No nie wiem, miałem taki sprzęt, dodatkowo silnik mocniej obciążony, bo quattro, kupiłem z przebiegiem 400kkm, sprzedałem przy blisko 700kkm. Przy sprzedaży, kompresja na poziomie 12 bar na każdym cylindrze, ciśnienie oleju książkowe, jedynie co zawiodło w trakcie eksploatacji, to raz padły wariatory zmiennych faz rozrządu, i raz zdechły cewki zapłonowe. Auto sprzedałem na chodzie, z bolączką w postaci luzów na napędzie, wot jakiś wybitny egzemplarz mi się trafił, a nie raz się na torze zagotował
.
Jak pisałem wcześniej, należy najpierw określić, czym jest trwałość silnika, bo dla mnie trwałość silnika, to to, co wytrzyma słupek, głowica, blok i układ korbowo-tłokowy, nie osprzęt silnika w postaci wtrysku, turbiny, EGR, pompy wody czy CR, bo na to ma wpływ tak wiele czynników, że jeden użytkownik zajeździ je po 100kkm, innemu coś padnie przy 300kkm, bo nie wiem, chociażby dawał się ostudzić turbinie przed zgaszeniem motoru.