• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dlaczego Castrol ma taką złą opinię?

I w tych testach silnikowych wyszło, że castrol to zły olej?
 
Jak Castrol mial/ma oficjalne aprobaty np. VW, to z pewnoscia zaliczyl.
 
Z drugiej strony Valvo ma nowsze aprobaty Forda (C i D), FF ma B i C. Dla mnie osobiście oleje sa równoważne. Możesz pozostać przy Valvo, możesz wrócić do Forda, w sumie wybierz co tańsze.

Valvo ma kiepska opinie bo gdzieś kiedyś poszła fama ze nie robią własnych olejów tylko kupują i w ogóle mały pikuś są i po co to lać jak można kupić LM. Co jest nieprawdą, ale jest jak jest. To trochę jak z kiepską opinią Castrola - niczym nie usprawiedliwioną, ale się ciągnie wśród "znafcuff".
Z tym Castrolem to ta kiepska opinia niestety nie wzięła się z niczego. Oczywiście mitów ponarastało wiele i wiele historii jest przesadzonych ale np. problem z nagarem faktycznie występował. Miałem okazję rozmawiać osobiscie z człowiekiem, który budował sieć Castrola na południu Polski i mieli bardzo wiele zgłoszeń tego typu i nawet toczyły się przepychanki z Austriakami, którzy twierdzili, że problem nie występował ale jednak było ileś dobrze udokumentowanych przypadków spowodowanych olejem. Procentowo to było naprawdę niewiele i zaobserwowali, że problem pojawia się tylko w określonych warunkach i typach silników.
Castrolowi z pewnością zaszkodziły podróbki, które niestety umówmy się na Rynku się pojawiły i pewnie ileś sytuacji gdzie winny był olej dotyczyły podróbki a nie oryginału. Z pewnością marce nie pomagały filmiki pokazujące jak różni się Castrol z Niemiec od tego "Polskiego" co wielu zapewne sugeruje gorszy produkt jak z chemią gospodarczą (co jest faktem).
Wiem, że lab Millersa dośc szczegółowo badał oleje Castrola i ich opinia była pozytywna ale stwierdzili, że oleje są dobre ale nie wyróżniają się niczym na tle konkurencji. I ja tą opinię podzielam przynajmniej w przypadku większości olejów bo kilka produktów mają naprawdę niezłych (silnikowych ale przede wszystkim przekładniowych).
Dla mnie problemem jest fakt, że stosunek cena/jakość w przypadku Castrola w większości jest mało korzystna bo niestety płacimy bardzo dużo za globalny marketing. Drugi problem to jedna marka a wielu producentów bo Castrol blenduje oleje praktycznie wszędzie. Niby nie powinien to być problem bo receptura powinna być ta sama a jest kontrola jakości itd. ale podobno przy masówce gdzie priorytetem jest cena to różnie z tym bywa. Jak już to polecam Castrole z wyższych serii oraz ich oleje przekładniowe, które w wielu przypadkach są świetne.
 
ale np. problem z nagarem faktycznie występował.
W gruncie rzeczy na zadnym oleju to nie powinno wystapic, o ile sie trzyma odpowiednich interwalow. To jednak w duzej mierze zasluga pakietu dodatkow.
Wiem, że lab Millersa dośc szczegółowo badał oleje Castrola i ich opinia była pozytywna ale stwierdzili, że oleje są dobre ale nie wyróżniają się niczym na tle konkurencji.
A czym sie wyroznia Millers ? Stosujac typowe przepisy.
 
Ile BP zapłaciło kar za Deepwater Horizon? 25 mld dolarów? Dodajcie dwa do dwóch.

Wysłane z mojego ALP-L09 przy użyciu Tapatalka
 
Widziałem tę teorię już u jednego z facebookowych mędrców. Tutaj jednak śmieszy bardziej 😂
 
To się rechocz, aż się zmęczysz. Dla takich korporacji absolutnie najważniejszy jest rachunek ekonomiczny. Jak sobie odbijają wszelkie straty? No chyba, że wierzysz na przykład w to, iż podatek cukrowy pokryje coca-cola a podatek handlowy markety. Zazdroszczę beztroski

Wysłane z mojego ALP-L09 przy użyciu Tapatalka
 
Last edited by a moderator:
Jeżeli myślisz, że ktoś zarządzający BP wpadł na pomysł pod tytułem „zacznijmy robić gówniany olej” to normalnie ręce opadają. Koncerny tej wielkości nie budują swojej pozycji na podstawie jednostrzałowych zastrzyków gotówki, ale dzięki przemyślanym strategiom rozwojowym. Sprzedawanie przez jakiś czas olejów złej jakości odbije się na renomie firmy, a odbudowa wizerunku może trwać latami. To nie firma krzak, która może sprzedać rządowi nieistniejący sprzęt, a potem się zawinąć. Heh.
 
Niestety dzisiejszy świat zmierza na skraj upadłości. Jest wyścig technologii i zysku a niestety my za to płacimy nie mając gwarancji poprawnego działania. Kiedyś wszystko było robione na jakość a nie teraz na ilość i do tego z najmniejszym nakładem finansowym a największym zyskiem. Na swoim osiedli mam sklep z olejami PROCHOICE który ma niezłą pozycję na rynku internetowym i jak dziś pamiętam jak kilka lat temu był bum na oleje Motul bo francuskie i super. Paląc fajkę na balkonie codziennie oglądałem obrazek 3 aut firm kurierskich zabierających paki z olejem. Potem przyszła moda na Millers bo z UK i w ogóle super hiper olej. Teraz widzę panującą modę na Ravenol. Nie jestem ekspertem w dziedzinie olejowej ale na tym przykładzie to właśnie my zwykli zjadacze chleba jesteśmy królikami doświadczalnymi wielkich koncernów. Kiedyś Mercedes był wyznacznikem luxusu i niezawodnych silników a Toyota bezawaryjności a VW autem dla klasy robotniczej co przeżyje właściciela.
 
Odpowiedź nasuwa się sama. Na większości korków wlewowych w latach 2000+ pojawił się napis castrol. Castrol w serwisie cena pewnie ze 100zł za L. Nie długo trzeba było czekać na "Polskie fabryki Castrola". Podróbki, podróbkami ganiane a i właściciele byli bardoz pomocni, przez interwały 30k+. + chciwość za najtańszy olej na alledrogo
 
Dodajmy jeszcze, że Castrol (BP) to chyba nadal największy gracz na rynku, tak jako producent olei OEM, jak i tych aftermarketowych. W 2018 roku, w PL, Castrol miał chyba 30% rynku sprzedaży olei na rynku detalicznym. Naprawdę niepoważne jest myślenie, że tak duży gracz na rynkach światowych, postanowił by polecieć sobie po jakości produktów strzelając dojnej krowie prosto między oczy ;).

Zła opinia o Castrolu wzięła się z tego, że w latach 90-ych w każdym warsztacie niezależnym stała beczka "Castrol", w której mogło być wszystko, mechanik mógł tam mieć byle Hipola i handlować tym jako Castrolem. Pomijając już fakt "lokalnych producentów" Castrola ;).
 
@Triumphator Największy koncern petrochemiczny to ExxonMobil, drugi w kolejności jest Shell, trzeci jest BP. Nie znalazłem danych, który ile produkuje litrów oleju.
 
Wystarczy posortować oleje na allegro od najpopularniejszego. Castrol jest na czele. Pewnie w sklepach stacjonarnych przewaga jest jeszcze większa.
 
Jeżeli myślisz, że ktoś zarządzający BP wpadł na pomysł pod tytułem „zacznijmy robić gówniany olej” to normalnie ręce opadają. Koncerny tej wielkości nie budują swojej pozycji na podstawie jednostrzałowych zastrzyków gotówki, ale dzięki przemyślanym strategiom rozwojowym. Sprzedawanie przez jakiś czas olejów złej jakości odbije się na renomie firmy, a odbudowa wizerunku może trwać latami. To nie firma krzak, która może sprzedać rządowi nieistniejący sprzęt, a potem się zawinąć. Heh.
Co ja za głupotę napisałem...na 2018 rok ich straty to 65 miliardów dolarów z tendencją wzrostową. Nikt też nie napisał, że olej ma być gówniany. Wystarczy przyoszczędzić trochę na recepturze, zacząć rozlewać w egzotycznych miejscach, itp. Niesamowicie ciężko jest zareklamować olej-szczególnie szaremu konsumentowi.


Wysłane z mojego moto g pro przy użyciu Tapatalka
 
Albo nieważne, nie będę spierał się z kimś kto twierdzi, że koncern pokroju BP mógłby działać na swoją niekorzyść - do kasacji.
 
Albo nieważne, nie będę spierał się z kimś kto twierdzi, że koncern pokroju BP mógłby działać na swoją niekorzyść - do kasacji.
Przepraszam jeśli poczujesz się urażony ale mocno naiwny jesteś. Rachunek ekonomiczny to podstawa każdego biznesu. W motoryzacji to już w ogóle. Jakość już od dawna nie jest na pierwszym miejscu. Na 1 miejscu jest zysk. Popatrz na historię firmy Mercedes. Tak duży koncern mógłby działać na własną szkodę? VW też?
Pracowałem w jednej z największych firm z branży narzędziowej w PL. Tam standardem było obniżanie jakości w momencie gdy zysk szedł w dół. To i to się odchudzało, cenę zostawiało na tym samym poziomie i tyle. Nikt się nie przejmował że klienci będą narzekać. A wizerunek firmy był laaatami budowany.
Dziwne że takie coś trzeba tłumaczyć no forum olejowym na którym bardzo często pada słowo HC.
 
Co to w ogóle za bzdury? Dochody bp na 2018 rok to 9,38 miliarda usd.
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Tyle wynosiła ilość strat BP na rok 2018. Procesy, wyroki - w tamtym momencie następne były w drodze.

Wysłane z mojego ALP-L09 przy użyciu Tapatalka
 
Back
Top