• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Paliwa - dyskusja ogólna

  • Thread starter Deleted member 216
  • Start date
@Wojt Zastanawia mnie z autopsji dlaczego jeżeli zatankuje paliwo 95 u naszych sąsiadów to mam wrażenie ze silnik identycznie się zachowuje jak na Polskim 98 . Na paliwie premium w DE czy FR to miałem wrażenie ze samochód dostał skrzydeł . Może mi to ktoś wyjaśnić ?

Złudzenie połączone z ...
 
Dziwne złudzenie, które powtarza dużo ludzi, że silnik na paliwie z Lotosu pracuje trochę lepiej, ale potwierdzają to też karty technologiczne że to paliwo jest trochę lepsze. Dziwne złudzenie że na paliwie z DE GB FR silnik jakby żwawszy...
Coś w tym musi być skoro tyle osób to powtarza.
I nie chodzi tu wprost o normy, bo każde paliwo z śmieciówki musi w EU spełniać normy. Ale są koncerny paliwowe co spełniają na minimum te normy a i są koncerny co robią w górnym zakresie normy. Stąd różnice w pracy silnika powtarzane często przez użytkowników lejących Lotosa jak i paliwa z zachodu.
Tutaj jest porównanie jakości Orlen vs Lotos i mała, ale jednak różnica jest: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=224&t=377543#p2726018
 
No faktycznie, w FR jest tylko i wyłącznie Pb95E10, większego gówna nie lałem, żeby tam normalnie jechać trzeba szukać 98.
Niektórym to nawet niemiecki chleb lepiej smakuje...
 
Dziwne złudzenie, które powtarza dużo ludzi, że silnik na paliwie z Lotosu pracuje trochę lepiej, ale potwierdzają to też karty technologiczne że to paliwo jest trochę lepsze. Dziwne złudzenie że na paliwie z DE GB FR silnik jakby żwawszy...
Coś w tym musi być skoro tyle osób to powtarza.
Ale to są wyniki potwierdzone jakimiś testami na hamowniach, czy to tylko efekt "placebo"? Jeździłem swego czasu trochę po Europie, jakoś nie zauważyłem, żeby moje ówczesne, czy to CLK 500, czy to S6 4.2, czy S4 2.7T zachowywało się jakoś inaczej na naszych paliwach, w porównaniu do tych wspaniałych "zachodnich" ;) "Aparatura" (EGT, AFR, etc.) też żadnych profitów nie zauważała. Obecnie mam w domu dwa diesle 2.0 TDCi 163KM i 2.0TDI 170KM, kurde, też jeździmy na wakacje, to Chorwacja, to Włochy, nosz kurde, poza efektem placebo, jakoś mi "kolektora nie prostuje".

To jest dokładnie taki sam efekt, jak z paliwem 95 vs 98 okt. Porównanie na dwóch motocyklach Yamaha FZS 1000 i Yamaha FZ 1, obydwa mają zalecane paliwo RON 95/91, kolega mający FZ1 spuszczał się dosłownie, jak to na 98 oktanach FZ nie dostaje mocy. Także zakupione po 5l 95 i 98, pojechaliśmy do znajomego mechanika na hamownię, paliwo z baku spuszczone, zalana świeża 95 - hamowanko, paliwo spuszczone, zalana świeża 98 - hamowanko i...o karwasz twasz, na 98 zdechło 10 koni ;).

Dokładnie to samo jest z dodatkami do paliw, też pomimo, że producent dodatku deklaruje, że np. efekty będą zauważalne po 2-3 tankowaniu, ludzie zaraz po uruchomieniu silnika twierdzą, że pracuje zupełnie inaczej...co z tego, że pompa może nie zdążyła nawet wszystkiego przepchnąć przez układ.
 
Ja kiedyś do mojego ropniaka 2.0TDI zatankowałem Shell ON V-Power za prawie 6 zł/1L i zauważyłem różnice w... portfelu :D Niewiem może kiedyś spróbuję Lotosa, ale szczerze mocno powątpiewam w to, żeby auto jakoś zaczęło lepiej chodzić nie mówiąc o jakimś lepszym przyspieszeniu... :D ps na codzień tankuje na Orlenie z reguły Verve, od czasu do czasu zwykle ON, też nie widzę różnicy w jeździe ani w tym jak auto pracuje. Tankuje Verve bo podobno ma więcej dodatków smarnych. Chce tylko żeby silnikowi było "lepiej", ale nie oczekuje że mi się odwdzięczy cichsza praca czy oddaniem z siebie jeszcze dodatkowych koni mechanicznych :D

Wysłane z HTC U12+ [Tapatalka]
 
Silnik z mapą wtrysku dostosowaną do Pb95 zużyje więcej PB98/100 bo 98/100 jest mniej kaloryczne, dopiero silnik z dobraną mapą dla PB98/100 osiągnie większą moc na 98/100, oczywiście zużywając dużo więcej.
 
Silnik z mapą wtrysku dostosowaną do Pb95 zużyje więcej PB98/100 bo 98/100 jest mniej kaloryczne, dopiero silnik z dobraną mapą dla PB98/100 osiągnie większą moc na 98/100, oczywiście zużywając dużo więcej.
Liczba oktanowa nie ma nic wspólnego z kalorycznością.
 
To są karty wzorcowe - tzw. lista życzeń. Tzn. mają spełniać takie, a siakie wymagania. Trzeba wziąć kartę konkretnej dostawy.
 
No i czym to się różni? Niczym :D
 
@Triumphator
porównujesz mocarne silniki V8 iV6 z gigantyczna nadwyżką mocy której nie jest się w stanie w normalnych warunkach wykorzystać. z silnikami które mają moc po przecinku Twoich . Odczucia sie skądś się biorą , nie jestem podjarany ze raz na 5 lat zatankowałem 98 i wielkie halo robię . W małych silnikach 0,9 Tce czy 1,2 DIG T różnica była jak cisnąłeś na maxa przy wyprzedzaniu czy rozpędzaniu ze jest trochę mocy na samej górze. A nie ze silnik Ci już zdycha i musisz odpuścić. Przy normalnej jeździe absolutnie nie do wyłapania i tutaj całkowicie się zgadzam.
Miałem kika lat temu Aurisa D4D i kartę flotowa Routexa zawsze tankowałem On premium i jak mi wytłumaczysz ze rozruch przy -15 lub więcej na Statoli Arctic był miękki i silnik od razu wchodził na swój rytm a na BP Ultimate było gorzej chwila na zgranie cylindrów w dieslu . Temp taka sama a paliwo nie mieszane bo tankowałem zawsze do pełna i od wyjeżdżonej już rezerwy. Nie jestem w stanie porzeć tego twardymi dowodami ale pisze o subiektywnych odczuciach.
w 2019 roku wracałem z ferii w Zakopcu i na zakopiance zatankowałem jak zwykle na Lotosie (mam tańsze paliwo o kilkanascie gr/litr) i to była katastrofa silnik się zamulił nie miał mocy i przyspieszenia wył a nie ciągnał....
Wróciłem do domu znowu powitałem stacje benzynową Lotos i co silnik odżył - wydawało mi sie , moje odczucia były wymyślone?
Ja akurat zrobiłem ponad 120 tys zanim sprzedałem 508 z silnikiem jak Twój 20 HDI 163 i różnice w pracy były pomiędzy paliwami.
Jakiś czas temu zatankowałem swoje Audi V Powerem 100 i powiem szału nie było po za wyższym rachunkiem. Natomiast to paliwo z tej samej stacji Shell w małym silniku dawało odczuwalne efekty.
Ale mogę się mylic bo to subiektywne odczucia .....widocznienaleze do tego grona wybranych którzy czują , słyszą różnice
 
Szkoda, że Lotosa przejął Orlen i niedługo już ponoć wszędzie będzie lane to nieco gorsze, ale nadal spełniające normy paliwo Orlenu...
Bo jakoś tak się dziwnie składa, że większość ma pozytywne (lepsze) odczucia na paliwach Lotosu...
Jakoś tak się dziwnie składa, że Ci mniejsi, mniej znani robią trochę lepsze produkty
Castrol vs Meguin
Orlen vs Lotos
Mały może więcej ? Czy poprostu bardziej mu zależy ?
 
Roznice procesów związane z maszynami w rafineriach. Nawet po przejeciu Lotosa paliwo z gdańskiej rafinerii bedzie takie samo.
 
Co chyba ważniejsze w tym przypadku - Lotos bierze większość ropy z morza norweskiego (lepszej jakości - mniej zasiarczona), a Orlen z Rosji.
 
Też było kilka razy opisywane na forum, że Orlen miesza dodatki na "zimno" a lotos na "gorąco" (nie wiem o co chodzi), ale morał z tego (opisywany przez forumowiczów), że paliwa Lotosu są "stabilniejsze" mają mniejszą tendencję do wytracania się tych dodatków z paliwa.
 
W takim razie dodam od siebie spostrzeżenia odnośnie tankowanego paliwa, a moj przyklad jest bardziej jaskrawy ponieważ tankowalem wiele bakow na stacji paliw Intermarche oraz Shell V-Power Diesel, a w znakomitej wiekszosci przeplatalem tankowane paliwo raz tu, raz tu. Moje spostrzeżenia, w ktorych zaznaczam nie skupialem sie jakie paliwo mam zatankowane, wiec raczej autosugestie bym odrzucil, jedynie po zainstnieniu pozytywnych badz negatywnych skutkow albo objawow robilem analize gdzie tankowalem, a wiec:

Paliwo Intermarche Diesel:
  • Gaśnięcie silnika przy ruszaniu i to notorycznie. Warto zwrocic uwage ze to diesel (2.7L), a ja umiem uzywac sprzegla (;)), a mimo to przy ruszaniu wiele razy zadusil sie przy ruszaniu,
  • Poszarpywanie przy przyspieszaniu. Podczas jednostajnego przyspieszania z pedalem w podloze czuc bylo szarpania, nierownomierne przyspieszanie. Poza tym efekt turbodziury : do 2 tys. obrotow samochod na tym paliwie wyraznie gorzej przyspieszal,
  • Spalanie! Przez chwile wydawalo mi sie ze cos zlego dzieje sie z osprzetem, poniewaz na tym paliwie za kazdym raziem silnik spalal wiecej paliwa. Kiedy odkrylem ze to kwestia paliwa, zaczalem robic porownania i wyszlo ze na tym paliwie w porownaniu do Shella roznica srednia wylicozna na dystansie kilku tys km wynosi okolo 0.8l,
  • Twarda praca silnika. Zawsze staje w tym samym miejscu przed brama wjazdowa i zakazdym razem na tym paliwie silnik chodzil glosniej na tyle, ze za kazdym razem udalo mi sie wylapac roznice (czy to zima czy wrzesien +12 stopni na dworze),
  • Odpalanie poranne. Na tym paliwie przy obecnych minusowych temperaturach za kazdym razem silnik odpalal ciezej, a po odpalaniu obroty byly nierownomierne przez kilka minut. Poza tym puszczanie bakow przy odpalaniu.
Paliwo Shell V-Power Diesel:
  • Mocniejszy dół silnika. Można potraktowac jako odcucie subiektywne, jednakze na tym paliwie silnik ani razu nie zadusil sie przy ruszaniu, a podczas przyspieszania brak bylo szarpania. Poza tym do 2 tys nie wystepowal taki efekt turbodziury jak na paliwie wyzej,
  • Spalanie. Tak jak wspomnialem spalanie z kilku tys. km mniejsze o okolo 0.8l. Przyklad : S3 140km na tempomacie spalanie w ciezkim kombi (1700kg) na paliwie Intermarche: 7.6 - 7.7, Shell V-Power Diesel : 6.8 - 6.9,
  • Miększa oraz cichsza praca silnika. Tak jak wspomnialem te same warunki, te same miejsce w ktorym staje codziennie i kiedy silnik cichszej pracowal za kazdym razem po analizie stwierdzalem ze zalane jest inne paliwo,
  • Odpalanie poranne. Brak efektu nierownomiernej pracy po odpaleniu zimnego silnika. Baki przy odpalaniu wystepuja jednakze w 3 razy mniejszej intensywnosci.
Podsumowujac : osoby sceptyczne moga wspominac o autosugestii, placebo i dupohamowni ale prawda jest taka ze tych spostrzezen jest zbyt wiele, a tankowania byly przewaznie "przeplatane" wiec szybko mozna bylo odczuc zmiany na plus czy na minus na innym paliwie. Osobiscie uwazam ze tankowanie tanszego paliwa jw. i dodawanie dodatkow do paliwa nigdy nie bedzie paliwem wiekszej jakosci z zawartymi juz dodatkami. Padło porownanie do olejów : niczym jest dobra baza bez dobrych dodatkow, a ja powiem inaczej - niczym sa dobre dodatki bez porzadnej bazy.
 
To ja też dorzucę swoje 3 grosze, ale z punktu widzenia benzyny. O ile ma to znaczenie - dwie różne konstrukcje, wolnossące r6 BMW i teraz uturbione 4 cylindry. Przez lata zdążyłem tankować na różnych stacjach w dwóch miastach - Orleny, BP, Shell, potem Tesco i Auchan. Przyzwyczajam się do miejsca i tankuję do pełna, więc zawsze wpadało przynajmniej parę baków ciągiem z jednej stacji.

Wnioski? Nie zaobserwowałem żadnej różnicy :) Żadnych problemów. Już większą różnicę w tym jak auto jeździ odczuwałem po solidnej, szybkiej trasie niż po zalaniu innego paliwa. I tyczy się to też Tesco/Auchan. Do marketowych paliw podchodziłem jak przeciętny Polak do marketowych olejów. Te Orleny i Lotosy muszą być słabe, nie? Potem kolega mi zdradził szokujące info, że paliwo pochodzi z Orlenu. Było to dla mnie objawienie, serio, wcześniej nawet w temat nie wnikałem. Obecnie od jakichś 3 lat już drugie auto tankuję prawie tylko na Auchan, wcześniej 95kę w BMW, teraz 98 (zgodnie z książką). Zdarzy się w trasie, że na głęboką rezerwę wpadnie paręnaście litrów z jakiejś sieciówki, byle dojechać. Żadnej różnicy.

Nie wiem, może benzyna nie jest taka czuła na paliwo jak diesel, ale stawiam, że ono po prostu nie odstaje od reszty. Ludzie są ogólnie raczej zadowoleni, w Google 4,4 średnia ocen z ponad 1000. Biorąc pod uwagę uprzedzenia do stacji marketowych, wydaje mi się, że to przyzwoity wynik. Tak czy siak lejąc 98kę w cenie 95, nie widzę potrzeby tankowania gdzie indziej.
 
Niby nic się nie dzieje. Ale by to sprawdzić (czy paliwa na orlenie to dokładnie ten sam produkt co paliwa z orlenu) należałoby zrobić jakiś test długodystansowy (np. 100 lub 200 kkm).co jest praktycznie awykonalne.
 
Czy jest dokładnie taki sam czy nie, normy spełniać musi, w końcu są kontrolowane. Wiele litrów już przelane, nie zawiodłem się na razie.
 
Back
Top