• Ponieważ będę musiał zrekonfigurować serwery przez najbliższe parę dni możliwe są przerwy w funkcjonowaniu forum.
  • Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pierwsza wymiana oleju przy jakim przebiegu

Jest na początku filmu po 1 tys zlany olej z superb i sam zobacz , czy trzeba :

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Nikt nie zabroni nikomu jeździć na oleju ile chce. Chce ktoś jeździć 30k km niech jeździ. Filtr może zmieniać nawet co 1000km jeśli uważa, że należy. Każdy sam decyduje.

Koncerny samochodowe istnieją po to, aby ZARABIAĆ PIENIĄDZE. Nadrzędny cel istnienia to pomnażanie kapitału, a nie szlachetny zamiar dostarczania klientom świetnego produktu. Ten kanał na YT też nie istnieje z poczucia misji, tylko wiadomo po co. Najważniejsze, żeby była sensacja, przynajmniej dużo ludzi będzie oglądać.
 
@Bodex, @Car Vlog co z tego filmu wynika?
Żeby nie być mądrzejszym od producentów...
Ok, 30 tys km ja jednym oleju to może przesada, ale zlewanie fabrycznego oleju po 1, czy 5 tys km mija się z celem.
Ja w swoim samochodzie wymieniłem olej po 3700 i uważam, że to był błąd.
Teraz zlalbym go po 10 tys km i taki interwał utrzymał na stałe.
 
Last edited by a moderator:
@Bodex, @Car Vlog co z tego filmu wynika?
Żeby nie być mądrzejszym od producentów...
Ok, 30 tys km ja jednym oleju to może przesada, ale zlewanie fabrycznego oleju pp 1, czy 5 tys km mija się z celem.
Ja w swoim samochodzie wymieniłem olej po 3700 i uważam, że to był błąd.
Teraz zlalbum go po 10 tys km I taki interwał utrzymał na stałe.
Też jestem tego zdania i każdemu tłumacze cierpliwie , że to co fabryczne jest najlepszej jakości też olej .
Ja posłuchałem mechanika z Hondy , zmieniłem po 13 tys km i nic nie wybuchło
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Last edited:
Olej fabryczny to taki sam olej jak ten na półce w sklepie. Są czasami oleje z dodatkami, ale nie liczyłbym na to w wypadku dupowozów. Kiedyś, kiedy silniki się docierało to miało sens, dzisiaj to raczej zostały legendy z dawny lat. W końcu sporo olejów "na pierwsze zalanie" jest oferowanych także w ogólnej sieci sprzedaży. Może w Ferrari czy podobnych wozach, ale w zwykłym wozidle do buraków i na działkę?

Natomiast zgodzę się, że nie ma sensu wcześniejsza wymiana niż to czego wymaga serwisówka dla naszego trybu użytkowania.

30 tysięcy na normalnym oleju to przesada, chociaż są oleje które mogą tyle przejechać w odpowiednich warunkach. Ważne, żeby dobrać olej do interwału wymian i warunków eksploatacji.
 
@jerseyDmin, taki sam ? Mój samochód złożono w Meksyku.
Na Europę honda ma aprobatę z Castrolem, Hrv 2019 już jadą z Japonii. Nie sądzę by olej transportowali przez ocean.
W tym przypadku nie jest taki sam.
I jak mówiono mi w ASO olej fabryczny na grubo dodatków boru i innych by silnik się układał, być może europejscy producenci też takie dodatki mają.
Nie kłócę się , tylko stwierdzam fakty .
Fakt jest że takie same specyfikację posiada fabryczny i na półce .
Czy jednak jest on 100% taki sam ?
Dla mnie nie.
Różnice mogą być niewielkie w właściwościach , ale jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach .

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
A wiesz, że nie wiem jak to wygląda przy transporcie oceanicznym. Nie sądzę, żeby zlewali olej po jeździe testowej więc raczej ma fabryczny, Honda to pewnie Eneosa :D Ale nie mam pojęcia.
 
Żartobliwy sarkazm , bo ludziom się wydaje, że jakaś tragedia w silniku będzie gdy na pierwszym oleju zrobi 10 tys km .przewrażliwieni , nie ufni , stereotypowi. Kupując nowoczesne pojazdy a chcą stare normy stosować.
Skoro idąc tą drogą myślenia to może świece irydowe niech zmieniają co 20 tys , a nie 100 tys km ?
Gdyby nie fakt , że do oleju przedostaje się Bena to na wolnossącym 1,5 , przy normalnej eksploatacji śmiało można co 20 tys km robić interwał oleju , dobrego oleju z PAO , ale pisze instrukcja , że intensywna eksploatacja już ci 10 tys km .
To weźmy teraz silnik turbo gdzie obciążenie mechaniczne i termiczne jest większe taki olej przy intensywnej jeździe to nawet co 7500km nie zaszkodzi .
Ten algorytm Hondy do interwału serwisu jest dość precyzyjny i w civucach 1,5 T mało który wykręci więcej niż 12 tys km .
Pierwsza zmiana oleju po 2 tysiącu, czy nawet 3 tysiącach w dzisiejszych czasach jest niczym nie uzasadniona .

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
 
Last edited by a moderator:
Jak cofniesz się we wątku to przeczytasz m.in. , że pierwszą wymianę w hyundai zrobiłem po ... 13kkm😉. Nie uważam jednak aby wcześniejsza wymiana była jakimś błędem.
 
Bledem nie jest, ale mija się z celem.
Widac to na filmie, ze z silnika wypłynął olej, a nie "wiadro opiłków".
A te 10 tys km, które podałem,to po prostu wynika z analiz, gdzie 8 tys km od wymiany to początek końca oleju w silniku.
Do tego jeszcze tendencja do zmniejszania pojemności filtrów oleju i mamy cały obraz.
 
choroba (covid) i inne zawirowania świąteczne opóźniły wymianę oleju na połowę stycznia przy przebiegu 3500km

po tym co zleciało, uważam że było warto - olej miał mocno brunatny kolor (porównywalny do tego jaki wiele razy zlewałem z 1.8tsi po 15000km), ale wiadomo, że kolor to nie wszystko
udalo się chyba dokładnie zlać, bo nowy olej po 2 tygodniach ciągłej eksploatacji nadal jest bardzo jasny i weszło więcej niż producent deklaruje

w filtrze oleju było parędziesiąt opiłków/wiórów metalowych takich jak na zdjęciu, ale zdaję sobie sprawę że trafiły do filtra prawdopodobnie po pierwszym odpaleniu silnika i tam sobie "czekały" na wymianę

wymiana trafiła na największe mrozy u mnie, kiedy rano było -15C i silnik subiektywnie ładniej pracuje na zimno na Shell AV-L 0w30 / fitr Filtron

z ciekawostek - zawsze olej trochę u mnie postoi zanim go oddam i na dnie butelek zabrała się minimalna ilość emulsji wyglądającej na wodę (przy innych wymianach oleju zawsze było tego więcej, ale to pewnie kwestia przebiegu)
 

Attachments

  • IMG_20210202_145451.jpg
    IMG_20210202_145451.jpg
    656,3 KB · Odwiedzin: 350
  • IMG_20210202_145537.jpg
    IMG_20210202_145537.jpg
    775,9 KB · Odwiedzin: 338
Dzisiaj koszt wymiany oleju z filtrem i usługą wynosi około 300-400 zł. Co to za kwota przy zakupie auta za 80-100-120 tys zł???
W jednych modelach, jak widać po wypowiedziach kolegów, niekonieczna. W innych wskazana. Ja bym zmieniał, gdybym chciał autem jeździć te kilka lat - przynajmniej 150-200 tys km.
 
Przecież chyba oczywistym jest że ilość opiłków itd w oleju wynika jedynie z precyzji z jaką wykonane oraz złożone są pary trące w silniku. Jeden producent zrobi to lepiej drugi gorzej. I nie każdy silnik nawet z tej samej serii będzie identyczny. Dużo zależy też od czystości przy składaniu. Jak się gdzieś trafi parę opiłków po obróbce, jakieś drobne lecz twarde zanieczyszczenia to mogą zrobić więcej bałaganu.
Obecnie te volkswagenowskie 2.0 są bardzo precyzyjnie wykonane i zazwyczaj nie ma zbyt wielu opiłków(według opinii użytkowników a nawet po filmie Łysego z M4K widać) bo tzw. dotarcie jest zniwelowane do zera skoro elementy silnika wykonywane są z taką precyzją że nie bardzo co ma się już docierać. Chociaż co pływa to się nie dowiesz dopóki nie spuścisz.
Ja dla spokoju sumienia zlał bym po 5tys a później nie zmieniał rzadziej jak co 15tys gdy jeździsz optymalnie albo co 10tys gdy robisz krótsze odcinki ewentualnie często korzystasz z wysokich obrotów. Wlał bym też Xado 1 Stage. Podobno najlepiej wlewać w nowym silniku gdy wszystko się układa i dużo brokatu pływa chociaż nie wiem jak tu sprawa wygląda z gwarancją. Koszt oleju i filtra nie jest znowu taki duży a oleje w ASO raczej nie grzeszą kto wie jaką jakością. Prędzej czynnikiem decydującym jest cena dostaw aby nabić maksymalnie marżę na usłudze.
 
Obecnie te volkswagenowskie 2.0 są bardzo precyzyjnie wykonane
A te 1.5 np już nie są precyzyjne?
Masz informacje o tolerancjach wykonawcach, chropowatpacoach materiałach i ich ewentualnej obróbce cieplnej?
 
Takich informacji to chyba nigdzie nie ma.
A komentarz o 2.0 tyczył się rodziny silników podanych przez autora wątku. Z czego logicznie nie wynika że inne są jakoś słabiej wykonane w tym względzie jednak takiej wiedzy nie mam.
A komentarz o precyzji wykonania wynika z praktyki. Silniki bez problemu trzymają seryjną moc a nawet lepiej co świadczy właśnie o precyzyjnej obróbce i dobrym spasowaniu elementów. Tak samo mała ilość opiłków w pierwszym okresie eksploatacji czyli tzw. "docieraniu" świadczy o wysokiej dokładności wykonania poszczególnych elementów.
Możemy to stwierdzić bez danych technicznych. A jak jest w innych silnikach VW nie wiem dlatego komentarz tyczył się 2.0.
Koncern produkuje w wielu fabrykach różne silniki i być może nie wszędzie dysponują taką samą technologią stąd logiczne zawężenie.
 
A wiesz, że nie wiem jak to wygląda przy transporcie oceanicznym. Nie sądzę, żeby zlewali olej po jeździe testowej więc raczej ma fabryczny, Honda to pewnie Eneosa :D Ale nie mam pojęcia.
Nie wiem jak to jest z innymi japończykami ale posłużę się przykładem Mitsubishi ASX . Auta przypływają do Polski na statkach a silniki zalane są już w Japonii olejem Eneos 0W20.Uważam ,że podobnie jest z Hondami i Toyotami , jeśli dany model w całości składany jest w Japonii. Silniki mają zalany ten sam olej na którym wykonano jazdę testową. W instrukcji nic na temat wymiany oleju po 2-3 tyś km nie piszą ale w ASO wyraźnie dali do zrozumienia ,że jak chcę tym autem pojeździć bez kłopotów to należało by ten olej fabryczny wraz z filtrem wymienić. Posłuchałem tej rady i wymieniłem i... nie żałuję. I przychylę się do tego co napisał jeden z forumowiczów koszt takiej wymiany to ok 300-400zł wiec jaki to koszt w stosunku gdy masz auto za 100- 120 tyś. zł tutaj nie warto się nawet zastanawiać
 
W instrukcji nic na temat wymiany oleju po 2-3 tyś km nie piszą ale w ASO wyraźnie dali do zrozumienia ,że jak chcę tym autem pojeździć bez kłopotów to należało by ten olej fabryczny wraz z filtrem wymienić. Posłuchałem tej rady i wymieniłem i... nie żałuję. I przychylę się do tego co napisał jeden z forumowiczów koszt takiej wymiany to ok 300-400zł wiec jaki to koszt w stosunku gdy masz auto za 100- 120 tyś. zł tutaj nie warto się nawet zastanawiać
To są przekonania, a nie fakty ...
Ja za bardzo nie lubię tego kanału m4k, ale zakładając, że film nie był zmanipulowany, w tym oleju naprawdę nic niepokojącego widać nie było.
Tutaj nie ma się do czego przyczepić!
Bardziej szkodliwe są późniejsze interwały po 30 tys km.
I na to "mamy papiery" w postaci UOA, gdzie oleje praktycznie po 8 tys km od wymiany zaczynają przestawać spełniać swoją rolę.
Dlatego uważam, że jazda na krótkich odcinkach to max 10 tys km, a jak ktoś gasi silnik na tankowanie, to może do tych 20 tys dojechać.
15 jest bezpieczne i ekonomicznie uzasadnione.
Oczywiście taka wymiana nie szkodzi silnikowi.
 
W instrukcji nic na temat wymiany oleju po 2-3 tyś km nie piszą ale w ASO wyraźnie dali do zrozumienia ,że jak chcę tym autem pojeździć bez kłopotów to należało by ten olej fabryczny wraz z filtrem wymienić.
W ASO Hyundai zupełnie odwrotne podejście. Miałem chęć wymienić olej po 3-4kkm tzn nie byłem zdeterminowany, wahałem się, a po rozmowie telefonicznej z ASO odpuściłem zupełnie.
 
W Kijance tak samo. Nie ma sensu, olej spełni swoją rolę. Parę pytań jak mocno piłuję samochód, ustalenie że wymiany wg trybu "b" (częsta jazda z dużym obciążeniem silnika): co 7500. Wcześniejsza wymiana - bez sensu.
 
Back
Top