• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Extreme lubricants - dyskusja ogólna

  • Thread starter Deleted member 7
  • Start date
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
@rychu147 największy płacz jest tutaj osób, które tego oleju nigdy nie zaleją. Problem polega na tym, że jest tutaj straszenie o zalewaniu na własną odpowiedzialność.. no popatrz, olej od 2 lat na rynku, na prawdę grube fury są nim zalane i analizy zuzyciowe są wręcz wzorowe, a silnik jeszcze (tak, zaraz będzie złapanie za słówko) nikomu nie wybuchnął.
 
Ja bym zalał bo się nie boje eksperymentować , ale jak receptura nie spełnia wymagań acea albo API nie powinna być wypisana na etykiecie.
 
Ale teoretycznie każdy lepszy olej nie ma szans na jakiekolwiek aprobaty, więc gdzie tu sens ?
W teorii nie, w praktyce tak! Kto bogatemu zabroni ?
A tu proszę, jest PAO, ktorego koncerny skąpią, sa estry, jest konkret.
Rynkiem rzadzi Wielka Czworka, to oni rozdaja karty.

Bylo wielokrotnie o tym pisane, nie wiem ile razy ma np. @wlyszkow pisac jedno i to samo. To nie jest takie proste jak sie wydaje, kupic skladniki w postaci olejow bazowych o roznej lepkosci, nastepnie pomieszac je z pakietem dodatkow. W gruncie rzeczy byly/sa gotowe pakiety przeznaczone dla IV-tej grupy np.
post-2-0-62211300-1492739369.jpg

Mamy przyklad pakietu Infineum, dopuszcza maksymalnie! 2 % TMP (popularny POE). Dodajac wiecej moze dosc do antagonistycznego synergizmu. Wiele razy byla o tym mowa na forum, piszac potocznie chodzi o walke/konkurencje o powierzchnie metalu z innymi dodatkami np. inhibitorami korozji, ZnDTP itd.
POE Add.jpg

Proponuje Wam rowniez zebyscie sie zapoznali z EELQMS, a dokladnie z testami labolatoryjnymi CEC i ich limitami. Skad pewnosc czy przejda te oleje testy kompatybilnosci z elastomerami ? Biorac pod uwage zastosowany POE, prawdopodobnie z niskim NPI (non polarity index) ta wartosc nalezy uwzdlednic w trakcie testowania danej formulacji.

Kolejne kwestie to np. korelacja pomiedzy lepkoscia strukturalna i HTHS.

@lukaszewski A Ty w dalszym ciagu stosujesz te same slowa. Nie, UOA nie jest wyznacznikiem jakosci, nie wyciagniesz zadnych konkretnych wnioskow po jednym czy dwoch interwalach. One sluza raczej do kontroli. Zaloze sie, jezeli zastosowalbym mniejsze w swoim oleju np. SAE 5W-50 stezenie ZnDTP, z reguly jest to ca. 1% tzn. 0,5%! Moja analiza byla by dobra. Powodem jest to, ze w silniku panuja roznego rodzaja smarowania, a te sa istotne pod katem zuzycia. Smarowanie hydrodynamiczne uzyskuje sie dzieki lepkosci srodka smarnego, natomiast graniczne przy pomocy dodatkow AW/EP oraz FM. Istotny jest rowniez parametr HTHS, ale to zalezy od jednostki napedowej. Chociaz wyzszy nie oznacza automatycznie wyzszej ochrony.
 
Jasne informować edukować tak, ale nie prowadzić nagonkę.
Ilu z tych 'krolikow doświadczalnych' skarżyło się na ten olej? Widać raczej odwrotną tendencję.

Nie używam i może w ogóle nie będę używał tych olejów, ale wydają się ciekawe. Zielony ciągle straszy i straszy, ale jakoś konkretnego przykładu nie podał.

Wysłane z mojego JNY-LX1 przy użyciu Tapatalka
 
Ja nie straszę, ja tylko informuje. Zresztą nie ja jeden w tym temacie. Nikomu również nie bronię stosować. Reszta jest kwestią czytania ze zrozumieniem na poziomie podstawowym.

UOA na pojedynczych przypadkach to żaden dowód. Tak samo, jak jeden, czy dwa, czy trzy interwały.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 
Zgoda - PAO i ester po prostu się sprzedają niezależnie od wyniku jaki dają.
Sprzedają się w małych grupkach entuzjastów, którzy szukają takich olejów i złotego gralla. Globalnie, jaki procent użytkowników samochodów kieruje się bazami olejowymi, a jaki w ogóle je rozróżnia?
 
To się głebowo zakorzeniło w społeczeństwie od lat 70-tych, kiedy wprowadzo pierwszy olej na PAO do komercyjnej sprzedaży, to synonim wysokiej jakości. Wtedy były tylko oleje mineralne na rynku. Odnośne procentowej zawartości podejrzewam, że ca. 2%, a jeszcze mniej ma jakieś pojęcie.
 
Miałem na myśli marketingowe podejście, że PAO/ester to synonim jakości i wręcz gwarancja sukcesu bez oceny realnych osiągów danego oleju.
 
@wlyszkow racja, wiem co miałeś na myśli. I to swoją drogą, to już mało kto interpretuje czy dana formulacja będzie spełniać swoją rolę.
 
Ze wszystkim można się zgodzić zarówno z racjami po jednej jak i drugiej stronie ale proszę nie róbcie nagonki i straszyć jak ktoś chce tych olejów używać lub polecać.

Sam używam w jednym z aut 0w40 i sprawuje się świetnie.
 
Ale nikt nagonki nie robi na nikogo. Chodzi o zwykłe informowanie. To, że ktoś leci na ładne opakowanie, nie oznacza, że inni nie mają prawa głosu.

Powtarzam - nikt nikomu nie zabrania stosowania. Ludzie, nauczcie się czytać ze zrozumieniem!

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 
Last edited:
No nie wiem, wystarczy wspomnieć tylko nazwę Extreme i odrazu robi się wrzawa. Ale z drugiej strony to dobrze bo coś się dzieje na forum pamiętam że jeszcze nie tak dawno wszyscy byli szczęśliwi że jest na forum ktoś kto dzieli się informacjami o swoich produktach na forum.
 
Zacznę od tego że nie jestem znawca , ale się wypowiem . Mamy nową markę , aspirująca do tego aby produkować oleje topowej jakości . Faceta który reprezentuje tę markę , który nie znając języka robi wszystko żeby godnie ja zaprezentować , odpowiada nawet na najgłupsze pytania. Masę zadowolonych klientów , sporo analiz zarówno nowych jak i zużytych olejów które wskazują na to że to świetne produkty .
Nie rozumiem wieszania na nich psów i kolejnych gownoburz. Wkółko robicie analizy lotosa i się nad nimi trzepiecie , ale takie same analizy extreme się nie liczą . Cały czas nagonka i gadanie o tym , że to niebezpieczne bo nie ma pieczątki. Jednocześnie zalewacie do oleju różne siuwaxy które nie wiadomo co zawierają i zachwalacie.
Dajcie marce normalnie działać i się rozwijać a nie planujcie za nich strategii rozwoju. Ja im bardzo kibicuje i z pewnością kiedyś coś od nich zaleje.

Już poza konkursem dodam , że rozmawiałem na temat tych olejów z kolegą z pracy , jego tata prowadzi warsztat i kiedyś był mechanikiem teamu Janusza Kuliga , obecnie nadal działa w motorsporcie . Powiedział że od pewnego czasu zalewają extrema i dla nich to jak dobra robotę robią te oleje to coś niesamowitego , i jest to rewelacyjny produkt .
 
I nadal jesteśmy. PMO zniknęło jak się okazało że coś z ich olejami jest nie tak jak opisują :D

Nikt tutaj Bonkera nie przegania, jak widać jest zainteresowanie jego olejami - i negatywne i pozytywne. A jak wiadomo, w marketingu nie ważne jak mówią, ważne że mówią ;)

Gdyby te oleje przechodziły testy (jak np. oleje Ravenola) to pewnie byłyby tu chwalone i polecane. Tak jest ryzyko stosowania i tyle. Sam nie mam zamiaru oceniać ich jakości, piszę to samo, co pisuję o Redline (poza Euro Series) czy Amsoilu SS - olej bez certyfikatów, stosowanie na własne ryzyko. Za tego Amsoila zresztą chyba wszyscy na forum na mnie kiedyś naskoczyli że jak to tak, Amsoil zajefajny jest! Reakcja (chyba @Zielony34 o ile dobrze pamiętam) była wtedy taka sama jak tutaj @lukaszewski -> jak ja śmie tak pisać o takim(!) oleju :D Jak widać nie tylko Extreme ma ciężko (przynajmniej u mnie).

Wg mnie po to jest forum, żeby informować o takich rzeczach jak brak aprobat. Zwłaszcza, że nietypowych olejów z aprobatami trochę jest i można wybierać przetestowane "perełki". Co prawda w wyższej cenie, ale... aprobaty kosztują.

@Wojt -> spójrz na to z tej strony. Gdyby za poleceniem olejów Extreme wiązała się odpowiedzialność, że w razie problemów i okazania się, że za problemami stoi olej musiałbyś wyłożyć kasę na stół poleciłbyś bez obaw oleje które nie posiadają żadnych oficjalnych certyfikatów, norm etc?
 
Last edited:
Zamieszanie to zazwyczaj robią osoby, które nic nie wnoszą do tematu, oprócz pretensji, że inni mają coś więcej merytorycznego do powiedzenia. Niestety, to nie Facebook, żeby się cieszyć nową jesienną kolekcją opakowań, czy pojedynczymi analizami, które ładnie mają wyglądać na papierze. Mówimy tu o faktach, certyfikatach i rzeczach istotnych dla użytkowników. Nie jestem jedyną osobą, która zgłaszała wątpliwości, wypowiadali się też inni, doświadczeni i obeznani w temacie w przeciwieństwie do mnie.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
 
@jerseyAdmin trudno się nie zgodzić z tym, że polecanie osobom nieświadomym czegoś bez żadnych certyfikatów nie jest rozsądne .
Mimo wszystko istotny jest też sposób przedstawienia pewnych faktów.
Dla przykładu jeśli poczęstuje cię jajecznica zrobiona z jajek od kur z własnego gospodarstwa i zaznaczę że to od moich kurek, to zjesz z apetytem. Natomiast jeśli poinformuje cie, że ta sama jajecznica zrobiona jest z jajek bez aprobaty sanepidu i różnie to może być , to może ci nie smakować .
Fakty też można przedstawiać stronniczo i część osób informuje z mocnym podtekstem " nie polecam"
 
@Wojt -> tu się zgodzę, ale jak inaczej napisać, że olej nie posiada aprobat, jeżeli gro poleceń jest skierowanych do osób które się na olejach nie znają i szukają najlepszej porady? No że się nie poleca bo olej nie ma aprobat i jeżeli ktoś się zdecyduje to na własne ryzyko.

Nie kojarzę, żeby ktoś pisał że ze względu na jego stosowanie coś się może popsuć. Ale staram się też nie wgłębiać za bardzo w burze jakie powstają chyba że muszę czyścić temat to może się mylę.
 
Szukanie różnych metafor z życia codziennego nie ma sensu, tutaj należy się skupić czysto przy środkach smarnych, zaakceptować pewne fakty itp.
 
Twoje wypowiedzi zawsze są wyważone. Ale sa tutaj osoby , które swoją wiedzą dzielą się bardzo chętnie , ale w taki sposób że w pięty idzie.
 
Jak i nie ma sensu zarzekać się po raz kolejny , że się nie straszy użyciem "na własne ryzyko" oleju Extreme.

Bonker to przewidział:

Szanowni Klienci!

"Nie możesz sobie nawet wyobrazić, jak bardzo jestem Ci wdzięczna, że interesujesz się naszymi olejami i mimo że na forum o naszych produktach mówi się słowami z poziomu: „eksperymentować na własne ryzyko i ryzyko” - to dlatego Rozumiejąc, jak obecnie powstają oleje, nadal kupujesz nasze produkty (widzimy to w aktywnej sprzedaży). Jestem nawet pewien, że niektórzy na forum uważają, że oleje klasy EXTREME są tak 0"

Czyli taka wrzawa czy nagonka jemu pasuje.
 
Status
Zamknięty, nie można już odpowiadać.
Back
Top