• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Samochód na dojazd do pracy 10 tys. Czyli ekonomia i czysta eksploatacja

Ja jak zwykle z bezproblemowych diesli polecę 1.6 CRDI KIA/Hyundai 90-128KM. W żadnej* wersji nie ma dwumasy, łańcuch który daje radę dużym przebiegom, nie ma problemów z panewkami, klapami i innymi cudami. Osprzęt Boscha niskociśnieniowy. Jedynie czasem EGR do weryfikacji z sondą oraz DPF z czujnikami jeśli trafisz na egzemplarz w niego wyposażony. Silniki bez problemu robią 400-450 tys. na fabrycznym osprzęcie i jeżdżą dalej z tego co widuję na grupach. Jeden z moich ulubionych tanich diesli bez udziwnień i generujących średnią moc. Mechanicy też chwalą, że przemyślana konstrukcja od środka. A montowany był nie tylko w ceed czy i30 bo i w małych miejskich autkach oraz sedanach.

*nie wiem jaki budżet i rocznik bierzesz pod uwagę, bo w nowszych automatach 7DCT dwumasa była.
 
C3 z 1.4 hdi poszukaj, silnik idiotoodporny,sam mam go od 30tys km i oprócz wymajny oleju i filtrów silnjk bezproblemowy.
Jedynie uważaj na progi, bo moga być juz do wymiany, ale i ich cena nie jest wysoka.
 
@Michalos12 C3 gniją, miałem 10-latka polski salon i zaczęły gnić drzwi od środka.

Póki co żadny z moich samochodów nie przebił zabezpieczeniem antykorozyjnym mojego pełnoletniego Golfa IV - w nim czas zatrzymał się po wyjechaniu z fabryki
 
@luckyboy
Moje c3 jest z 2004r, salon belgia.
Oprócz progów to stan jego jest bardzo dobry,zero rdzy itp.
 
@luckyboy Golfa IV wspominam bardzo dobrze. 4lata bez jakich kolwiek problemów.
 
U mnie minął 5 rok, 50 tys km, jedyna awaria to wyciek spod czujnika temperatury płynu chłodzącego - koszt naprawy (oringu) 2.5zł
 
TDI PD to kupa...
 
VP 90KM
 
Dokładnie 1Z
 
Last edited by a moderator:
C3 wizualnie kupa dla mnie. Ja wiem ze to ma być do jazdy, ale to typowo damskie auto.

Z LPG ok mogę szukać ok.
 
A Mitsubishi Colt 1.4 PB?
Jak chcesz do tego LPG, to odradzam wszystko, co Japońskie. Tam nie ma hydraulicznej kasacji luzów zaworowych. Jedynie Valvematic od Toyoty, oraz w Mitsu był silnik 1.6 z hydrauliką 100\105KM, nie znam oznaczenia.
 
Nie ma damskich ale C3 w ogóle nie moje klimaty. Clio podoba mi się bryłą w 2d będzie ok. To samo Yaris w 2D wydaje się być spoko. Patrzę jeszcze za 207
 
Kia ceed/ Hyundai I30 z 1.6 CRDI 115 lub 90 km (wd. potrzeb, proponuję bardziej 115). Silnik pancerny, ale nie idioto odporny. Wyprodukowane na polski rynek przed 2010 rokiem nie mają fabrycznie DPF, silnik na łańcuchu który przy regularnej wymianie olej bez problemu wytrzymuje 300k bez wymiany, wtryski bezproblemowe Bosch. Dodatkowo auto nie ma fabrycznie dwumasy (za to tarcza sprzęgła ma dodatkowe 4ry sprężyny tłumiące drgania. Miałem taką kijanke, przez 145 tys km nic mi się nigdy nie popsuło...
 
@Bochcio i jak wrażenia w porównaniu z 2.0 HDI? Tak całościowo pod względem eksploatacji. Bo moment na pewno większy i odczuwalny.
 
No właśnie widzisz, wcale tak nie jest. Crdi jest bardzo porównywalne w osiągach. Kia ważyła 1340 kg i było 115km/ 250nm, cytryna to 2.0 136 km i 320 nm ale masa 1,6 t. Cytryna jest szybsza przy prędkościach autostradowych (tych maksymalnych), ale w codziennej jeździe auta są bardzo porównywalne. Cytryna to mega komfort i wyciszenie, Kia była dużo sztywniejsza i miała gorsze trochę trzeszczące plastiki. Kie miałem od nowości i przez 144 tys km, miała jakieś drobne akcje naprawcze na gwarancji typu wymiana opasek trzymająca bak, amortyzatory tylne po 15km miały wadę fabryczną stukały na mrozach i oringi uszczelniające lampy bo parowały. To wszystko co było wymienione w kijance przez 145 tys km, z eksploatacyjnych tylko wymieniłem dwa razy klocki (za drugim razem z tarczami) oleje i filtry. Cała reszta włącznie z zawieszeniem oryginał. Cytryne kupiłem z przebiegiem 65 tys km. teraz dobijam do140 tys km, tarcze jeszcze fabryczne, drugie klocki dopiero, zawieszenie całe orginał. Z napraw które musiałem zrobić to wymieniłem rozrząd i pompa wody mi się rozciekła wiec musiałem reklamować i wymienić jeszcze raz. I teraz pierwsza usterka która mi się przydarzyła, huczy łożysko p/t koła. Ale to już bardziej moja wina, bo odkąd założyłem goodyeary asymetricki 5tki, zacząłem strasznie przeginać w zakrętach i na rondach. I właśnie to łożysko odezwało mi się bo takiej jednej "szaleńczej" trasie, pojutrze wymieniam. Inna naprawa która musiałem zrobić to wymiana linki mechanizmu podnoszenia szyby bo się zerwała (typowa usterka w c5). Dalej twierdzę że auto bezawaryjne, ale w każdym aucie olej wyemianiem max co 12 tys km i 90% przebiegu robię w trasach, głównie autostrada. Pewnie przy miejskiej eksploatacji musiałbym więcej grzebać przy samochodach, głównie w zawieszeniu,
 
Back
Top