• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Samochód na dojazd do pracy 10 tys. Czyli ekonomia i czysta eksploatacja

Suzuki Swift 1.3 DDiS
Cześć,

Szukam auta na dojazdy do pracy. Dziennie około 100 km. w obie strony. Obecnie spalanie 8l ON na 100 km to dość spory koszt i bicie km w moim 535d nie ma sensu.

Szukam czegoś co przewiezie 2 osoby, także 2d nadwozie to nie problem. Prędkości raczej niskie bo drogi powiatowe i gminne. Raczej szukam ON że względu na spalanie ale PB nie wykluczam. Auto raczej bez problemów z korozja. Wymagania to może klimatyzacja i dobre światła.

Na razie oglądałem Clio 3 z 1.5 dci. Miałem ten silnik w Megane byłem zadowolony. Patrzyłem na Focusa 2 1.6 pb z LPG. Co jeszcze możecie polecić?
Suzuki Swift 1.3 DDiS 👍
 
Swift to chyba korozja. Swojego czasu szukałem dla kobiety tego auta to ciężko dostać coś bez niej.
 
Pewnie jakieś ryzyko korozji jest 😋

Trzeba znaleźć akceptowalny egzemplarz i zrobić konserwację i będzie jeździć.

Inna opcja Yaris I 1.4 D4D, też ryzyko korozji.

No ale na dojazdy do pracy to raczej lalka chyba nie musi być ;)
 
Ja osobiście wolę kupić japoński samochód , po zakupie zrobić blacharkę i mieć spokój na kilka lat. Suzuki, Mitsubishi, Toyota, Mazda to marki słynące z niezawodności a przy samochodzie 15to letnim jest to ważne. Miałem już kilka aut japońskich i żaden mnie nie zawiódł, czego nie mogę powiedzieć o np. Vectra b która mimo dobrego serwisowania zawodziła w trasie.
 
Niby tak lalka to nie ma być. Nie chciałbym tylko po zimie w przyszłym roku okazało się że będzie trzeba yo auto ratować u lakiernika i blacharza aby przegląd przeszło.
 
Dlatego jak sprawdzisz auto mechanicznie to oddaj do lakiernika i na zabezpieczenie podwozia i na kilka lat będzie spokój
 
@kepa416 Swift 2009 w moim posiadaniu od 3 lat. Jeżeli chodzi o korozję to jej nie ma poza minimalnymi śladami na masce ale to odpryski od kamiemi bo maska jest pod takim kątem, że chętnie je przyjmuje. Japońce to gniły kiedyś. W obecnym czasie nie ma się czego bać. Znajomi którzy jeździli kiedyś tylko niemcami po zmianie na japończyka czy koreańca nie chcą już innych aut.
 
Ja za to wolę francuskie,
Blacharsko trzymają się bardzo dobrze
Części w niskich cenach.
Nie pasują się i blacharsko trzymają sie na dobrym poziomie.
 
Ja za to wolę francuskie,
Blacharsko trzymają się bardzo dobrze
Części w niskich cenach.
Nie pasują się i blacharsko trzymają sie na dobrym poziomie.
Teraz z używanych, to jeszcze tylko Renault trzyma poziom. Peugeot i Citroen spadły w jakości zabezpieczenia antykorozyjnego.
 
minusem jest słaba kultura pracy silnika
To prawda. Żeliwioki chodzą z mniejszą kulturą akustyczną.

na bloku aluminiowym płyn chłodzący szybciej łapie temperaturę i szybciej wskakuję LPG
Nie znam takich porównań, to się nie wypowiem. Wydaje mi się jednak, że chyba nie są to rożnice rzędu minut, a raczej sekund.
Post automatically merged:

Trzeba znaleźć akceptowalny egzemplarz i zrobić konserwację i będzie jeździć.
Probelm jest właśnie znaleźć coś na co nie szkoda kłaść konserwacji. Nie wiem, czym oni te nasze drogi sypią, ale to jest masakra. Szczególnie ekspresówki i autostrady.

Peugeot i Citroen spadły w jakości zabezpieczenia antykorozyjnego.
W Pełni się zgadzam. Tutaj strzelili sobie w stopę przez kolano tymi konstrukcjami robionymi przy współpracy z BMW. Szkoda, bo bardzo chciałem 308.
 
A jak wygląda sprawa z regulacją zaworów w Dacia Sandero Stepway 900cm, 3 cylindry, do jazdy po mieście czy dojazdy do pracy chyba wystarczy. Wyczytalem że niby mają pośredni wtrysk i do gazu się nadają idealnie, rozrząd na łańcuszku.
Jakoś nie slyszałem o nagminnym gniciu tylko pieniążek jest inny w ciekawych rocznikach.
 
A jak wygląda sprawa z regulacją zaworów w Dacia Sandero
Mechaniczna. Kontrola luzów i ewentualna regulacja to zdejmowanie rozrządu i wałków. Moim zdaniem - nieopłacalne.
 
Tak. Tam nie ma śrub, jak w Hondzie.
 
Wiem z czy to się je niestety.
Na szybko znalazlem taką Dacie 2 czy 3 letnią fajnie wyposażenie, przebieg poniżej 20tys itp. na szybki zakup dla żony do jazdy na zakupy, z dzieciakami podjechać do Poznania itp.
Samochód nigdy nie pojedzie w trasę chyba że tylko aby go przegonić na obwodnicy Poznania.
W sumie ja gazu nigdy nie zakladam także jest w miarę ciekawym autkiem.
 
zrobić blacharkę i mieć spokój na kilka lat
Przecież to nie jest możliwe. Jak ruda wejdzie to już po zawodach, można tylko pudrować syfa. Naprawy blacharsko-lakiernicze to najdroższy temat. Lepiej silnik wymienić, niż bawić się w walkę z korozją.
Post automatically merged:

znalazlem taką Dacie 2 czy 3 letnią fajnie wyposażenie, przebieg poniżej 20tys
Import Francja?
 
Gdzie tam Francja, znam te tematy hehe 🤣.
Koleżanki rodzina ma salon Dacii Renault dostalem info że mają jedną w komisie pozostawioną w rozliczeniu.
 
W salonach handlują czym popadnie. Kiedyś przy salonie Peugeota stało ładne bezwypadkowe 207, wziąłem miernik i lewy próg na połowie długości miał grubą warstwę szpachli Wtedy nagle sprzedawcy przypomniało się, że poprzedni właściciel urwał przednie koło przelatując przez krawężnik i rozerwał próg
 
Takie historię są mi znane, dziś ją oglądalem miernikiem, podwozie, na kompie itp.
Powiedzmy ze inne były przez kumpele odradzane bo a to to a to tamto, ten miał być igła i na taki wszystko wskazuje, nie ma jej jeszcze w ogloszeniach, pozostawiony był w tym tygodniu.
Często tak jest że to co lepsze rozchodzi się po znajomych a reszta trafia na plac, narazie dostalem cynka i się zastanawiam bo po głowie chodzi mi jeszcze inny samochód.
 
Back
Top