• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Ogolny temat odnosnie dodatkow do oleju

Stałe smary (czyli generalnie wszelkiego rodzaju nano/mikro/cero-cośki) nie powinny zmieniać właściwości oleju. W teorii są bezpieczne, olej chroni jak chronił. Ogólnie główne związki z tych dodatków są nieźle przebadane i generalnie działają po dodatni do gotowego oleju nie psując jego właściwości. Pytanie co innego siedzi w dodatkach i jak to działa, bo takich badań nigdzie nie ma.

Ogólnie dodatek to jak cudowny suplement na płonący korzeń z reklamy. Łudzisz się że coś zdziała, więc stosujesz. Czasami autosugestia działa cuda, a nawet jeżeli nie i korzeń uschnie do reszty to wózek i tak popchniesz zanim coś się stanie.

Jedyne na co na 100% działają dodatki, to nadmiar gotówki w portfelu i samopoczucie stosującego, pewnego że jego cudowna rajdowa bawarka w dieslu bez dpf i połowy podwozia jest odpowiednio chroniona :p
 
Zastanawia mnie jedno. Z jednej strony mówi się że zbyt duża ilość dodatków szkodzi. Dlatego dobiera się precyzyjnie pakiety do oleju. A z drugiej wali się jak przyprawy do zupy ceratrki archoile itp.

Nie wali tylko dodaje zgodnie z zalecanym dawkowaniem a w olejach na ogół jest tylko niezbędne minimum dodatków aby w najtańszy sposób spełnić normę
 
@soszo Przecież Ceratec też ma mnóstwo Mo, nieco więcej, chyba 2x niżAR9200V2. Poza tym jest na bazie mineralnej. Jak dla mnie, najlepszy jest mix AR9200V2/9100.

W 9200v2 związek molibdenu pełni jedynie rolę wspierająca dla nano WS2 i tyle go wystarczy
 
Nie wali tylko dodaje zgodnie z zalecanym dawkowaniem a w olejach na ogół jest tylko niezbędne minimum dodatków aby w najtańszy sposób spełnić normę
Przecież krytykowane są sytuacje kiedy czegoś jest zbyt wiele w recepturze patrz np cynk i fosfor, i dalej kiedy mo jest za dużo lub boru też się śmieją że łopatą walili. A dwa. Przecież stężenia rzędu ppm to są groszowe sprawy dla producentów dlatego wątpie żeby próbowali "przyoszczędzić" dla osiągnięcia normy. I trzecia sprawa. Jest opracowana receptura pewna synergia i harmonia to i jak niby to ma pasować do reszty kiedy wprowadzasz coś obcego. I czwarta przecież pakiet dodatków się kupuje od firm zewnętrznych to nie bardzo jest jak przyoszczędzić. Co najwyżej możesz kupić pakiet starszej generacji a nie bieda edyszyn.
 
@hurriway bo na forum jest narracja, że wiele rzeczy musi byc robione zgodnie z instrukcja, zgodnie z normalmi (patrz np tankowane paliwa na stacjach), ale jak juz ktos robi zupę z dodatków to wszyscy zapominaja o tych normach i instrukcjach.
 
Przecież krytykowane są sytuacje kiedy czegoś jest zbyt wiele w recepturze patrz np cynk i fosfor, i dalej kiedy mo jest za dużo lub boru też się śmieją że łopatą walili. A dwa. Przecież stężenia rzędu ppm to są groszowe sprawy dla producentów dlatego wątpie żeby próbowali "przyoszczędzić" dla osiągnięcia normy. I trzecia sprawa. Jest opracowana receptura pewna synergia i harmonia to i jak niby to ma pasować do reszty kiedy wprowadzasz coś obcego. I czwarta przecież pakiet dodatków się kupuje od firm zewnętrznych to nie bardzo jest jak przyoszczędzić. Co najwyżej możesz kupić pakiet starszej generacji a nie bieda edyszyn.

Pakiet dodatków w oleju może stanowić od np 8 do nawet >20% oleju i ceny też są różne zależy od którego dostawcy kupisz, wiskozator podobnie, depresator także a nie widać go w prostej analizie, wiele jest sposobów aby zaoszczędzić a jak jest spora skala to są kwoty, które kuszą, zwłaszcza kiedy wszystko drożeje kilka razy w roku.

W ICP widzisz wapń cynk fosfor molibden ale który dokładnie użyto nie wiesz a jakościowo i cenowo czasami przepaść.
 
@wlyszkow Jak rozumieć twój post? Dodatki typu AR poprawią wiskozator , depresator gdy jest słabej jakości?
 
Też się jest ciężko zgodzić jeśli kupujesz olej od dużych graczy. Weźmy lotos. Olej jest tani i można by zaoszczędzić na jego produkcji (albo go o to posadzić) a jednak radzi sobie swietnietnie np z shear stability więc... I co z normami które są coraz bardziej dokręcone, wymagające. Idąc tym tokiem myślenia nie miały by żadnego znaczenia jeśli tak łatwo można by je osiągać na byle czym.
 
Last edited by a moderator:
Też się jest ciężko zgodzić jeśli kupujesz olej od dużych graczy. Weźmy lotos. Olej jest tani i można by zaoszczędzić na jego produkcji (albo go o to posadzić) a jednak radzi sobie swietnietnie np z shear stability więc... I co z normami które są coraz bardziej dokręcone, wymagające. Idąc tym tokiem myślenia nie miały by żadnego znaczenia jeśli tak łatwo można by je osiągać na byle czym.

Nie mam na myśli konkretnej marki po prostu znam firmy oferujące legalnie zamienniki w EU dużo tańsze i w dodatku mniejsze np 8 zamiast 12% a pod te same normy i mają się świetnie a od czasu pandemii brakuje niektórym mocy produkcyjnych i na towar mają kolejki i zapisy tak wzrosło zainteresowanie.
SSI zależy także od dawki polimeru ale to od jego technologii zależy ile dany polimer zostawi brudu np na pierścieniach a tego już tanio nie sprawdzisz, szybciej czas pokaże.

Lotos był dobry i tani 0W20 508 509 na PAO kiedyś używałem ale chyba już historia
 
Wróćmy do tematu dodatków i to tych które dolewamy sami do gotowych olejów.
 
to od jego technologii zależy ile dany polimer zostawi brudu np na pierścieniach
I po to mamy także 9100😉 czy on jest coś w stanie pomóc?
 
Duży koncern taki jak Shell jest właścicielem firmy produkującej dodatki. O ile dobrze pamiętam tej na którą tu ludzie się odrobine podniecają. Czy taka firma do swoich olejów będzie narzekała na brak dodatków i zastąpi je tańszymi. Chyba wątpliwa sprawa. Co najwyżej nie sprzeda ich mikroblendowni typu specol. Lotos i Orlen też raczej sobie nie pozwolą na takie akcje. I raczej co kupują nikomu się nie chwalą i żaden normalny człowiek nie będzie miał wiedzy o tym, bo takie firmy rozmawiają między sobą bez udziału osób trzecich. Do czego zmierzam, do tego że nie należy przenosić doświadczeń z blendowni na ogromnych potentatów. I na tej podstawie stwierdzać że wszyscy mają problem albo tak zostawić bez dopowiedzenia. Bo wtedy ludzie to kupują bo chcą znaleźć potwierdzenie na słuszność stosowania dodatku. Chce znalesc potwierdzenie i prosze jest.
Kolejna rzecz. Jeśli olej ma słabe polimery i coś się z nich wytrąca to żaden dodatek nie zapobiegnie temu zjawisku, bo niby jak to ma zrobić. Czy nie lepiej po prostu kupić dobry olej od dużego gracza. Na pewno wyjdzie taniej, niż słaby + dodatki.
 
Back
Top