• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Podstawowa wiedza

  • Thread starter Deleted member 925788
  • Start date
Oczywiscie, ze sa. Np. czasteczka HC nigdy nie osiagnie takiej czystosci jak PAO, juz nie wspomne o wlasciwosciach niskotemperaturowych itd. Bardziej bym stwierdzil, ze w duzej mierze w branzy motoryzacyjnej typowy Kowalski nie odczuje roznicy. Zalezy od celu, gdzie ma byc zastosowany dany srodek smarny.

Producencji odchodza od PAO ze wzgledu na cene oraz dostepnosc.

Praktycznych dla użytkownika oleju w cywilnym samochodzie - czyli tam gdzie zazwyczaj poleca się i pyta o oleje. Pozwolę sobie doprecyzować ;)

Fizyczne i chemiczne rzecz jasna są.
 
Czyli jeśli zamiast ACEA C3, wleję to mojego wolnossącego wtrysku bezpośredniego ze zmiennymi fazami rozrządu full saps to popełniam karygodny błąd? Producent napisał rzecz jasna C3 w instrukcji.
Nie chodzi to czasem o gonitwę za normami czystości spalin?
 
@magil, nie popełniasz, bo generalnie dzisiaj większość olejów stało się już "eco".
Więc fullsaps, może mieć niewiele więcej popiołów niż midsaps.
Jak interwał przejeździsz na fullsaps, silnik nie obrośnie nagarem.
 
Nie wiem, czy to było linkowane na forum, ale na stronce "smażą" różne oliwy o porównują osad na kolbie:

Nie komentuję; mnie osobiście zastanawia, dlaczego Shelle zostawiają tak dużo osadów, a kolby po niektórych olejach są prawie czyste?
No i coraz bardziej zaczynam się przekonywać do olejów OEM'owych ...
 
Last edited by a moderator:
OEM OEMowi nie równy. Jeden OEM to przebrandowany Total czy Shell, drugi to olej formułowany na zamówienie pod specyficzne konstrukcje danego producenta, jeszcze inny cudo-cudów do wysilonych jednostek. Skąd będziesz wiedział co siedzi w twoim.

A ten test to mi pachnie naszym polskim testerem, tylko tu są kolby i tygle, a u naszego próbówki i palnik (chyba, że coś ostatnio zmienił).
 
No akurat moj oem sobie przebadalem i całkiem nieźle wypadł.
 
Jeszcze pytanie, jakich warunków potrzeba, żeby zerwać taki film olejowy
 
Last edited by a moderator:
Zbyt niska lepkosc (ale to tez zalezy od konstrukcji silnika), maly poziom oleju np. podczas jazdy sportowej na zakretach, pompa moze zaciagnac powietrze, dlatego wazne jest odpowiednie cisnienie oleju. Z lepkoscia tez nie nalezy przesadzac, zbyt duza bedzie gorzej odprowadzac cieplo. Reasumujac odpornosc filmu na zerwanie to odpowiedni stosunek mieszaniny olejow bazowych do dodatkow.
 
maly poziom oleju np. podczas jazdy sportowej na zakretach, pompa moze zaciagnac powietrze, dlatego wazne jest odpowiednie cisnienie oleju.

Możesz wyjaśnić co masz na myśli przez takie połączenie dwóch zagadnień ?
 
Bez odpowiedniego ciśnienia nie będzie odpowiedniego klinu smarnego, dlatego paradoksalnie silnik zużywa się mniej w wyższym zakresie obrotów.
 
To prawda, z tym że klin w tego typu lożyskach jest bardziej związany z przepływem niż ciśnieniem w układzie.
Nie to jednak zagadanienie chcę rozwijać czy zgłębiać.

Pytam o powiązanie zaciągania powietrza i ciśnienia, bo nie jestem pewien w jakim kierunku zmierzasz.
Do pewnego stopnia wydaje mi się że wiem, ale nie chcę zgadywac ;)
 
Zlej olej z miski, podłącz manometr, uruchom silnik i zanotuj wartość ciśnienia. Następnie wyciągnij wnioski.
 
@feecle , o ile swiat byłby uboższy bez Twoich jakże celnych i barwnych komentarzy oraz nacechowanych uszczypliwościami uwag :D :D :D
Od razu czuję się bezpieczniej i spokojniej wiedząc, że można na Ciebie liczyć o każdej porze dnia :D :D :D
Niesamowite i niespotykane tak silnie dyktowane dobrem innych działanie.
Dziękuję, że nie zawodzisz i czuwasz na posterunku.
 
Bez odpowiedniego ciśnienia nie będzie odpowiedniego klinu smarnego, dlatego paradoksalnie silnik zużywa się mniej w wyższym zakresie obrotów.
Zgadzam się, dlatego ja zawsze jeżdżę na 1-2 niższym biegu, jak pokazuje mi "ekoniańka".
Po prostu, obroty trzymam tak na poziomie 2500.

A teraz jak to się ma do zaleceń producentów, którzy "nakazują" nam jazdę na bardzo niskich prędkościach obrotowych silnika; że niby ekologia...
W silniku jest 0w20, V bieg, a na obrotomierzu 1350 obr i przyspieszamy z 40 do 160 z VI biegu ...
Moim zdaniem modyfikatory tarcia i dodatki przeciwzużyciowe nie poradzą sobie z takim trybem eksploatacji i łożyska po prostu szybciej się zużywają.
Wiem, że mamy co najmniej jeszcze 2-3 zmienne (materiały czopa i łożyska, obróbka cieplna, geometria czopa, itd) mające wpływ na sumaryczne zużycie w węźle, ale mnie interesuje wpływ samego oleju na zużycie.
To jest powód, dla którego staram się zalecać oleje o oczko wyższej lepkości, niż ten podstawowy.
 
Pytanie z gatunku bez odpowiedzi jest takie: na ile ekojazda szkodzi nowoczesnym silnikom projektowanym pod taką jazdę? Przecież układ olejowy można zaprojektować tak, żeby dawał odpowiednie ciśnienie niezależnie od obrotów.

@SACZI - producencie generalnie nakazują jazdę ze stałą prędkością na wysokim biegu. Instrukcje raczej mają dopisek żeby unikać jazdy na wysokim biegu i niskich obrotach przy dużym obciążeniu silnika - podczas przyspieszania czy jazdy pod górkę. Tylko kto w dzisiejszych czasach redukuje przy przyspieszaniu skoro dwumas załatwia sprawę szarpania i "auto gładko idzie z samego dołu".

W silnikach nie radzących sobie konstrukcyjnie z ekojazdą (obciążeniem z samego dołu) manualna skrzynia powinna być zakazana. Nadmiernie zużycie silnika też nie jest ekologiczne.
 
Można by tak projektować, gdyby ciśnienie było najistotniejszym parametrem.

W nowszych konstrukcjach, w których oplaca się montować takie rozwiązania, można znaleźć pompy o zmienny wydatku. W celu zmniejszenia zużycie energii na zbędne przetaczanie oleju przez zawór przelewowy przy niskich obrotach i obciążeniach, pompa zmniejsza swą wydajność.
 
@jerseyAdmin, @cytrynowiec, ja o ekojeździe zupełnie nie myślę.
Interesuje mnie tylko to, co dzieje się w węźle tarcie w sytuacji, która opisałem.
Wiem o tym, że konstrukcja silnika uwzględnia mniejsze lepkości i wydajność pompy jest korygowana w taki sposób, aby nie dopuścić do zniszczenia silnika, bo na samych włąsnościach smarnych oleju polegać nie można.
Kojarzy mi się to z F16, który jest niestabilny aerodynamicznie, a lata tylko dzięki korekcji toru lotu przez komputer.
Post automatically merged:

 
Pytanie z gatunku bez odpowiedzi jest takie: na ile ekojazda szkodzi nowoczesnym silnikom projektowanym pod taką jazdę? Przecież układ olejowy można zaprojektować tak, żeby dawał odpowiednie ciśnienie niezależnie od obrotów.

@SACZI - producencie generalnie nakazują jazdę ze stałą prędkością na wysokim biegu. Instrukcje raczej mają dopisek żeby unikać jazdy na wysokim biegu i niskich obrotach przy dużym obciążeniu silnika - podczas przyspieszania czy jazdy pod górkę. Tylko kto w dzisiejszych czasach redukuje przy przyspieszaniu skoro dwumas załatwia sprawę szarpania i "auto gładko idzie z samego dołu".

W silnikach nie radzących sobie konstrukcyjnie z ekojazdą (obciążeniem z samego dołu) manualna skrzynia powinna być zakazana. Nadmiernie zużycie silnika też nie jest ekologiczne.
Ja redukuje nauczony jazdy na zwykłym sprzęgle teraz dwumasowe to ma lekkie życie
 
LV Chart6.png
 
Back
Top