@Hlava pompka taka gruba rura jak dawne pompki do motocykli/motorów dawnych, na końcu końcówka szybko złączka i dalej druga część z korkiem, kilka wersji wraz z gumowym stożkiem, gdy nic z korków nie pasuje, pompowanie ręczne. Myślę że wystarczy jakaś własna konstrukcja odpowiedniego korka, wkręconej końcówki z jakąś podkładką gumową na teflon i ze złączką pod kompresor. Mam kompresor, jeśli kiedyś bym sam wymieniał, to pomyślę o takiej konstrukcji, z ciśnieniem nie przesadzał bym oczywiście. Po samym kraniku w chłodnicy wyleciało może 3L, a te 1.4L już z pompką, tylko zastosowany był stożek bo żaden korek z kompletu nie pasował. Myślę, że gdyby jakiś korek pasował to by jeszcze więcej wyleciało. Czy w ten sposób by wyleciało wszystko, to nie wiem, obstawiam że nie wszystko, ale większość, więcej niż sama grawitacja. Sam jak kiedyś robiłem to, odpinałem zawsze dolną rurę chłodnicy, ale tam kranika w chłodnicy nie było. Następnie wsadzałem szlauch w zbiorniczek i ciśnienie wody wypychało resztę, potem szedł mix. Być może odpięcie dolnej rury od chłodnicy i pompka, to wyleci więcej. Myślę że można spuścić samym kranikiem z pompką, dalej wlewać do zbiorniczka nowy i spuścić dalej ze dwa litry. Jeśli zmieniasz kolory i masz nadmiar gotowego czy mixu Toyoty, to może lepiej nie płukać wodą, a przelać więcej pinka. Może nowy płyn wypchnie stary w ten sposób, mogłem tak zrobić bo zostało mi 2L mixu i 205ml koncentratu, no ale w warsztacie nie ma czasu na takie zabawy, wymusiłem jedynie pompkę, bo wiedziałem że mają, byłem podczas całej operacji.
Prestone kiedyś był jasno zielony, jakby fosforyzujący, nie miał koloru liści na drzewach. Czy coś zmienili nie wiem, dawniej Culer był bardziej zielony, ale co tej firmy warte płyny to nie wiem.