• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

SPECOL - ogólna dyskusja

  • Thread starter Deleted member 2321
  • Start date
Witam
Panowie leje ktoś do auta Specol 10W60 ???
 
Leje do Grand Vitar I Specola najpierw 5W40 w 1.6 przez 2 lata, teraz 3 lata jeżdżę już Grandą 2.5V6 na Specolu 10W60 i tak z ciekawości zapytałem...
Dodam że olej zmieniam max po 10tysiach, auta z Anglii przebieg znany, lekko w terenie nie ma... Także bardzo często czerwone pole...
I wszystko jest ok...
 
Dodam że prócz terenówek od 2008go roku jeździ u mnie Uno Turbo 1.4 (200KM/230Nm/900kg) na Lotosie 10W40 zmieniamym max co 3/4tys km, auto służy tylko do zabawy, bo inaczej się jeździć nim nie da 😉 baty i na ulicy i na torze olej często miał po 120 stopni przy pałowaniu i wsz jest ok 👌 Pzdr
e084f9cd7aaad796med.jpg
 
Nikogo jeżdżącego na 10w60 nie znam, ale wiem, że Motobieda w Bolonezie do Afryki jechał na Specolowym 10w50
 
Ogólnie zarówno 10W50 jak i 10W60 od Specola to dośc słabe produkty. Ale też warte swojej niewygórowanej ceny bo w zasadzie dowolny znany mi produkt konkurencyjny jest po prostu droższy i to zwykle sporo. Moim zdaniem dobre do starszych konstrukcji ale do bardziej wymagających pojazdów lepiej dołożyć do czegoś lepszego. Tylko umówmy się w ilu przypadkach jest sens stosować 10W60 ? Niemniej jednak ten Specol sprzedaje się nawet całkiem nieźle na Rynku a użytkownicy nawet sobie go chwalą.
 
Jaki sens... A choćby właśnie w starszych terenówkach gdzie w terenie dostają równo w kotły....
 
użytkownicy nawet sobie go chwalą
Nie uznawałbym tego za jakikolwiek wyznacznik, będąc handlowcem powinieneś wiedzieć jakie ludzie mają pojęcie i jakie farmazony potrafią puszczać, albo wierzyć w inne. Nie umniejszam Twojej wiedzy czy doświadczeniu, ale akurat opinie "randomów" uznałbym za ostatnią rzecz na którą warto patrzeć.
 
A czy ja gdzieś napisałem, że to jest jakikolwiek wyznacznik? Stwierdziłem tylko fakt a każdy sobie może to ocenić jak chce. Przytoczę pierwsze zdanie mojej opinii "Ogólnie zarówno 10W50 jak i 10W60 od Specola to dośc słabe produkty". Naprawdę nie trzeba się na siłę doszukiwac ukrytych treści tam gdzie ich nie ma.
 
To może i ja coś napiszę, w końcu w swoim aucie nabiłem na Specolu już ponad 135 tysięcy kilometrów. Auto jeździ, nic specjalnego się nie dzieje. Pobór oleju 5W20 jest umiarkowany - przez 10 tysięcy kilometrów dolałem 2 litry. Uważam, że produkują solidne oleje ALE:ppewne kwestie się zmieniły. Wierzę w zapewnienia, że trzymają się norm i wytycznych, jednak z racji, że są małą firmą nie mogą się równać poziomem zaufania do gigantycznych i znanych koncernów. Mimo tego, że nie przejechałem się w żaden negatywny sposób na ich środkach smarnych, podjąłem decyzję o zrezygnowaniu z nich na rzecz większych graczy. Duży koncern to gwarant tego, że dany olej spełnia parametry jakie ma w opisie. U kogoś mniejszego różnie może z tym być. Od następnego interwału wlatuje Elf 5W30 Evolution 900 SXR i tak już zostanie. Owszem jest 30 zł drożej, ale jakoś tak mi lżej z myślą, że stoi za tym duża marka, która nie może sobie pozwolić na lipę.
 
Oleje Specol-a o lepkościach 10W50 bądź 10W60 idealnie nadają się jako wiskozator 😁. Dolanie pół litra takiego oleju idealnie odświeży pod względem lepkości ten , który pracuje w silniku od kilku tysięcy kilometrów. Super rozwiązanie na dolewki , tym bardziej że spełnia klasę jakości SN , czyli może być mieszany praktycznie z każdym olejem.
 
U mnie na Specol 5w40 C3 Jeżdżą Mercedes w221 2.2 CDI,Volvo S40 2.0 HDi,VW golf III 2.0 8vPb ,(kupiony do skatowania na betonach😉)
Mitsubishi Galant 2.5 V6 z gazem
Laguna 3 2.0 dCi z 3 wymiany na specolu zrobiła aktualnie mam w silniku Shell hx8 ale spektakularnych różnic nie widzę
A na deser ze wszystkich pozostałości olejów które zostały oo wymianach ursus C360 także ma w silniku 5w40 C3 specola
 
To może i ja coś napiszę, w końcu w swoim aucie nabiłem na Specolu już ponad 135 tysięcy kilometrów. Auto jeździ, nic specjalnego się nie dzieje. Pobór oleju 5W20 jest umiarkowany - przez 10 tysięcy kilometrów dolałem 2 litry. Uważam, że produkują solidne oleje ALE:ppewne kwestie się zmieniły. Wierzę w zapewnienia, że trzymają się norm i wytycznych, jednak z racji, że są małą firmą nie mogą się równać poziomem zaufania do gigantycznych i znanych koncernów. Mimo tego, że nie przejechałem się w żaden negatywny sposób na ich środkach smarnych, podjąłem decyzję o zrezygnowaniu z nich na rzecz większych graczy. Duży koncern to gwarant tego, że dany olej spełnia parametry jakie ma w opisie. U kogoś mniejszego różnie może z tym być. Od następnego interwału wlatuje Elf 5W30 Evolution 900 SXR i tak już zostanie. Owszem jest 30 zł drożej, ale jakoś tak mi lżej z myślą, że stoi za tym duża marka, która nie może sobie pozwolić na lipę.
Akurat z tym zaufaniem do tych największych graczy i tym, że gwarantują nam normy i parametry w opisie to różnie bywa. Problemem jest to, że z różnych względów często sami nie produkują/blendują tylko zlecają produkcję podwykonawcą. A praktycznie zawsze głównym kryterium jest jak najniższa cena. Oczywiście podwykonawca musi spełniać też szereg innych kryteriów i mieć odpowiedni know-how, doświadczenie i warunki techniczne ale tak naprawdę mało który blender tego nie spełnia. Konsument podświadomie wybiera produkt prestiżowej marki bo wzbudza ona zaufanie. Logo np. Mobila znamy od lat i widzimy np. na kombinezonach kierowców RBR w F1. Produkt z tym logo wzbudza on zaufanie na pewno większe niż jakiegoś małego producenta/blendera. Często jednak może okazać się, że faktycznym producentem będzie właśnie ten sam mały blender. Oczywiście ma on obowiązek robić zgodnie z przepisem i w teorii zleceniodawca czuwa nad realizacją zlecenia ale w praktyce to co się wyprodukuje zależy od tego co i jak zrobi finalny wykonawca niezależnie od tego czy zrobi pod własna marką (o ile w ogóle ja ma) czy dla któregoś z wiodących koncernów. Takie marki jak Mobil, Castrol, Elf, Total i kilka innych są blendowane również w Polsce i to niekoniecznie przez Orlen/Lotos. Specol też kiedyś blendował dla jednego z ww. Dotyczy to zwykle niższych serii i często te topowe są blendowane tylko w wybranych zakładach. Kiedyś ktoś mi powiedział, że nie kupuje się olejów z napisem Made in EU/Europe bo to znaczy, że olej mógł być wyprodukowany gdziekolwiek i niekoniecznie kontrola jakości musiała stać na wysokim poziomie. Chce wyraźnie zaznaczyć, że nie chce nikogo przekonywać, że z produktami od tych czołowych producentów może być coś nie tak. Zwłąszcza te z wyższych serii. Chce tylko zaznaczyć, że często ich finalna jakość i tak zależy od tego jak się do tematu przyłoży finalny wykonawca. Zblendowanie oleju wg. gotowego przepisu to nie jest jakaś czarna magia i poprawnie mogą robić to zarówno dużi jak i mali producenci/blenderzy. Ważniejszy jest dla mnie sam przepis i tutaj na pewno doświadczenie dużych producentów jest bezcenne tak samo jak ich możliwości badawcze i zaplecze technologiczne. Ta kwestia nie podlega dyskusji. Tyle tylko, że pewnie ponad 90% produktów robiona jest wg. praktycznie tych samych powtarzających się przepisów, które mogą być w mniejszym bądź większym stopniu modyfikowane. Bazy i dodatki (najczęściej gotowe pakiety) i tak każdy kupuje "z Rynku".
 
Mnie zastanawia jedno, dlaczego jest tak powszechne zaprzeczanie faktom jeżeli chodzi o Specola?
Nie wiem, co jeszcze trzeba przeanalizować, wyciągnąć, udowodnić żeby przekonać ludzi, że Specol to nie jest najwyższej klasy blenderem...
Argumenty, że Specol blendował dla shella/castrola/mobila znaczą tylko tyle, ze dla nich potrafią utrzymać reżim technologiczny, a na rynek detaliczny sprzedają - no właśnie co sprzedają?
Skoro amatorzy z forum internetowego w podstawowych analizach, które można potraktować jako kontrolę zgodności parametrow z tymi, które deklaruje producent, przyłapują go na znacznych odstępstwach, to co tu jeszcze pisać/tłumaczyć?

Na 15 przeanalizowanych olejów Specola, 3 wykazały znaczne odstępstwa od deklarowanych parametrów w tym chyba A5/B5 wygląda jak żart.
19 olejów Orlena - 0 grubszych niezgodności
19 analiz Lotosa - 1 wtopa z syntheticiem, ładnie wytłumaczona przez samego Lotosa.
Lotos/orlen są zarejestrowani w ACEA, API, posiadają wybrane aprobaty OE.
Specol ...?
 
@SACZI specol był tani i dlatego był kupowany. Druga rzecz to najczęściej polecany olej i stosowany olej specola 5w40 gold nie miał wpadek, problem specola to trzymanie się norm. Zwrócić należy uwagę na fakt że jak z oleju a3 wyjdzie im A5 lub będą inne odchyłki to i tak nikt tego nie odczuje, silnik będzie pracował tak jak na A3, co nie zmienia faktu że nie powinno tak być.
Używałem specola i zalał bym go ponownie tylko po co skoro lotos lub Orlen jest niewiele droższy.
 
A Lotos/Orlen mają może 10W60 ???
 
A gdzie go można kupić, tego Tedexa. Czy nadal tylko w lasach pod Tomaszowem (ETM)?
 
Back
Top