Daje do myślenia !
Czyli płuczesz= masz spokój, bo w maksymalnym stopniu da się usunąć przepracowany olej obmywając trochę (lub bardziej niż trochę) silnik. Może niekoniecznie trzeba co wymianę oleju, ale co drugą byłoby dobrze włączyć płukanie do planu działania, a już na pewno jeśli nie wymienia się oleju na taki sam jak do tej pory.
Sam się zastanawiam nad jedną rzeczą: po ostatnim płukaniu i wymianie oleju na nowy (a więc zdecydowanie bardziej lepki) po zakończeniu jazdy miejskiej po raz pierwszy zdarzyło się, że nie mogłem dotknąć korka wlewu oleju. Po prostu był taki gorący. Oleju nowego weszło dobrze ponad 2 litry, więc ok. Przed wymianą oleju jeszcze miał miejsce montaż nowych świec zapłonowych, ale po nich aż tak dużej różnicy pod tym względem nie zaobserwowałem.