• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Podróże małe i duże, ale zbyt długie...

@rychu147 na Istrię, jeżeli chcesz się dostać możliwie bezpośrednio i szybko, to zdecydowanie winiety i trasa przez Czechy (1), Austrię (A5) i Słowenię. Pogonisz te 100-150km więcej, ale masz z półtorej godziny szybszą trasę.
Jeżeli masz czas na dojazd i zwiedzanie, to przez Słowację i Węgry, po drodze przystanek w Budapeszcie, kima z moczeniem zadka nad Balatonem, zwiedzanie Zagrzebia i dojazd na miejsce.

Chociaż, jadąc nawet tą szybszą trasę, polecam się na chwilę zatrzymać w Wiedniu, bo to piękne miasto jest :)
 
@soszo start Śląsk myślałem żeby np przespać się w Wiedniu czy tam obrzeżach.
 
Nie ma większego znaczenia skąd startuje, no chyba, że Dolny Śląsk. Ja jeździłem i przez CZ,A,SLO i przez SK,H i uważam, że Słowacja i Węgry zdecydowanie wygrywa. Przed granicą w Pl odbijam na Cieszyn i dalej na południe sobie jadę do Ziliny w SK. Fajna droga do Bratysławy, następnie przez Rajkę do H i potem puste drogi (częściowo ekspresowa 86) do granicy CRO. Trzeba tylko pamiętać przed Lendavą zjechać na granicę w Letenye, bo można się wplątać w płatną drogę na SLO. Dalej już tylko autostrada w CRO. Granica w Letenye pusta nawet w weekendy wakacyjne, a jadąc przez SLO można i 4 godziny postać. Poza tym nie lubię jeździć przez A, kiedy masa Polaków, jak wyposzczeni gnają, żeby im Chorwat kwatery nie zamknął.
 
@soszo start Śląsk myślałem żeby np przespać się w Wiedniu czy tam obrzeżach.
Zrób sobie lepiej trasę przez SK,H. Zatrzymaj się w Bratysłavie na krótki wieczór i rano w drogę, a na miejscu będziesz przed obiadem. Wiedeń, to problem z postojem i wysokie koszty, byłem 3 lata temu, to musiałem parkować na obrzeżach i metrem zasuwać do centrum, a jeden dzień, to zdecydowanie za mało, żeby chociaż najważniejsze rzeczy zobaczyć. Opłaty drogowe też są tańsze przez SK,H i ogarniesz je telefonem przed wyjazdem. Ja za 2 tyg. Jadę znów tą trasą.
 
Ja zawsze jechałem przez Cieszyn, Zilina, Wiedeń, objazdem Maribor
 
Z małopolski SLO-HU-CRO. Chyżne, Bańska Bystrzyca, Sahy, Vac, obwodnica Budapesztu i autostradą wzdłuż Balatonu. Słowację można bez bólu objechać bez winiet, na Węgrzech winiety śmiesznie tanie. Chorwacja z reguły autostradami, zależnie od miejsca docelowego.
Czasowo może nieco dłużej niż przez Austrię i Słowenię, ale kosztowo różnica zauważalna.
 
184b839eb84e9.jpg
Niestety, ale amator bez wprawy jednak powinien lepiej zaplanować taką trasę. Myślałem, że pomiędzy 120, a 160km nie ma dużej różnicy, a na takiej patelni jak dziś jednak jest xD
 
W stravie powinni poprawić opis w zakresie jednostek na kcal,
no chyba że to apka dla krasnoludków :)
chociaż z drugiej strony patrząc - skoro jest tam kropka dziesiętna, to przecinek może oznaczać te tysiące...
 
Nie, do zjazdu na Ziline nie było w ramach tranzytu Nie wiem jak dziś.
 
Jakieś tablice są po drodze, ale przez ostatnie 2 lata jechałem 5 razy bez winiety cały odcinek Cieszyn-Zilina.
 
Panowie a powiedzcie mi jak w sezonie wygląda droga w stronę helu? Dokładnie chciałbym tam zajrzeć w piątek w porannych godzinach, wyjazd koło 2 z Kalisza (ale droga z małym dzieckiem więc raczej będzie trochę dłużej jak Google Maps pokazuje), da radę w miare dojechać czy lepiej się nie pchać? ;)
 
Bylem w tamtym roku i cholernie zakorkowane,lepiej do Władysławowa i tam wsiąść w pociąg
 
Generalnie lecimy na weekend do Jastrzębiej Góry, więc myślałem, ze przy okazji może tam byśmy skoczyli nad zatokę, ale jak nawet w tygodniu zakorkowane, to odpuszczamy, skoczymy za rok w okolicach przełomu Maja/Czerwca wtedy fajnie cisza spokój i korków nie ma ;)
 
@soszo Ja jeżdżę tak: z A1 zjeżdżam na Żory DK81, DW938, Obwodnica Cieszyna, E75, droga nr 11 w Czechach. Tam na E75 była jakaś tablica, ale mogła oznaczać, że jesteś w obcym kraju i obowiązują opłaty na niektórych drogach. Generalnie fajna, równa i szybka droga, żeby z A1 dojechać do D1 w Słowacji. Raz jechałem przez Ostrawę i Frydek-Mistek, dziękuję, za duża strata czasowa.
 
Z Cieszyna na Żylinę jeździłem dużym ale to ładnych parę lat temu. A1 u nas jeszcze nie było (na południe od Piotrkowa). i chyba mi tak w głowie zostało że trzeba jechać przez B.Białą.
 
No to droga, którą podałem jest w miarę pusta i szybko się jedzie. W tygodniu trochę Twoich kumpli blokuje ruch dużymi ;) na 11 w Czechach, ale w weekendy, to psy dupami szczekają na tej drodze.
 
Ze Śląska w większości przypadków na Zyline lepiej jechać przez Zwardoń ale to te zależny od punktu startowego.
 
Back
Top