STREAM-HD
Użytkownik
- Samochód
- VW Passat B5FL 1.9 TDI-PD
A ja tak zapytam z drugiej strony. Czy płukanie silnika płukanka postojowa za 40-60zł ma sens skoro Olej gm 10w40 można kupić za ok 45zl za 4l do tego płukankę za 6zl. Stary olej zlewamy z plukanka, zmieniamy na gm, potrzymać go w silniku ok 1000 km i zalać z drugą plukanką i wlać docelowy olej?
Nie ma sensu jeżeli silnik jest wolny od nagaru w ważnych miejscach i celem płukania nie jest jego rozpuszczenie i wypłynięcie z olejem.
W silniku nadal siedzi stary olej. Czy płukanka go eliminuje ? Nie.
Jak go wygonić z silnika? Tylko kolejnym olejem.
Co jest lepsze? Płukacz czy olej w cenie płukacza? Olej.
Tyle w temacie.
I nawet nie musisz go trzymać 1000km bo po co? Jak już stoisz na wymianę oleju to poprostu nalać, odpalić silnik, niech przemieli cały osad, wylać i docelowy olej.
Od lewej
- Olej po 10 000km + Oilem 20 minut przed zlaniem
- Nowy, świeży olej w ilości 1 litra, przelany przez silnik. Silnik nie był odpalany, poprostu wlałem pół litra do wlewu oleju i pół litra do obudowy fitlra oleju i w tym samym momencie zleciało to do miski pod samochodem.
- Świeży olej dla porównania.
Widać co lepiej wlać jeżeli silnik jest czysty i zdrowy
A cały eksperyment płukania i cudowania z olejami i dodatkami i tak jest warty robienia tylko jak ktoś się nudzi i nie ma na co kasy wydawać, lub poprostu jara go dopieszczanie silnika w olejowych sprawach.