orzeszpole
Użytkownik
ja też widzę spowolnienie ruchu i to nie tylko w miastach, ale i poza. Ok, zawsze może trafić się ktoś kto jedzie wolniej niż wszyscy, tak było po staremu i teraz po nowych kwotach mandatów też. Nikogo to raczej nie dziwi, mnie też nie, ale za to co obserwuje i to akurat mnie już troche dziwi, że ok, jedzie sobie ktoś powiedzmy te 70 km/h w niezabudowanym gdzie spokojnie mógłby jechać przepisowe 90, warunki są ok, można wyprzedzać ale nikt tego nie robi! jedzie sobie sznur aut za takim, wszyscy 70 i nikt nie wyprzedza. To jest dla mnie dziwne. Wtedy np. taki ja, jak mam długą prostą to wskakuje na lewy i np. wyprzedzam po 3 - 5 - 10 samochodów na raz. Finalnie manewr kończę mając na liczniku np. 140 czy więcej, można by powiedzieć że pirat, wariat itp. Ale jak nikt nie wyprzedza to inaczej się nie da jak jeden jedzie zderzak w zderzak za drugim. Strasznie mnie to denerwuje, bo kiedyś wystarczyło chwile poczekać, każdy jak miał okazję to wyprzedzał i po chwili już byłem bezpośrednio za takim zawalidrogą i wystarczyło tylko jego wyprzedzić.
Co jeszcze zauważyłem, teraz jak nigdy wcześniej ludzie zaczynają nagle przyspieszać jak sięich wyprzedza, po prostu plaga tego typu chamskich zachowań. Jedzie sobie pan/pani szeryf 80 na dziewięćdziesiątce, ja się zbliżam to przyspiesza. Na szczęście mam czym jechać więc mi to nie robi znacznego kłopotu, tyle tylko że potem muszę intensywnie używać przednich spryskiwaczy żeby pokazać swoją dezaprobatę na tego typu zachowania....
Co jeszcze zauważyłem, teraz jak nigdy wcześniej ludzie zaczynają nagle przyspieszać jak sięich wyprzedza, po prostu plaga tego typu chamskich zachowań. Jedzie sobie pan/pani szeryf 80 na dziewięćdziesiątce, ja się zbliżam to przyspiesza. Na szczęście mam czym jechać więc mi to nie robi znacznego kłopotu, tyle tylko że potem muszę intensywnie używać przednich spryskiwaczy żeby pokazać swoją dezaprobatę na tego typu zachowania....