżej obserwacje będą "namacalnymi", nie laboratoryjnymi dowodami na to, że jednak składniki AR9200 działają odkładając się w miejscach tarcia tak znacząco je niwelując, że świadomy użytkownik pojazdu to jest w stanie zauważyć?
Jeszcze jedno zapytanie-jak długo jest, będzie trwała taka warstwa-powłoka ochronna? Mam tu na myśli kolejną zmianę oliwy, ale bez płukanki.
Rozumiem, zalecane jest dozowanie przy każdej wymianie oleju...ok, ale może wystarczy przy tak zaawansowanym, sprawnym i wydajnym preparacie np. co druga zmiana? A może niejako odświeżenie jej poprzez dodanie mniejszej ilości preparatu wystarczy, wszak wszystkie powierzchnie są "wysycone" preparatem?
Wymiana oleju bez mocnej płukanki nie zmyje ochronnej warstwy AR9200v2 więc suchego startu po zalaniu nowego oleju nie będzie. Bez dodania nowej dawki AR9200V2 pełnego efektu działania jednak nie będzie cały kolejny interwał.
 
Back
Top