• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Parafina w ON

Spoko, dla Ciebie 350 Nm to dużo?
Na lekkie auto to dużo zwłaszcza w benzynie, przyspieszenie do 7 s w cywilnym dupowozie to osiągi da GT z przed 10 lat .
Czego chcieć więcej ?
Jak komuś ciągle mało to już lekarz potrzebny, bo to choroba jak tych co tatuaży ciągle mało.
Bądźcie świadomi, że już skończyły się czasy jazdy z prędkościami nie przepisowymi, radiowozów przybywa, odcinkowych pomiarów, fotoradarów.
Żeby jechać 140 autostradą nie potrzebujesz 500Nm, może tak, w czołgu Q8 ? Podatki od emisji są już rzeczywistością i zaraz będą w kraju pobierane , władza chętnie was opodatkuje, więc szybko skorygujecie swoje poglądy co do wielkości karoserii i pojemności silnika.
W Niemczech bardzo mało jest pojazdów typu SUV , dużo limuzyn , kombi bo są racjonalni i oszczędni.
350Nm i 212 ps to już dobre osiągi przy niskim zużyciu paliwa, a sama CLA na jeden z najniższych współczynników oporu powietrza.
Jednak 350Nm od 1200 obr to majstersztyk i żaden klekot tego nie ma.


Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Mój klekot ma 400Nm przy 1700 obrotów, nie wiem ile ma przy 1200 bo wykres się zaczyna od 1600 😁. Chyba lubisz się na siłę oszukiwać. Dla mnie im mocniejszy samochód tym lepszy. Mój robi setkę poniżej 5 sekund, mimo że jest dieslem i mimo, że jest ciężki jak czołg. Jak jeżdżę emerycko to pali do 8.5 litra, jak kotłuje autostradą i jest luźno to wypił kiedyś średnio 13.7. (mimo, że ma tylny kapeć 315/35/20).
Żony - GLC coupe 250 (roczne auto) pali średnio 12.5-13 w ruchu miejskim, ok 9.5-10l na trasie (2 l turbo benzyna, 211 KM) jakbym dzisiaj miał kupować, to wziąłbym 220d (2.2 CDI). Ale żona jeździ mało (10 tys na rok) to przeżyje tą benzynę.
Vito 116CDI (2.2 s, 164 KM pali w trasie 6.9L, fakt że najczęściej ma ze 300 kg na pace, nie więcej)
 
@Bodex
podatki za 212 PS Merca będą większe niż za 130 PS Hondy
tak samo za 2 litry Merca niż 1,5 litra Hondy

Pozdrawiam,
 
@ Jacek Cz, może żona nie umie jeździć tym ekonomicznie ?
Czyli w sensie używa pedał przyspieszania i hamulca w systemie 0-1 ? Każdy silnik ma pewien zakres obrotów gdzie jest ekonomiczny a nadal nie jedzie jak dziadkowóz .
Gdyby nie to , że cyklicznie autem je,duże do Niemiec 1300 km w jedną to w 99% rozglądał bym się za EV , tudzież hybrydą.
Żeby nie robił się OT, to paliwo ON i silnik diesla też ma swój potencjał ekonomicznej jazdy i jest to zawsze zakres obrotów gdy osiąga się maksymalny moment obrotowy , wtedy silnik osiąga najwyższą sprawność.
Czyli żeby diesel w mieście nie pił jak pijany mistrz to zaleca się zmieniać biegi w zakresie 1600- 2300 i wcale nie trzeba wciskać do dechy .
2.2 E220 ma kolega , na trasie 160km/h średnia zjazdu do Polski 6,5 L szału nie ma. Insignia 2.0 CDTI 160 automat paliła tyle samo.
Do miasta dzisiaj jako drugie, trzecie auto to EV , ładowanie z cegły w domu nocą to koszt 200 km jedynie 38 zł , jeśli pokombinujesz taryfami to jeszcze mniej , fotovoltanika to jeszcze taniej .
Może warto przemyśleć dla żony Mercedesa Ev , Czy ślicznego Hyundaia Conę? Jeśli budżet pozwala .
350Nm CLA jest więcej niż nawet 500 Nm dla dużego SUVa .
Jazda autostradowa to opory powietrza które rosną wprost do kwadratu do wzrostem prędkości, a SUV to duże opory generuje to i spalanie duże.

@ Rób Roy , za Hondę place 100€ rocznie .
Nie pamiętam ile CO2 ma CLA 250 , coś poniżej 150.
Obliczenia pokazują że 30€ więcej .
Ale diesel o tych samych wartościach , UUuuUUuu
Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
a6e82fa81bd9ec3c1ce637385bd85234.jpg
d502f4992396ed22a3b846695368afcd.jpg
 
Last edited:
Auto żony automat więc samo zmienia biegi.
Mam "swój" prąd, ale nie śpieszno mi do elektryków. Coś w czym nie zmienia się oleju nie jest samochodem ! 😉

W końcu mamy tu forum olejowe...

W Polsce poza zielonymi tablicami i jazdy bus pasem nie ma żadnych korzyści z jazdy elektrykiem. A w moim mieście nie ma bus pasów... Bo ja ze wschodu jestem.
Darmowych ładowarek też raczej mało...
Jak zrobią się podatki jak Holandii to będę myślał 😉
 
Nie wiem ile palą benzynowe Merce, jak lookam Pertyna to dla silników 2l o analogicznej mocy wychodzi mu 6l dlesla, 10l benzyny.
Z drugiej strony 130 PS i 320Nm pali mi diesla 5l w trasie i trochę ponad 6l w mieście
Jakoś to do mnie przemawia póki co.
Samochód nie jest na zawsze, jak wymyślą lepsze baterie i ładowania to jasne że spaliniaki pójdą weg przynajmniej w transporcie miejskim

Pozdrawiam,
 
Mój brat ma A klasę z 2.0t. Pisanie że ten silnik spali 5 litrów jest komedią totalną. Często go pożyczam i nigdy nie zszedłem poniżej 9 litrów. A przy mojej normalnej jeździe, czyli tak jak 2.0 tdi to pali 12.
Jedyny silnik pb który mi faktycznie POTRAFIŁ spalić stosunkowo mało (bo potrafił też dużo) to 1.8 tsi w Leonie. Tutaj rzeczywiście przy emeryckiej jeździe palił trochę ponad 6. I jeszcze żony mazda 3 z wolnossacym 2.0 paliła nieźle. Ale też nie jechała.
 
Stereotypy, a Petryn ? Kto go jeszcze ogląda .
No sami zobaczcie ile najmniej spali w mieście 2,0 Bena i 320 koni mocy.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Tak, ale to typowo eko jazda. Kolejna sprawa to jeździł ,nie stał w korkach. Kto mając taki samochód tak jeździ??? To jak ktoś mi powie że mając 100 konny motocykl jeździ przepisowo. Szybkie samochody, motocykle są od tego by....wiatr we włosach itd :D

Jeżdżąc tylko tak to niech kupi Corse w dieslu. Wyjdzie mu 4l . Bo na co mu moc, przyspieszenia szybkości. :D

Takie udowadnianie że coś lepsze. Ja uważam że do jazdy gdy ktoś dużo jeździ to diesel jest ok. Ja diesel tak, Żonka tylko benzyna. Z dieslem trochę "pier.." jest a benzyna faktycznie bezproblemowa. Jedynie co Ja robię to dopasowuje flotę do naszych potrzeb. Czyli dla mnie Corsa a Żonce będę kupować Hyundaia I10 w benzynie. Ja jeżdżę 90% sam i mi mały samochód styka. Żona jeździ 100% sama i tylko do pracy więc w ogóle.. Mogę mieć większe samochody ale po co? Samochód ma być bezpieczny, bezwypadkowy i ekonomiczny w naszym przypadku.
 
Last edited:
@ Wuwok , Insignia przy 200 km/h też paliła 15 L /100 w zwyż .
Kto łamie przepisy? Tu w Niemczech to Polak , Ukrainiec i Rusek.
Niemiec nie łamie , ja też już nie, w kraju , też duuużo mniej..
Ta nadmierna prędkość w kraju to stan umysłu na zasadzie : jak on depną, to ja też depnę.., w korkach masz start/stop
Ten sam tester ma test MB E 250 CGI , miasto 8,4 L/100 tyle samo diesel wyżlopie.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
@ Wuwok , Insignia przy 200 km/h też paliła 15 L /100 w zwyż .
Kto łamie przepisy? Tu w Niemczech to Polak , Ukrainiec i Rusek.
Niemiec nie łamie , ja też już nie, w kraju , też duuużo mniej..
Ta nadmierna prędkość w kraju to stan umysłu na zasadzie : jak on depną, to ja też depnę.., w korkach masz start/stop
Ten sam tester ma test MB E 250 CGI , miasto 8,4 L/100 tyle samo diesel wyżlopie.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
"Moje spalanie z ostatniej trasy na niemieckiej ropce + 2t LM: 580 km i wlało 38 L = 6,55 . A20TH 160 ps, automat, opony wielosezon 245 45 18, były baustele, korki, i 200 miejscami .
Wynik nie zły , bo stary olej(18tyś), filtr mann ponad 30 tyś i szumią rolki ( będę zmieniał kpl rozrządu we wtorek w aso).
P.s. kiedyś palił więcej ...? Hm."
Cytat z innego forum z 31 mar 2018, o 22:02.. Nie, nie śledzę cię.. tamto forum ma dużo użytecznych tematów na temat diesli. A ty bardzo zachwalałeś swój bolid.
Każdy z nas zachwala to czym aktualnie jeździ i tyle. Ja diesla z euro 6 z moim przebiegiem polecam ludziom co sami umieją coś przy samochodzie zrobić. Inaczej samochód na ON z przebiegiem 150 tyś nie polecam. Wtedy koszt napraw już wychodzi konkretny :(
 
150 tyś to mój passat miał po roku. Teraz ma 370 tyś. Nowe auto. Palcem do niego nie dołożyłem. 2 masa podobno pada przy 150 :) wtryski podobno po 200 :) a u mnie wszystko ori. Łącznie z zawieszeniem, łożyskami... łącznik stabilizatora jedynie. 45 zł za stronę. Takie te diesle okropne.
 
Są super, z jednym ale... Ja mam tanie auto to i mniejsza wytrzymałość niż Paseratti. W moim wymieniono tylko świece żarowe, uszczelniona pompa wysokiego cisnienia. Amorki przód, tył z tym że tył był dobry. Przebieg to 183 tyś km. I ogólnie koszt nie wielki a auto śmiga super. Z tym że ja tylko części. Gdy przyjdzie zapłacić mechanika to już koszt o wiele wyższy.
 
Ale tak w ogóle to o co chodzi? Przyszło na 3 noce -15 stopni i połowa fur nie odpala, że tak tu grubo lecicie z arktycznym i dodatkami?
Dobry olej napędowy to podstawa. Ja tankuję cały czas arktyczny i pali jak benzyna.

 
-18 dobrze widzę ?
fajne zegary
 
No i wykrakałem. Tak jak wcześniej pisałem, że nigdy nie miałem problemu z zamarzniętym ON, tak dzisiaj auto odpaliło od strzała i po chwili zgasło. Kolejne próby odpalenia oczywiście zakończyły się niepowodzeniem - wniosek parafina w filtrze. Najdziwniejsze jest to, że dzisiaj jest tylko -11... I tak jak wcześniej zachwalałem paliwo z Lotosu tak dzisiaj się srogo na nim zawiodłem. Żeby było ciekawiej to wcześniej auto odpalało przy -16, a tankuję cały czas na tej samej stacji. Pod koniec zeszłego tygodnia dotankowałem pod korek i dzisiaj kaplica... Czyżby paliwo z Lotosu przestało spełniać normy? Rozumiem gdyby stanęło przy -20 ale przy -11?! No cóż trzeba czekać na ocieplenie i liczyć że auto odpali bo nie mam możliwości wstawienia go do ogrzewanego garażu...
 
U mnie podobnie😁.

Jak na paliwo do -27 to trochę słabo. Rano było -17, teraz -8 A tu taka niespodzianka.

20210212_112608.jpg

Wlałem litr skydda może się przerobi. Dziś mam tylko 10km do przejechania. Na szczescie ciężarówka nie gaśnie tylko straszy.
Żebym nie przechwalił 😉
 
Back
Top