• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Waga ciężka czyli co nieco o ciężarówkach

W ciągniku 4x4 sensu nie ma wcale, bo nacisk na przednią oś na podjazdach może spadać nawet poniżej 15% masy zestawu. Nie daje to nic, a tracisz na ładowności i jeszcze musisz mieć specjalne opony na napędzany przód. Jak już ostra orka w zaśnieżonych górach, to lepiej 6×4 z blokadami i specjalna naczepa pod to z większym naciskiem na siodło (jak w USA).
 
Wymiany oleju jak w zegarku co 47.5 tys. km - 50 tys. km lub co pół roku, zależy co pierwsze. Myślę, że zorganizuję to tak, aby było dobrze.
Oczywiście pierwsza wymiana oleju po dotarciu po pierwszych 10 000 km.

Kolor bez dopłaty - biała kabina i szare podwozie, tak jak na wizualizacji.
 
Nie ma opcji żeby nacisk spadł poniżej 15%. Chyba przy ciąganiu ponadnormatywnych ładunków ale nie w standardowym zestawie pięcioosiowym 40ton. Po za tym ma to pomóc przy wyjeździe z parkingu samym ciągnikiem, a tu nacisk na przednią oś to ok 75%.

Oczywiście to absurd, brak ekonomicznych przesłanek na konfigurowanie ciągnika z napędem 4x4 , mostem ze zwolnicami z przeznaczeniem szosowym.

Po za tym jak dla mnie to temat z przymrużeniem oka 😉

PS jaka cena ciągnika i jaką naczepę podepniesz?
 
Ceny takie, że wprawiły mnie w lekki zawrót głowy, ale po jej zbiciu (m.in. stąd taki a nie inny kolor, taki a nie inny silnik, wersja kabiny, itd.) zmieszczę się w 10 tysiącach miesięcznie raty leasingowej. I nic więcej nie chcę mówić, bo dla mnie to ciężki temat - nigdy nie brałem żadnych kredytów ani nic. Ale pora zrobić ten krok.

Co do naczepy, to marzyłaby mi się kiedyś własna izoterma. Ale póki co przyczepy będą takie jakie da spedycja - zapewnie w 99% przypadków standardowe firanki.
 
Myślałem, że firma się rozwinęła i potrzebny Ci ciągnik na potrzeby własne. Choć tu przeskok z fabii był by gigantyczny.

Spedycje nie dają naczep za free. U przewoźnika biorą sobie darmowy kredyt. Kasy musisz mieć conajmniej na jakieś 4 miesiące.
W poprzedniej firmie ciągałem naczepę do przewozu szkła. Fajna robota dla kierowcy ale szef mówił, że nic z tego nie ma, płacą po ok 110ciu dniach, opony, serwis na jego głowie itp itd. Miał 4 takie naczepy z firmy ....

) oraz wypoczynku dla kierowcy (obszerna kabina, klimatyzacja postojowa, mocniejsze baterie, różnorakie oświetlenie, regulacja odcinka lędźwiowego
Kierowca do wypoczynku potrzebuje też łóżko, a w konfiguracji masz dzienną kabinę.
Z kolei na wizualizacji jest zbiornik na olej - po jakiego? 😉
 
Last edited:
Myślałem, że firma się rozwinęła i potrzebny Ci ciągnik na potrzeby własne. Choć tu przeskok z fabii był by gigantyczny.
Może kiedyś.
opony, serwis na jego głowie itp itd. Miał 4 takie naczepy z firmy ....
Nie wiem jaką miał umowę, ale ja nie będę mieć na głowie ani opon naczepy, ani ogólnie serwisu naczepy.

Kierowca do wypoczynku potrzebuje też łóżko, a w konfiguracji masz dzienną kabinę.
Może coś się źle kliknęło. Ale ewidentnie zamierzam wybrać obszerną kabinę serii G w wersji sypialnej i z podwyższonym dachem. Łóżko 800 mm zsunięte i rozsuwane do 1000 mm.

Z kolei na wizualizacji jest zbiornik na olej - po jakiego? 😉
Na olej napędowy. Tam coś się źle zwizualizowało. Mają być zbiorniki paliwa 325 + 395 litrów = 720 litrów. Do tego zbiornik 47 litrów adblue. 2500 km na jednym tankowaniu powinno spokojnie przejechać. Najlepiej tankować co 2000 - 2400 km.
 
Ktoś Ci doradzał konfigurację tego samochodu czy sam to wymyśliłeś?
Po co ci 2 zbiorniki o tak małej pojemności? Jeden będzie lżejszy i tańszy
 
Tak doradzał mi pan konsultant ze Scanii, ale na podstawie moich wymogów i moich wymysłów. Po to mi 2 mniej więcej równe zbiorniki (po jednej stronie zbiornik 390 L, a po drugiej stronie 325 L + 47 L Adblue), bo lubię mieć po obu stronach podobną masę dla lepszego wyważenia, co stanowi dla mnie wartość za którą jestem w stanie dopłacić, bo ja przy prowadzeniu odczuwam tego typu różnice.
 
Jak nie zobaczę tej scanii koło skody to nie uwierzę, że to o czym piszesz jest realne.

Odbierasz w tym półroczu?
 
Jak nie zobaczę tej scanii koło skody to nie uwierzę, że to o czym piszesz jest realne.

Odbierasz w tym półroczu?
Wskoczy fotka. Tak, w tym półroczu. Obiecali mi realizację 3 miesiące po podpisaniu ostatecznej umowy, z szansą, że może po 2 miesiącach się uda.

Akumulatory też masz po obu stronach?

Nie. Ale cięższe rzeczy będą trzymane po przeciwległej stronie jak baniaki z wodą, kosz z ubraniami, dodatkowe pasy itd. więc się to zrównoważy.
 
Na początku zastanawiałen się nad 320 konnym, 5-cylindrowym 9-litrowcem, 1700 niuta. Ale że na tydzień w miesiącu sam skoczę na małe kółko (prowadzenie to moja pasja), to niech sprawia mi frajdę.

Zatem złożone zamówienie na Scanię z potwornym 6-cylindrowym, 13-litrowym silnikiem dającym 370 koni i 1900 niuta. W leasingu ale z możliwością wykupu, więc olej będę wymieniać częściej niż zalecane, a konkretnie co 47.5k - 50k km.

Jesteś kolego niesłowny...że pozwolę sobie rzucić cytatem:
Są miejsca gdzie można oszczędzać. Np. niepotrzebny 10-12 litrowy 400-500-konny potwór pod maską. Nie ciąga się w większości Europy 50-60 ton tylko 40. 7.5-8-litrowy 300-konny silnik 40 ton pociągnie? No pociągnie. Natomiast jeśli chodzi o hamulce, opony, oraz olej, to tutaj na skróty iść się nie powinno.
Jak ktoś mając do dyspozycji 400 KM ma jakieś problemy z wyprowadzeniem 40 ton zestawu skądkolwiek, albo aby w takich sytuacjach sprzęgło miało jakoś specjalnie smrodzić, to sorry, ale dla mnie to dupa, a nie kierowca zawodowy.

To czekamy teraz na wymiany oleju
co 50-60k km
a nawet
co 47.5k - 50k km
Wymiany kompletu opon
co sto kilkadziesiąt tysięcy km.
I prowadzenia
Firmy przez duże F

Powodzenia 👍😉
 
Last edited:
Tak, w tym półroczu. Obiecali mi realizację 3 miesiące po podpisaniu ostatecznej umowy, z szansą, że może po 2 miesiącach się uda
Masz lepsze "chody" jak mój szef. Mówił mi że na to półrocze nie ma szans, a na drugie nie znają ceny gdyż zmienia się wyposażenie obowiązkowe.


Ale cięższe rzeczy będą trzymane po przeciwległej stronie jak baniaki z wodą, kosz z ubraniami, dodatkowe pasy itd. więc się to zrównoważy
Ciężarówka to nie kajak żeby kilka procent przesuniętej masy robiło na niej wrażenie. Mam zbiorniki 900 i 400L , że ja się nie przewrócę to chyba jakiś cud.
Przy zbiorniku ca 700-750L zakładasz jeden. Na drugą stronę adblue i koło zapasowe. W osobówce straszna różnice musi robić ci pasażer lub jego brak.

Ogólnie jakąś chora historia - biorę nowe auto w leasing , naczepę od spedycji , zatrudniam kierowcę i ... obyś nie musiał jeszcze więcej dymać skodą km na raz żeby na to zarobić

EOT - powodzenia
 
@Triumphator
Dzięki. Olej będzie wymieniany jak w zegarku co 47.5k - 50k km lub co 6 miesięcy zależy co pierwsze. Opony będą wymieniane zależnie od stanu zużycia co sto kilkadziesiąt tys. km (100k - 200k

@soszo
Nie mam żadnych chodów. Tak mi powiedzieli, chyba nie zmyślali przed biznesmenem True G.

Nie zamierzam wozić ze sobą koła zapasowego, od tego jest serwis, na Syberię się nie wybieram.

A Skodą oczywiście, że będę latał w związku z transportem - wolę podjechać Skodą co pali 6.5 litra gazu do ciężarówki, niż tirem zużywającym o wiele więcej paliwa, a jednocześnie zużywając czas pracy i jazdy na tacho. Poza tym na ogół koń nie będzie stacjonować w moim miejscu zamieszkania tylko kilkaset km gdzie indziej.
 
Last edited:
Aż się wybiorę w przyszłym tygodniu do Scanii z pytaniem o termin realizacji…
Fakt dla transportu teraz trudny czas, ale myślę że czas oczekiwania nie 3 m-ce. Ja ostatnią Scanie odbierałem w marcu 2021 to czekalem 7 mcy (podwozie, nie ciągnik). Ja mam R410 na solówkach 26 tonowych i kierowcy mówią, że za mało mocy… a wozimy generalnie lekki towar
 
Masz 410KM to narzekasz że nie masz 450KM . Masz 450KM narzekasz , że nie masz 480KM itd itd.
Narzekać na 410KM w Scanii gdy nie ciąga się przyczepy jest trochę przesądzone.

U mnie w firmie kierowcy nie narzekają na brak mocy w Scaniach R450. Auta lepiej jeżdżą od Reno 480 i mniej palą. Tzn ekoprogramy w Reno są zryte, a i tak nie zrównają się zużyciem paliwa w Scanii.
 
Też tak myślę, dlatego dalej konsekwentnie R410. Te najnowsze palą coraz mniej. Jak wracaliśmy z Czech z odbioru (zabudowa w Czechach) zupełnie na pusto i pierwsza trasa to spalanie wyszło niecałe 18 litrów. Oczywiście na codzień tyle nie wychodzi
 
A nie ma dodatki platne typu zmniejszenie opory np. kolpaki do kół plaskie czy zderzaki czy coś?
 
Back
Top