• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pojazdy elektryczne - dyskusja ogólna.

Przy obecnych cenach paliwa i kosztów serwisu w ASO , czy po za nim kupowanie spalinowego do jazdy miasto i kawałek za, jest już nie racjonalne .
Ev za 100km ładowany z gniazdka przy taryfie zmiennej to koszt 6 zła średnio .
Koszt eksploatacji spalinowozu w mieście zaczyna się od 50 zł , one w mieście palą najwięcej w przeciwieństwie do EV - najmniej "palą" .
Trend będzie się nasilał bo politycy zapowiedzieli już zakaz sprzedaży spalinowych począwszy od dani 2025r.

Zasięg .... Temat nr 1 i argument spalonowozow przeciw ev .

Dawno dawno temu za siedmioma górami........
Przypomnę fiat 125 , spalał 6L a zbiornik 20 L . Na autostradzie soalniebridko wraz z obrotami i prędkością .

Szczęśliwcy taki pojazdem o zasięgu 300 km w wielkiej ciasnocie i huku jeździli nawet do Bułgarii , nasz znajomy Belfer z Liceum był z rodziną 2+2 w Grecji bez klimy !!!
I w Paryżu za czasów żelaznej kurtyny .


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
@Bodex tylko dla typowego mieszczucha pełen elektryk to problem . Na chwile obecna za mała infrastuktura ładowarek oraz zbyt długie ładowania elektryków . Można się dostosować stylem życia przyzwyczajeniami aby robić zakupy tam gdzie są ładowarki . U mnie w ikea jest kilka ich tylko ja nie chodzę do ikei co tydzień . Wpadam na 20 min do biedry na zakupy i tyle byłem w Skende Ikea . Te 20 min to słaby czas do doładowania elektryka . Mieszkam na przedmieściach Lublina i mając domek mogę założyć ładowarkę czas realizacji mocy w PGE Ok 6 miesięcy .
I wtedy ma sens w dzień jedziesz w nocy doladowujesz .
Ale te samochody są za drogie . Byłem w hundaju jakiś elektryk cena 230 tys !!!!!
Ja nie chce Kony 208 czy Corsy . Zreszta lepiej wyposażone takie auto to koszt Ok 160 tys .
Kupiłem żonie na full wypasie cross overa benzynę za 100 tys .
Nie stać mnie wydać gotówkę na nowy elektryk lub kupic na kredyt . Taka forma g
finansowania zje duza cześć potencjalnych oszczędności . W leasingu w ubiegłym roku nie było żadnego wsparcia
 
Last edited:
Polecam ostatni odcinek motodziennika, gdzie pokazano, jak jeszcze niedawno temu promowano Diesle, jako najbardziej przyjazne środowisku. Też mam nadzieję, że to wmuszanie pełnych elektryków minie, jak tamta prawda etapu. Są hybrydy, są spalinówki o wyżyłowanych normach, może być wodór i mogą być paliwa syntetyczne. Z niezrozumiałych (ja jednak myślę, że oczywistych) powodów jednak wciska się wszędzie elektryki - dziwnym trafem nikt nie wspomina, jaki realny wpływ na środowisko one mają a przede wszystkim mają ich baterie.
 
Polecam ostatni odcinek motodziennika, gdzie pokazano, jak jeszcze niedawno temu promowano Diesle, jako najbardziej przyjazne środowisku.

Diesle spalają mniejszą objętość paliwa wzgledem benzyny, stąd mają niższą emisję CO2. Jednak mają inne bardziej trujące składniki spalin stąd DPF, AdBlue i inne.
 
Samoloty też będą elektryczne ? Jak wszyscy to wszyscy i babcia też;)
 
@resi napisz coś, czego nie wiemy.
No nie wiem dlaczego zaskakującego w tym, że na temte czasy to było "ekologiczne" rozwiązanie.

I nie wiem czemu mi się dziwisz. Po tym, jak podróż samolotem porównałeś do zbrodni na przyrodzie odpowiadającej spaleniu 100kg węgla w kominku to jestem ostrożny.

Przypominam, że w tamtych czasach nie było silników typu 1.0 Turbo i podobnych.
 
Last edited by a moderator:
@resi Jeśli duży samolot produkuje prawie 200 ton CO2 na trasie międzykontynentalnej, to 100kg węgla jest przy tym pikuś. Chcesz się czepiać, to się czepiaj - nie będę rozwijał tego, bo kompletnie nie zrozumiałeś tego, co napisałem.
Tak samo nie rozumiesz tego, co napisałem tutaj - nigdzie się nie dziwię. Po prostu za 10 lat auta EV już wcale nie muszą być najbardziej trendy, jeśli chodzi o ekologię, tak jak Diesle już nie są. Komuś zacznie się opłacać coś innego i nagle okaże się, że materiały do baterii aut EV są wydobywane przez biedne dzieci w zatrważających warunkach a same baterie są problematyczne w utylizacji.
 
Szczęśliwcy taki pojazdem o zasięgu 300 km w wielkiej ciasnocie i huku jeździli nawet do Bułgarii , nasz znajomy Belfer z Liceum był z rodziną 2+2 w Grecji bez klimy !!!
I w Paryżu za czasów żelaznej kurtyny .
Różnica jest taka ze kaszlaka po 300 km zatankujesz w 5 min na kazdej stacji i jedziesz kolejne 300km. Elektryka niekoniecznie...
 
Tak samo nie rozumiesz tego, co napisałem tutaj - nigdzie się nie dziwię. Po prostu za 10 lat auta EV już wcale nie muszą być najbardziej trendy, jeśli chodzi o ekologię, tak jak Diesle już nie są. Komuś zacznie się opłacać coś innego i nagle okaże się, że materiały do baterii aut EV są wydobywane przez biedne dzieci w zatrważających warunkach a same baterie są problematyczne w utylizacji.

Temat wojen i konfliktów o ropę, degradacji środowiska etc. był już tutaj kiedyś poruszany. Poza tym spora część dóbr Bogatej Północy powstaje na Biednym Południu i nie wiem po co uprawiać cherry picking i czepiać się konkretnie tylko materiałów na baterie pomijając całą resztę.
 
Zostawmy już sprawy produkcji utylizacji itd. Wiadomo zniknie jedno(wydobywanie ropy) pojawi się drugie ( produkcja i utylizacja baterii).
Problem jest taki że auta elektryczne są za drogie, długo się ładują, nie ma stacji, no i na końcu trwałość baterii. Z każdym rokiem bateria będzie coraz słabsza, no i problemu nie ma gdy spojrzymy na zachód gdzie 5 lat i bierze się nowe auto a co w Polsce? U nas większość to auta 10-15lat a więc kupując takiego elektryka albo na dzień dobry wymieniamy baterię albo godzimy się z jeszcze mniejszym zasięgiem.
 
Żadne to pocieszenie. I jeżeli tak ma wyglądać uzdrawianie środowiska to może faktycznie lepiej nic nie robic ,niech to wszystko pieprznie. Płacić za uzdrawianie mają wszyscy a korzystać już wybrani? Jedni będa popylali teslami bo eco a inni rowerami(mniej zamożni).
 
Teraz przecież też wszyscy płacą chociażby pod postacią chorób cywilizacyjnych. Zmiany klimatyczne będą dotykać w pierwszej kolejności ludzi biedniejszych jak Polacy. Już teraz są problemy z migracją, a co będzie jak się nasilą. Jak obwinia się o to bogaczy, elity, ekologiczne lobby (xD) równie dobrze znaczna część ludzi na świecie o taki stan rzeczy może obwinić statystycznego Polaka, bo w emisji co2 na łeb blado nie wypadamy.
 
Auta elektryczne kupują ludzie, którzy mają w garażu przynajmniej jedno auto spalinowe to raz a dwa trzeba się zastanowić jak będzie wyglądał rynek używanych elektyrków, ile będą warte np 8-10-letnie?

Zmiany klimatu są naturalne, występują cyklicznie i nie mamy na to wpływu. Wpływ mamy na zanieczyszczenia ale nie na klimat, chyba, że ktoś pogada ze słońcem żeby nie robiło sobie cykli i świeciło zawsze z taką samą energią.
 
Różnica jest taka ze kaszlaka po 300 km zatankujesz w 5 min na kazdej stacji i jedziesz kolejne 300km. Elektryka niekoniecznie...

Jak będzie tak jak w UK, a do tego idzie to ev naładujesz w 30 min , a pakiwo zatankujesz po staniach w kolejkach .



Zostawmy już sprawy produkcji utylizacji itd. Wiadomo zniknie jedno(wydobywanie ropy) pojawi się drugie ( produkcja i utylizacja baterii).
Problem jest taki że auta elektryczne są za drogie, długo się ładują, nie ma stacji, no i na końcu trwałość baterii. .

Używana bateria EV już pojedynczo znajduje zastosowanie jako magazyn energii do fotovoltaiki na kolejne lata życia .
Stacji ładowania przybywa może nie jak grzybów, ale proporcjonalnie do procentu pojazdów EV.



Żadne to pocieszenie. I jeżeli tak ma wyglądać uzdrawianie środowiska to może faktycznie lepiej nic nie robic ,niech to wszystko pieprznie. Płacić za uzdrawianie mają wszyscy a korzystać już wybrani? Jedni będa popylali teslami bo eco a inni rowerami(mniej zamożni).

Do tego nwo dąży by nie posiadać pojazdu ,a wynajmować , kiedy musisz jechać i to dla mnie byłoby świetnym rozwiązaniem do pracy , gdzie hotelu do fabryki mam 600m auto stoi miesiącami na parkingu i płace kredyt .
Poleciałbym samolotem wynajął auto by dojechać z lotniska do hotelu 80 km .. i oddał
Owszem Inni powiedzą , że teraz też możesz wynająć, niby tak , ale auto kupione i płace kredyt , więc jeszcze podrażać koszty wynajmować inne ?

Chodzi o to że punktów wynajmu jest za mało tak jak stacji ładowania .

Żeby to było tak jak z chulajniogami bolt ...ale czasu trzeba , żeby ludzka mentalność się zmieniła i nawyki.
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Last edited:
Zmiany klimatu są naturalne, występują cyklicznie i nie mamy na to wpływu. Wpływ mamy na zanieczyszczenia ale nie na klimat, chyba, że ktoś pogada ze słońcem żeby nie robiło sobie cykli i świeciło zawsze z taką samą energią.

Zmień informatora, a raczej zasięgnij informacji z różnych źródeł.

Poza tym to co piszesz to błąd naturalistyczny.
 
Żadne to pocieszenie. I jeżeli tak ma wyglądać uzdrawianie środowiska to może faktycznie lepiej nic nie robic ,niech to wszystko pieprznie. Płacić za uzdrawianie mają wszyscy a korzystać już wybrani? Jedni będa popylali teslami bo eco a inni rowerami(mniej zamożni).
Żeby uzdrowić środowisko są 2 drogi :
Albo cofnąć się wstecz i jeździć furmankami - źle rozwiązanie raczej .
Albo odejść od energii paliw kopalnianych , czyli skończyć skakanie węgla i ropy, gazu , śmieci.

Uruchomić wkońcu zimna fuzje , czy inne technologie , albo odzyskać notatki Tesli o darmowej energi .


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Zmień informatora, a raczej zasięgnij informacji z różnych źródeł.

Poza tym to co piszesz to błąd naturalistyczny.
NO2.
Chciałbym cię uświadomić , czym oddychamy tu w Europie i na dalekim wschodzie .
A jak to wygląda w USA gdzie nie ma osobowych diesli... I kopcących fabryk.
Małymi krokami ...jeśli już można to pojazdy ev do miasta , potem stopniowo zamykać elektrownie węglowe i budować inne źródła energii.
Jest nas za dużo już teraz .
Ventusky.pl pogoda i zanieczyszczenia .
2d4d7fa47fce9eed4b2a44655af4b04f.jpg
52e9794ce08b1d8f7694741218e34096.jpg
69f314e50bafa98f158c66cce52e101f.jpg
5f46a80bd662d182dfd1664b258f6011.jpg


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Nie chodziło mi o zanieczyszczenia tylko o gadanie typu "eee panie nie ma co z tym co2 robić bo wulkan piardnie i całe ograniczanie się na nic".
 
Back
Top