To jest właśnie sorry, ale takie dziadowskie pojmowanie wolności. Cytując klasyka: "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" i generalnie w cywilizowanym społeczeństwie ludzie respektują pewne normy, a Twoim zdaniem wszyscy inni uczestnicy ruchu mają znosić ponadnormatywną szkodliwą emisję z Twojego samochodu bo Ty masz w swoim mniemaniu większy komfort?
W tym momencie zaprzeczasz sam sobie. Wyciąłeś egr, wyciąłeś dpf-a, robisz syf i dorabiasz legendę, że jest lepiej bo jesteś mądrzejszy od inżynierów hondy. Nowy dpf do Twojej hondy wraz z montażem kosztuje tyle co komplet średniej klasy opon.
Naprawdę, sorry ale nie chce mi się już komentować tego bełkotu. Twoje wyszukane wywody są, jak wys#ywy jakiegoś tęczowego psychoekoterrorysty. Twoją wolność i prawo wyboru kto respektuje? Idź się przyklej do asfaltu i poczekaj co będzie, byle byś na mnie nie trafił. Niebawem będziesz płacił, że możesz puścić bąka i jeszcze ci z domu nie pozwolą wyjść. Po co miałem wycinać EGR? Został na swoim miejscu, wyłączony ma się dobrze. O co ty człowieku tak walczysz, o wolne poniedziałki? Co chcesz udowdnić? Tutaj nie ma filozofii, co ja jedyny tak mam i jeżdżę, masa ludzi, od wielu lat, jakoś nic, ale moja Honda ci weszła w ten łeb, że poranoji czy pie#dolca dostajesz, jakby mój jeden samochód coś zmieniał na tym świecie. Dla mnie jest tak lepiej i wygodniej i jeżdżę dalej, zauważam różnicę. Rownie dobrze mogłem mieć ten sam samochód fabrycznie bez tego wynalazku bo takie też są, więc co to zmienia?. Nic ci do tego, nikt cię do niczego nie zmusza ani nie namówia, nie każe siedzieć z nosem w rurach wydechowych, nie praw mi morałów, albo że jestem mądrzejszy od jakichś inżynierów, silnika nie zepsułem a wręcz na odwrót. Miałem opcję, skorzystałem, przecież DPF OFF też musi kosztować, kupy się nie trzyma takie pie#dolnie z d#py o nowym, gdzie samochód ma już 300k przebiegu i kilkanaście lat, wyraźnie zaznaczyłem wyżej, że już dogorywał i bez sensu mycie itp. Czy o oponach, gdzie jeżdżę na premium bo taki wydatek rozumiem a nie na coś co jest mi tak naprawdę zbędne i uciążliwe. No ale dobrze, że się tak chcesz troszczyć o moje zdrowie finanse i wydatki.
@SmartCheetah Ja przechodząc obok swojego to nic takiego nie czuję. Chcę się dopatrzyć okopcenia końcówek bo już sporo km przybyło od tego czasu i nic. Przecież też nie każdy diesel ma fabrycznie DPF, mój model np nie miał, zależy z jakiego rynku i rocznik. I czy miał czy nie spełniał euro 4. Fabrycznie silnik ten był projektowany bez DPF, wszedł wymógł to go dołożyli, wrzoda na d#pie.