Różnice między PAO i HC są jakkolwiek znaczące w zasadzie tylko w MRV i VI, co było do przewidzenia (to drugie patrząc na ilość VM w czystym PAO). Nic dziwnego, że producenci olejów do regionów z klimatami ciepłym i umiarkowanym idą w stronę HC albo i niżej. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? MRV w naszym klimacie jest w zasadzie pomijalne.
Jeszcze ciekawszy jest praktyczny brak różnicy między czystym HC i mieszanką PAO i HC.
W naszej szerokości geograficznej zapewne nie, ale są też inne kwestie np. mieszanina PAO jest nieco lepsza pod kątem stabilności oksydacyjnej. Jakieś różnice ogólnie się znajdą, ale według mnie tak czy owak równowaga mieszaniny olejów bazowych z dodatkami to klucz do sukcesu, kompromis trzeba znaleźć.
Tak, dokładnie. Chciałem zwrócić uwagę, że to nie baza czyni olej, a nowoczesne dodatki potrafią nawet ze "strasznego" HC zrobić końcowy produkt nie odbiegający od oleju na bazie syntetycznej.
Takie porównania dobrze pokazują to, o czym mu tutaj piszemy od jakiegoś czasu, a co amerykanie na BITOGu dawno odkryli - że liczy się całość a nie baza czy pojedynczy parametr. No i przy okazji liczy się też stosunek ceny do jakości. Bo czasami na serio nie warto przepłacać, o czym wiedzą jak widać także producenci. Chociaż ci akurat nie stosują HC z troski o portfele kupujących
Co do FTIR to się nie wypowiem, ale w MSDS można znaleźć wskazówki. Z jednej strony korzystając z przepisów jakie podał wyżej @poziom1989 i porównując składowe, po drugi w aktualnych kartach podawane są także numery REACH po których można spróbować zidentyfikować substancję i czasami dostawcę chociaż to mocno śliski temat i powinno się ostrożnie podchodzić do tego co się znajdzie.
Ale rowniez zalezy co @bobwoj rozumie "jakie" PAO (?) Dostawce ? Czy lepkosc ? Zapewne to drugie, lecz to mozna przewidziec z reguly opierajac sie o konkretne lepkosci, logiczne, ze przy SAE 10W-60 nie zastosuje sie o lepkosci 4 cSt. Ogolnie zaczalem postrzegac oleje o wyzszej lepkosci, nawet mieszanine PAO majacych wiecej wad.
Co do więcej wad to wiesz, jak trzeba zalać 10W-60 to nikt nie będzie patrzył czy 0W-20 jest lepsze Ale sam dziwię się trochę że ludzie na upartego idą w oleje o wyższych lepkościach, jeżeli producent samochodu przewidział i dopuszcza niższe. Ale jak widać było w jednym z nowych tematów nadal pokutuje mit SAPSów, a co tu dopiero wchodzić w lepkości i zalety/wady mieszanin.
Bo wychodza z zalozenia, ze zapewni lepsza ochrone. Mieszanina o nizszej lepkosci zapewnia nizsze napiecie powierzchniowe, zwieksza sie smarnosc, lecz wiadomo nieco ucierpi "film olejowy". Ja widze rowniez wady pod katem punktu anilinowego oraz wartosci KB, ma to istotny wplyw na koncowy olej pod katem wlasciwosci detergentowych, lecz rowniez utrzymac dodatki, wiskozator czy nawet uboczne produkty spalania. Ja rowniez ciagle podkreslam, ze PAO jest nieco bardziej stabilne oksydacyjnie, lecz nie bedzie wstanie rozpraszac np. wspomianych ubocznych produktow spalania. Dlatego jak juz wielokrotnie wspominalem, te oleje sa bardzo trudne, malo kto potrafi taki olej blendowac, odpowiednia rownowaga dodatkow jest decydujaca np. dyspergator PIBSA (z polarnym PAM-em).
Im wiecej wiem, tym to staje sie bardziej skomplikowane...
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.