• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dodatki do benzyny

@Zielony34 ma trochę racji, bo
Płynniejsza jazda, zauważalny wzrost osiągów przy przyspieszaniu(przede wszystkim płynniejsze wkręcanie silnika pod obciążeniem) i delikatny spadek spalania
brzmi kompletnie jak odczucia totalnie subiektywne. No chyba, że sprawdzałeś elastyczność i czasy przyśpieszeń?
delikatny spadek spalania(ten czynnik jest subiektywny
ten czynnik akurat nie jest moim zdaniem subiektywny tylko trudno mierzalny ze względu na zmienność warunków oraz łatwość manipulacji wynikami. Ogólnie to proponuję zakończenie sporu pomiędzy wami, bo prawda jest jedna i jedyna: najlepszym dodatkiem do benzyny jest tlen. Zawsze daje bombowe wyniki i piszę to w 100% obiektywne oraz jest to potwierdzone licznymi badaniami laboratoryjnymi.
 
Zawsze daje bombowe wyniki i piszę to w 100%
im niższa temperatura, tym lepsze wyniki można osiągnąć i niższe spalanie. Stąd stosuje się intercoolery między innymi. Fizyka się kłania. Ale niektórzy zamiast fizyki, mają dodatki i są przekonani, że dodatek X daje więcej, niż dodatek Y. Bez badań, bez hamowni [bo przecież jest droga, to po co badać? :cool:] i wnioski wyciągają na podstawie własnych domysłów. A to nie tędy droga.
 
@Zielony34 kiedyś widziałem fajny test dodatku do oleju, który miał zmniejszyć spalanie i pan po prostu sprawdził czas otwarcia wtryskiwaczy na wolnych obrotach. Wiadomo, że to nie oznacza, że w całym zakresie to spalanie spadło, ale jakaś jest to jakaś poszlaka.
 
@Karopir tak, ktoś zadał sobie minimalny trud, aby cokolwiek zbadać. Natomiast teksty w stylu "Zauważalny wzrost osiągów" są dla mnie co najmniej kuriozalne, tym więcej, jak ktoś później pisze, że on na hamownie nie pojedzie, bo jest droga ;) Już tu taki jeden był, co po zalaniu Specola stwierdził, że silnik chodzi bardziej "ślisko". Klasyka forumowa ;) Na pęczki takich "testerów" bez argumentów. Później ktoś wchodzi, czyta te wymysły i wyrabia sobie zdanie i lata po facebookach i pisze, że "na forum olejowym tak mówią". Gorzej, jak ktoś wypowiada pewnikami opinie, że LM, czy Millers nic nie daje i to strata pieniędzy. Różni ludzie tutaj wchodzą i bardzo łatwo jest jakiemuś nadwrażliwemu nacisnąć na odcisk i ktoś może zechcieć zweryfikować pewne wypowiedzi. Prawnie. Można wyrazić opinię bardziej obiektywnie i z dystansem.
 
Sporo rzeczy można wyłapać, ale często nie zauważa się wpływu zewnętrznych czynników. Inna temperatura, wilgotność, stan nawierzchni. Nawet humor prowadzącego.

Widać to było w teście Hybrogena. Gdyby za pewnik przyjąć pierwsze pomiary spalania, to wyszłoby że spadło ho ho ho, ale długodystansowo już szału nie robił.

Natomiast zawsze, czy dotyczy to oleju czy dodatków, powtarzam, że jeżeli komuś efekt odpowiada i czuje się z nim lepiej to niech leje. W końcu samochód jest dla nas i jak po zalaniu dodatku sprawia więcej frajdy to czemu nie?
 
Lanie dodatków traktuje jako zabawę. Tak chyba powinno być traktowane, mówię o prywatnych użytkownikach . Chemia ma na pomóc w tańszym użytkowaniu samochodów. Ale czy tak jest? U mnie dodatki do benzyny/on podniosły koszt litra paliwa :D Chemia do silnika tak samo. Dałem tani olej i drogi dodatek. Czy ekonomicznie wyszło dobrze? na pewno nie. Czy wzrosło zadowolenie z pracy silników?? Oj Takkkkk :D Miałem problem z paliwem, zamarzł filtr i sam się zastanawiam czy wlać paliwa arktycznego?! Bardziej podoba mi się test zwykła ON i Kleen-Flo i skłaniam się ku niemu. I tak chyba zrobie. Oczywiście ryzykuję jak powrócą mrozy unieruchomionym samochodem. Ale zastosowanie dodatku, pozwoli wyciągnąć wnioski na przyszłość.
 
Może się mylę, ale czy wszyscy tu na potwierdzenia swoich słów mają zaraz wyniki testów i badań, jak pamiętam to nie za bardzo. Dyskusja o odczuciach jest bezsensowna, tylko że sami najlepiej znamy swoje auta i raczej ktoś inny nie zna ich tak jak my . Więc krytycznie w odczuciach może być coś na rzeczy, o ile wszystkie zmienne bierze się pod uwagę. Sznurek ma dwa końce, tak samo może ktoś pomyśleć, że tu się wchodzi tylko z badaniami.

W wątku o paliwach, wyszło że te super paliwa są jakie są, a wlanie dodatku do zwykłego paliwa jest pewniejsze, a przynajmniej mniej loteryjne. Zwykłe PB95 z AR6900 wychodzi taniej niż nieznany gotowiec, mi 7pln/bak.

@Arkus poczytaj tu od postu 722.
 
Last edited by a moderator:
Trochę grandy się tu narobiło przez te osobiste wybiegi.
Nigdzie nie pisałem że nic nie testowałem ;)
Podstawowy problem jaki miałem z autem to właśnie delikatne podszarpywanie przy przyspieszaniu i niby równo ale jednak tak twardo pracujący silnik. Problemem były odczyty czujnika spalania stukowego, który cofał kąt wyprzedzenia zapłonu aby zapobiegać spalaniu stukowemu. Widocznie pojawiało się to zjawisko. W moim silniczku ładnie można to sprawdzić w grupie 20 VAGiem. Dodatkowo miałem nieco ponadnormatywne korekty długoterminowe na plus.
Co to ma wspólnego z dodatkiem do paliwa?
Znawcy na forum Audi piszą iż spalanie stukowe może powodować nie tylko zbyt uboga mieszanka ale też odkładający się nagar po spaleniu oleju(mój silniczek trochę go pochłania), który pogarsza wymianę cieplną w cylindrze a sam nagrzewa się do wysokich temperatur co może prowadzić do powstawania przedwczesnych zapłonów mieszanki. Lewe powietrze wykluczyłem robiąc logi przepływki pod obciążeniem i miała parametry wzorcowe więc albo zakłamuje na plus albo dolot szczelny. To że tak idealnie zakłamuje oczywiście wykluczyłem i pozostało kombinować niekonwencjonalnie stąd pomysł na czyszczenie komory spalania.
Po zastosowaniu tego specyfiku AMSOILa kąty w grupie 20 pospadały do 0 na biegu jałowym(wcześniej dochodziły nawet do 5*) i praktycznie do 0 (czasem skoczy tam na 1-2*) przy przyspieszaniu. Wcześniej przy przyspieszaniu miałem nawet i 9*(do 12* komputer jest sobie w stanie cofać kąt wyprzedzenia zapłonu, powyżej tego zaświeci się Check Engine).
A dodatnia korekta lambdy nie mam pojęcia z czego wynikała być może któryś wtryskiwacz był minimalnie przytkany(auto przez 16 lat od nowości nie miało wymienianego filtra paliwa) albo była wynikiem problemów z zapłonami. Wychodzi więc na to że rzeczywiście miałem gdzieś odłożone trochę więcej nagaru ze spalania oleju co powodowało przedwczesne zapłony. Jednak jeszcze na tyle nieznaczące że komputer sam to sobie korygował i nie wywalał checka.

No i skoro najpierw wlałem LM Benzin system Reiniger gdzie w opisie mamy takie coś:
Liqui Moly Pro-Line Benzin System Reiniger usuwa osady z wtryskiwaczy, zaworów dolotowych, świec zapłonowych oraz z komory spalania ponadto zapobiega ich powtórnemu powstawaniu.
Eliminuje problemy z nierównomierna pracą silnika.
A nie zdziałał zupełnie nic stąd moje stwierdzenie iż ten preparat po prostu nie działa a na pewno nie dostarcza obiecywanych przez producenta rezultatów.
Sam producent też nie zadał sobie trudu aby podzielić się jakimkolwiek wynikami badań. Czyżby nie było się czym dzielić?

Później wlałem AMSOILa P.I., który reklamuje się między innymi takimi sformułowaniami:
Zmniejsza emisję hałasu i przedwczesny zapłon.
Oferuje lepsze właściwości jezdne pojazdu i płynną pracę.
No i rezultaty dostarczył wzorowo. Czyli działa. Sam producent też zadał sobie nieco trudu i przeprowadził parę testów, którymi raczył się pochwalić w poniżej zalinkowanym studium:
AMSOIL P.i.: A Study in Performance

Obecnie regularnie stosuję dodatki ARCHOIL przy każdym tankowaniu a przed wymianą oleju AMSOIL P.I. (przy następnej wymianie wleję AR6400P-MAX) i problemy z podstępnym spalaniem stukowym nie powracają.
 
@Raven ja osobiście aż tak na kompie zmian nie sprawdzam, ale gdybym coś wyczuł bardzo nie tak, to pewnie bym zaczął.
Ja nie neguję twoich doświadczeń. Ale musisz pamiętać o tym, że stosowałeś środki jeden po drugim, pierwszy miał najgorzej. Z pokorą to można napisać, że czasem najlepsiejszy w kiepskich pierwotnych warunkach może rozczarować i po prostu nie dać rady. Drugi po pierwszym mógł mieć już łatwiej. Pomijam nazwy i marki środków.

Nie będę popularny, jak napisze o odczuciach. Nie wiem który środek i do czego to poprawił w Juke ( z góry czy z dołu), pewnie wszystkie po kolei coś poprawiały. Dawniej było odczuwalne opóźnienie reakcji, na wciśnięty pedał gazu. Można to nazwać dwojako, zwyczajowo "turbo dziura", lub tak jak Kaczorek79 pisał (popsuta pompka od roweru, która napompuje ale po czasie). Obecnie to zjawisko już nie występuje.
 
Wątpię. Nie stosowałem dosłownie bak po baku. Myślę że prędzej to drugi środek miał trudniej ponieważ chyba łatwiej przy pierwszym czyszczeniu usunąć dużo świeżych złogów a trudniej doczyścić stare pozostałości. Często jak oglądam te filmiki o środkach czyszczących dolot, zawory, denka tłoków to każdy coś czyści tylko że prawie żaden nie robi ogromnej różnicy. Coś tam usuną z wierzchu w miarę świeżego a najbardziej uporczywy syf zostaje. Myślę że jakby LM coś puścił to nawet przy drugim baku benzyny coś jeszcze by się poprawiło. A poprawiło się znacznie dopiero po środku Amsoila i to po dosyć krótkim przebiegu po zastosowaniu.

Z innej bajki nie mogę znaleźć nigdzie info nt. stosowania AR6900P-MAX 2019+.
Wcześniejszą wersję lałem często podwójną dawkę w 2.0 ABT ale była taka informacja na opakowaniu tak samo jak na 6200EU, na nowszej wersji 6900P nic nie ma o podwajaniu dawki. Czy można czy nie można? Czy może można ale nie ma sensu? Może @wlyszkow mógłbyś coś napisać? Pewnie temat już był poruszany ale jakoś nie mogę się dokopać a czytać 50str wątku też średnio.
 
AR6900P-MAX 2019+ standardowo stosujemy 1:1000 czyli 50ml na 50L.

Można bezpiecznie nawet dawkę 2-3x wyższą jeśli odpowiada silnikowi. :)
 
Nie do końca wiem czym się różnią i jaki był powód rezygnacji z rekomendacji podwójnej dawki.
Doczytałem tylko kiedyś że wersja 2019+ mniej ferocenu ma(lub w ogóle go nie ma) przez co już nie powoduje czerwonego osadu na świecach, sondach, kacie itd. co było mocno zauważalne w 2.0ALT.
Natomiast 2.0 ABT niesamowitego boosta dostało po AR6900P-MAX w podwójnej dawce i teraz się zastanawiam czy warto tą nowszą wersję dalej w podwójnej dawce stosować czy już pojedynczo.
Fajnie by było usłyszeć czym się przede wszystkim różnią.
 
Ja dwa dni temu wlałem to: liqui moly pro line benzin system reiniger 500ml - przejechałem ok 100km i na razie żadnej różnicy nie ma.
Jak dokończę bak to dam znać czy subiektywnie wyczuwam jakaś różnicę.
 
Nie do końca wiem czym się różnią i jaki był powód rezygnacji z rekomendacji podwójnej dawki.
Doczytałem tylko kiedyś że wersja 2019+ mniej ferocenu ma(lub w ogóle go nie ma) przez co już nie powoduje czerwonego osadu na świecach, sondach, kacie itd. co było mocno zauważalne w 2.0ALT.
Natomiast 2.0 ABT niesamowitego boosta dostało po AR6900P-MAX w podwójnej dawce i teraz się zastanawiam czy warto tą nowszą wersję dalej w podwójnej dawce stosować czy już pojedynczo.
Fajnie by było usłyszeć czym się przede wszystkim różnią.
Stare 6900p miało inne dodatki starszej generacji i inną ich ilość. Wersja 2019+ ma wyższą koncentrację pakietu dodatków (nowszego), inną PEA i stąd nie jest konieczne jej podwójne dawkowanie ale jest dopuszczalne, bezpieczne nawet do 3x.
 
OK, dzięki za informacje.
Spróbuję normalną dawkę a jak coś to najwyżej podwoję :)
 
Myślę że prędzej to drugi środek miał trudniej ponieważ chyba łatwiej przy pierwszym czyszczeniu usunąć dużo świeżych złogów a trudniej doczyścić stare pozostałości. Często jak oglądam te filmiki o środkach czyszczących dolot, zawory, denka tłoków to każdy coś czyści tylko że prawie żaden nie robi ogromnej różnicy.
No masz rację, stare trudniej usunąć, ale drugi nie przepychał się już ze świeżymi złogami, tak jakby miał oczyszczone środowisko działania i lepszy dostęp do starych pozostałości. A widziałeś też po Oilem DR Petrol.
 
@Skiper Masz na myśli Hybrogen Road? To chyba bardziej pod ON podobnie jak AR6200. Nie widziałem żadnych materiałów ani testów tego Hybrogena
 
Ja ostatnio na Orlenie w promce dorwałem te dodatki od STP po nie całe 4 zł :p:p
Podejrzewam, że w porównaniu do tej chemii którą tu polecacie one nie działają za dużo lub po prostu nic, ale za tą cenę jak mogę się chociaż troche lepiej poczuć, to czemu nie 😂😂
Pytanie aby (bo planuje to wlać do C1, bo w Audi nowe większe wtryski) czy można to wlać na około 35l paliwa? Bo taki zbornik mam w C1, a na opakowaniu napisane, że wystarcza na 50-60l. Jednak myślę, że nic się nie stanie, dobrze myślę? ;)
IMG_20210123_100400.jpg
 
@MrWalczak, możesz spróbować wlać całą zawartość na zbiornik 35l lub podzielić na 2 dawki. Piszą aby stosować co 1600 km, a więc dość często. Ja bym to podzielił i wlał połowę teraz, a potem po kolejnym tankowaniu.
 
Back
Top